Polskie Studio Teatralne w 97. rocznicę Bitwy Warszawskiej

Trzydniowa odyseja pamięci

„Polski żołnierz walczy o wolność innych narodów, lecz umiera zawsze z myślą o Polsce” – taką opinię wyraził niegdyś Stanisław Maczek, generał broni Wojska Polskiego. O tym, ile w tym prawdy potwierdzają aktorzy Polskiego Studia Teatralnego. W litewskiej codzienności, wszystkiemu co robią towarzyszy myśl o kraju, gdzie nadziei uczą ci, co na stos / Umieli rzucić swój życia los.

Trzydniowy maraton patriotycznych przeżyć podczas obchodów Dnia Wojska Polskiego na Wileńszczyźnie gromadził tłumy ludzi. Już się przyzwyczaili, że nie można obojętnie i milcząco przeżyć tych dni, zwłaszcza gdy na horyzoncie pojawia się Edward Kiejzik. To on za punkt honoru obrał sobie przypominanie historii, tej porywającej, ale i tej trudnej, bolesnej. Od kilku lat przygotowuje scenariusz uroczystych obchodów Bitwy Warszawskiej i triumfu polskiego oręża. Pod okiem reżyser Lilii Kiejzik powstaje niezwykle wymowny w treści spektakl słowno-muzyczny przywołujący pamięć o bohaterach tamtych lat.

Więcej>>>


Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na Wileńszczyźnie

Po chrześcijańsku i rodzinnie

Tłumy wiernych podążały we wtorek, 15 sierpnia, do świątyń, by wziąć udział w uroczystościach i modłach z okazji święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W niektórych miejscowościach odbyły się festyny rodzinne, którym towarzyszyły występy artystyczne zespołów amatorskich, gry, zabawy, konkursy i kiermasze.

Kowalczuki obchodziły tradycyjne, osiemnaste już, Święto Rodzin „Witaj, Święta Wniebowzięta”. Festyn rozpoczął się od Mszy św., podczas której poświęcone zostały wianki dożynkowe, kwiaty i owoce.


Więcej>>>


Gmach administracyjny – prezentem jubileuszowym

Pozostał wierny Litwie

Marian Kaczanowski, 18-krotny mistrz Litwy i medalista młodzieżowych mistrzostw ZSRR w biathlonie, dyrektor Szkoły Sportowej Samorządu Rejonu Wileńskiego, nigdy nie żałował tego, że całe życie jest związany ze sportem. Najpierw jako biathlonista, a obecnie trener młodzieżowej kadry Litwy.

Jego wkład i zasługi zostały dostrzeżone i docenione zarówno przez Narodowy Komitet Olimpijski Litwy, jak i przez Departament Kultury Fizycznej i Sportu. Od tego pierwszego w przededniu jubileuszu 60-lecia otrzymał „Gwiazdę olimpijską”, a od drugiego – złoty medal za zasługi dla litewskiego sportu. Bardziej niż wysokie wyróżnienia cieszy go jednak fakt rozpoczęcia budowy gmachu administracyjnego SzSSRW.

Więcej>>>


Zaćmienie Księżyca i spadające gwiazdy

7 sierpnia nie tylko miłośnicy astronomii mieli możliwość obserwowania częściowego zaćmienia Księżyca. Tuż po wschodzie tarcza Księżyca zrobiła się czerwona i rozpoczęło się tak oczekiwane przez wielu zjawisko.

Maksimum przesłonięcia nastąpiło o godz. 21.20, a więc tuż po wschodzie Księżyca, o godz. 21.12. Zaćmienie zakończyło się ok. godziny 22:18.


Więcej>>>


Młodzież z Opus Dei w Solecznickiem

Od 31 lipca w ciągu dwóch tygodni w rejonie solecznickim gościła młodzież z Polski, m.in. z Ośrodka Akademickiego „Rejs” w Szczecinie, zrzeszona w klubach prowadzonych przez Opus Dei. To już kolejny pobyt na Litwie podopiecznych tej instytucji kościelnej, założonej przez św. Josemarię Escrivę i pomagającej odnaleźć drogę do świętości m.in. poprzez sumienne wykonywanie codziennych obowiązków. Do Butrymańc młodzież trafiła na zaproszenie proboszcza parafii ks. Józefa Aszkiełowicza.

Rozkład dnia uczestników obozu zawierał zarówno czas na uprawianie sportu, pobyt przy ognisku, jak i modlitwę, w tym wspólne odmawianie różańca. Przybysze z Polski poprowadzili w szkole w Butrymańcach wakacyjne zajęcia z fizyki, matematyki, języka polskiego, spotkania bractwa rycerskiego, w ramach których również miejscowi chłopacy mieli okazję zapoznać się ze sztuką kowalstwa i nauczyć kaligrafii gotyckiej.

Więcej>>>


Inauguracja obchodów roku Ludwika Zamenhofa na Litwie

Język sztuczny, ale nie martwy

Upamiętniając 100-lecie śmierci twórcy języka esperanto, 2017 rok UNESCO ogłosiło Rokiem Ludwika Zamenhofa. Obchody na Litwie rozpoczęto 9 sierpnia w Galerii Litewskiej Narodowej Komisji UNESCO w Wilnie (ul. św. Jana 11), gdzie otwarto wystawę, poświęconą tej interesującej osobistości. Współorganizatorem przedsięwzięcia jest Instytut Polski w Wilnie.

Ludwik Łazarz Zamenhof urodził się 15 grudnia 1859 r. w Białymstoku, w rodzinie żydowskiej (zm. 14 kwietnia1917 r. w Warszawie). Ojciec Ludwika, Marek Zamenhof, z wykształcenia był pedagogiem, lingwistą. Społeczność rodzinnego miasta stanowiła wielonarodowościowy zbiór, składający się głównie z Żydów, Polaków, Niemców i Rosjan (Białystok znajdował się w zaborze rosyjskim). Już jako dziecko Ludwik zauważył, że bariera językowa stwarza wiele problemów między ludźmi. Mając 10 lat, napisał dramat pt. „Wieża Babel, czyli tragedia białostocka w pięciu aktach”.

Więcej>>>


Zakończyły się lekkoatletyczne mistrzostwa świata

Koncert jednego kraju

Londyn pożegnał najlepszych lekkoatletów świata. W trakcie 10 dni mistrzostw padł jeden rekord globu – Portugalki Ines Henriques w chodzie na 50 km, ale były też zaskakujące rozstrzygnięcia, cudowna publiczność i pożegnania – Usaina Bolta oraz Mo Faraha. Polacy wywalczyli osiem medali, a Litwini jeden.

Jedyny krążek dla Litwy i to z najcenniejszego kruszcu zdobył dyskobol Andrius Andrius Gudžius, który zapewnił sobie złoto rzutem na odległość 69,21 m. Na Litwie od razu został okrzyknięty bohaterem narodowym i nową gwiazdą litewskiej lekkoatletyki.

Więcej>>>


Oby ucieranie nosów było regularne

W upalne dni lata, w samym środku wakacji posła Mindaugasa Puidokasa niespodziewanie nawiedziła pewna myśl. Myśl przednia, przynajmniej jemu samemu tak się wydało, ponieważ polityk – nią urzeczony – nawet zmajstrował na jej podstawie poprawkę do umęczonego walkami politycznymi projektu Ustawy o pisowni nazwisk.

Swą poprawkę poseł nazwał kompromisową. Dlaczego? Bo według stanu jego umysłu, nosi ona znamiona kompromisu. Na czym zatem polega clou kompromisu? Ano na tym, że oryginalne zagraniczne nazwiska Litwinkom (ich potomstwu), które wydały się za obcokrajowców, można by było pisać na pierwszej stronie paszportu, natomiast oryginalne nazwiska litewskich Polaków – nie. Mogliby oni, co najwyżej, starać się o autentyczny wpis nazwiska na dalszych stronach dokumentu tożsamości, o ile w ogóle udowodniliby dokumentalnie, że mają prawo do swego rodowego nazwiska.

Więcej>>>


<<<Wstecz