To już 500 numerów w szeregu!

No, i stało się: z przysłowiowego ziarnka do ziarnka uzbierała się nam okazała miarka. Egzemplarz, który dzisiaj trzymasz w ręku, szanowny Czytelniku, jest opatrzony bowiem jakże wymownym numerem 500. Nie nastąpiło to oczywiście za skinięciem różdżki czarodziejskiej, bo też takowej nie posiadamy. Na te pół tysiąca kolejnych wydań składa się 10 lat wytężonej pracy. Odkąd w roku 1994 z inicjatywy Wileńskiego Rejonowego Oddziału ZPL tygodnik "Przyjaźń" stał się organem prasowym samorządu rejonu wileńskiego. Rejonu, gdzie władzę zaczęli właśnie sprawować przedstawiciele rzeczonego oddziału ZPL, wybrani w oddolnych wyborach, tuż po zakończeniu kompromitującego nasz kraj zarządzania komisarycznego.

Więcej>>>


Po latach pracy w polskim środowisku na Wileńszczyźnie podsumowujemy aktualnie swe osiągnięcia w różnych dziedzinach. Największa polska organizacja społeczna ZPL świętuje 15-lecie swego istnienia, niemal regularnie kolejne jubileusze obchodzą liczne na Ziemi Wileńskiej zespoły folklorystyczne i kapele.

O wszystkich tych wydarzeniach pisał, odnotowując w ten sposób najnowszą historię polskiej społeczności w niepodległej Litwie "Tygodnik Wileńszczyzny", który też dzisiaj doczekał się swego święta - wydania 500. numeru gazety. Cieszę się, że za ostatnie lata tygodnik bardzo się rozwinął i merytorycznie, i objętościowo, zdobywając przy tym pierwszą pozycję w prasie polskiej na Litwie.

Niech mi będzie wolno z okazji wydania 500. numeru gazety, złożyć szczere gratulacje całemu gronu redakcyjnemu za osiągnięty dorobek intelektualny i twórczy. Dziękuję za rzetelne i pryncypialne poruszanie na łamach gazety ważnych dla mieszkańców Ziemi Wileńskiej problemów, eksponowanie wielokulturowości Wileńszczyzny, za naświetlanie trudności i osiągnięć w życiu rejonu wileńskiego, którego władzy lokalnej mam zaszczyt przewodniczyć. Dziękuję Wam za to i życzę kolejnych pięknych jubileuszy, przeżywanych z wciąż nową inwencją twórczą.

Leokadia Januszauskiene
mer rejonu wileńskiego


Drodzy Koledzy po piórze!

Szanowny "Tygodniku Wileńszczyzny"!

Z okazji ukazania się pięćsetnego (500) numeru "Tygodnika Wileńszczyzny" koledzy z "Magazynu Wileńskiego" dzielą razem z Wami radość z osiągniętych sukcesów i najserdeczniej życzą: dalszych wysokich lotów twórczych; pomyślności, skuteczności, operatywności w pracy dziennikarskiej oraz czerpania wiele satysfakcji z tego, co robicie.

Niech Wam stale rosną szeregi wiernych Czytelników oraz szczerych i oddanych Przyjaciół. Niech upływający czas będzie łaskawym sprzymierzeńcem, byście z wielotysięczną armią Czytelników, w zdrowiu i pogodzie ducha doczekali dalszych jubileuszowych numerów "Tygodnika".

Z serdecznymi pozdrowieniami
Redakcja "Magazynu Wileńskiego


Rozstrzygnięcie konkursu o nagrodę "Tygodnika Wileńszczyzny" pokryło się z 500. numerem gazety

Wierny Czytelnik - największą nagrodą

Nadspodziewanie duże zainteresowanie wywołał ogłoszony wspólnie przez polską redakcję Radia Litewskiego oraz "Tygodnik Wileńszczyzny" konkurs wiedzy o naszym tygodniku. W trwającym przez tydzień konkursie udział wzięło (w różnych formach, telefonicznie bądź pisemnie) ponad 80 osób. Wśród nich redaktor Nijola Masłowska ostatecznie wyłoniła 17 finalistów, którzy w sposób najbardziej pełny, wszechstronny, a także operatywny odpowiedzieli na wszystkie pytania.

Szeroka geografia konkursowiczów

W piątek, 29 stycznia, wszyscy finaliści zostali zaproszeni do Radia Litewskiego na małą uroczystość wręczenia nagród oraz okazyjną konwersację w eterze na temat jedynego tygodnika w języku polskim, rozpowszechnianego po całej Wileńszczyźnie.

Więcej>>>


Modlitwa za ofiary

29 stycznia br. w rejonie solecznickim odbyły się uroczystości żałobne, poświęcone upamiętnieniu pomordowanych przez partyzantkę sowiecką 29 stycznia 1944 roku mieszkańców wsi Koniuchy. W kościele parafialnym pw. św. Michała Archanioła w Butrymańcach została odprawiona Msza święta, celebrowana przez ks. proboszcza Jana Czerniawskiego.

W dniu 60. rocznicy tragicznej śmierci mieszkańców małej wsi położonej na skraju Puszczy Rudnickiej wspólnie z mieszkańcami Koniuchów i parafii butrymańskiej modlili się radca ambasady RP na Litwie Jan Nowicki, poseł na Sejm RL, prezes Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski, mer rejonu solecznickiego Leonard Talmont, prezes Związku Polaków na Litwie Michał Mackiewicz, wicemer, prezes Solecznickiego Rejonowego Oddziału Związku Polaków na Litwie Zdzisław Palewicz, pracownicy administracji samorządu, radni oraz mieszkańcy gminy butrymańskiej.

Więcej>>>


Sławiąc imię papieża

Już od rana 22 stycznia w auli Rudomińskiej Szkoły Średniej im. F. Ruszczyca panował podniosły nastrój. Tu i ówdzie widać było skupione twarze, częściej jednak - rozradowane uśmiechy uczestników, przybyłych na końcowy etap konkursu, poświęconego 25-leciu pontyfikatu papieża Jana Pawła II.

"Potrzeba nam tej radości, którą mają młodzi. W tej radości życia jest coś z tej pierwotnej radości, jaką miał Bóg stwarzając człowieka".

Więcej>>>


Licytowanie się ekstremizmami

Tzw. "partie tradycyjne" coraz częściej wyrażają swe zaniepokojenie faktem grupowania się, jak twierdzą, wokół prezydenta Rolandasa Paksasa różnego rodzaju ugrupowań skrajnych. "Partie tradycyjne" na wyprzódki z niektórymi mediami licytują się wprost, jacy radykałowie ostatnio zostali dostrzeżeni w pobliżu prezydenta, na spotkaniach z jego udziałem, czy też na manifestacjach poparcia głowy państwa. W zależności od kontekstu Paksasa oskarża się raz, że popierają go radykałowie przeciwni niepodległości Litwy (jak Iwanow), innym razem, iż jest w komitywie z faszyzującymi ekstremistami w rodzaju Mażonasa, jeszcze innym, że nie gardzi poparciem politycznych gangsterów na modłę Šustauskasa.

Więcej>>>


Przedszkole-szkoła w Wojdatach u progu 15-lecia

"Latawiec" szybujący do marzeń

Za czasów Litwy sowieckiej i - owszem - przedszkola i szkoły były ogniwami jednego łańcucha edukacyjno-wychowawczego, aczkolwiek nie przykrywał ich wspólny dach. Funkcjonowały w osobnych budynkach, co prawda, nieraz ze sobą sąsiadujących. Nowe realia na początku lat 90. ubiegłego stulecia odmieniły jednak taki stan rzeczy, w czym nie bez znaczenia była w naturalny sposób kurcząca się liczba tych, kto tworzył zbiorowości przedszkolne. Żeby wypełnić świecące po części pustkami z rozmachem pobudowane gmachy przedszkolne, a odciążyć i przybliżyć szkoły do miejsc zamieszkania żądnych wiedzy, wpadnięto na pomysł łączenia przedszkoli z klasami początkowymi.

Korzystny "mezalians"

Danuta Narbut, dyrektor powołanej na bazie przedszkola w roku 1994 przedszkola-szkoły w Wojdatach, jednej z pięciu tego typu placówek oświatowych na terenie rejonu wileńskiego, jest zdania, że "mezalians" ów okazał się wcale nie chybionym wystrzałem. Dzieci trafiają w ich progi w wieku lat 3, a wychodzą już "opierzone", po ukończeniu klasy czwartej.

Więcej>>>


25 stycznia minęła 200. rocznica urodzin Antoniego Edwarda Odyńca

U boku, choć w cieniu Wieszcza

25 stycznia br. bez bicia w głośne dzwony minęła 200. rocznica urodzin poety i publicysty Antoniego Edwarda Odyńca, obok Tomasza Zana, Aleksandra Chodźki, Józefa Jeżowskiego, Franciszka Malewskiego, Onufrego Pietraszkiewicza, Ignacego Domeyki, Jana Czeczota jednego z przyjaciół Adama Mickiewicza z lat studiów uniwersyteckich.

Dobrze, bardzo dobrze się zatem stało, że z inicjatywy Rimantasa Šalny, dyrektora wileńskiego Muzeum Adama Mickiewicza, doszło w jego murach do okazyjnej imprezy z udziałem naukowców, nauczycielstwa polskiego, osób, którym drogi jest romantyzm polski, pamięć o Wieszczu oraz jego otoczeniu. Prelekcje o życiu i pracy redaktorskiej jubilata wygłosili Rimantas Šalna, wileńscy poeci Józef Szostakowski oraz Wojciech Piotrowicz. Pięknymi klamrami spinającymi całość były przerywniki recytatorsko-muzyczne w wykonaniu uczniów Wileńskiej Szkoły Średniej im. J. Lelewela i Wileńskiego Gimnazjum im. A. Mickiewicza oraz na zakończenie wspólne wykonanie przez zgromadzonych na sali "Pieśni filaretów".

Więcej>>>