Modlitwa za ofiary

29 stycznia br. w rejonie solecznickim odbyły się uroczystości żałobne, poświęcone upamiętnieniu pomordowanych przez partyzantkę sowiecką 29 stycznia 1944 roku mieszkańców wsi Koniuchy. W kościele parafialnym pw. św. Michała Archanioła w Butrymańcach została odprawiona Msza święta, celebrowana przez ks. proboszcza Jana Czerniawskiego.

W dniu 60. rocznicy tragicznej śmierci mieszkańców małej wsi położonej na skraju Puszczy Rudnickiej wspólnie z mieszkańcami Koniuchów i parafii butrymańskiej modlili się radca ambasady RP na Litwie Jan Nowicki, poseł na Sejm RL, prezes Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski, mer rejonu solecznickiego Leonard Talmont, prezes Związku Polaków na Litwie Michał Mackiewicz, wicemer, prezes Solecznickiego Rejonowego Oddziału Związku Polaków na Litwie Zdzisław Palewicz, pracownicy administracji samorządu, radni oraz mieszkańcy gminy butrymańskiej.

- Zebraliśmy się dzisiaj, aby wspomnieć tragiczne wydarzenia sprzed 60 laty, które krwawymi zgłoskami wpisały się w historię ziemi solecznickiej. Nie możemy zapomnieć przeszłości, ponieważ, jeżeli o niej zapomnimy, zapomną o nas. Nasi ziomkowie, mieszkańcy Koniuchów żyli i pracowali na swojej ziemi, lecz jedni bez winy musieli umrzeć za godność, innych los zmusił przeżyć masakrę bliskich i krewnych. Tragedia mordu mieszkańców Koniuchów była gorsza od żołnierskiej śmierci na wojnie, gdzie można kuli się nie kłaniać. W Koniuchach zaś z zimną krwią dobijano rannych, strarców i dzieci. Jak świadczą wspomnienia byłych partyzantów, mieli oni rozkaz wymordowania wszystkich mieszkańców niepokornej wsi; na szczęście; ich plany nie zrealizowały się. Świadkowie tamtych tragicznych wydarzeń zachowali wspomnienia tej strasznej, styczniowej nocy i przekazali je swoim potomkom - powiedział do zebranych w butrymańskim kościele Z. Palewicz.

Po zakończeniu nabożeństwa wierni udali się do Koniuchów, gdzie przy wiejskim krzyżu złożyli wieńce i zapalili znicze ku pamięci pomordowanych. Świece na cześć swoich ziomków zapaliła także uratowana od śmierci przed sześćdziesięcioma laty mieszkanka Koniuchów Anna Suckiel, która wymieniła imiona niewinnie poległych.

Niedługo przed tragiczną rocznicą masakry w Koniuchach na adres samorządu solecznickiego oraz Solecznickiego Rejonowego Oddziału Związku Polaków na Litwie wpłynęła oficjalna odpowiedź Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa z zawiadomieniem o podjętej przez tę instytucję polską decyzji upamiętnienia tragicznej śmierci mieszkańców małej solecznickiej wsi. W maju br. w Koniuchach zostanie ustawiony krzyż z wykazem pomordowanych. Tablica pamiątkowa zostanie także odsłonięta w kościele parafialnym w Butrymańcach.

A. K.
Na zdjęciu: swiece zapala Anna Suckiel

<<<Wstecz