Matka Boska Sapieżyńska znowu z koroną

Nietypowe urodziny w wileńskiej archikatedrze

Tegoroczna uroczystość Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, 8 września, miała w stolicy szczególny wymiar. Na słynący cudami wizerunek Matki Boskiej Sapieżyńskiej wróciły korony. Rekoronacja odbyła się dokładnie 270 lat po tym, gdy po raz pierwszy na obraz założono korony papieża Benedykta XIV.

Ówczesne korony i sukienka zdobiąca wizerunek Bożej Rodzicielki zostały skradzione podczas II wojny światowej. Koronacja obrazu Matki Boskiej Sapieżyńskiej – 8 września 1750 roku – była jedną z pierwszych na Litwie.

– Tak licznie zgromadzonych wiernych, katedra już od dłuższego czasu nie widziała. Wizerunek przedstawiający Najświętszą Maryję Pannę wychwalaną przez franciszkańskich świętych: Franciszka i Bernarda, inaczej zwany obrazem Matki Boskiej Sapieżyńskiej jest jednym z najbardziej znanych obrazów w katedrze. Jestem szczególnie wdzięczny wspólnocie wiernych, która przystała na pomysł odtworzenia koron, podtrzymała ideę oraz złożyła hojne ofiary – mówił administrator wileńskiej archikatedry ks. Virginijus Česnulevičius.

Więcej>>>


Kiermasz Rzemiosła Tradycyjnego w Mejszagole

W twórczości ludowej zamknięty jest czas

Człowiek różne ma potrzeby: trzeba światła, trzeba chleba, trzeba żyta, trzeba owsa… Jak się obejść bez rzemiosła? – retoryczne pytanie poetki Władysławy Orszewskiej-Kursevičienė uniosło się wraz z mejszagolskim wiatrem i doleciało do wszystkich zakątków Wileńszczyzny, gdzie pamięć o dziedzictwie przodków wplatana jest w kłosy współczesnej sztuki ludowej. Rzemieślnicy, stawili się na zew w Dworze Houwaltów, by pokazać, że dawne rzemiosła mają się całkiem dobrze…

Już po raz czwarty Centrum Rzemiosła Tradycyjnego w Mejszagole zorganizowało kiermasz wyrobów rzemieślniczych – od wypieku chleba, przez kowalstwo, po wyroby z drewna. Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów RP w ramach zadania publicznego dotyczącego pomocy Polonii i Polakom za granicą, cieszy się dużym zainteresowaniem mieszkańców miasteczka i okolicznych miejscowości.

Więcej>>>


Ceremonia uhonorowania najlepszych uczniów rejonu wileńskiego w Rudominie

Jesteście naszą przyszłością

– Wasze nazwiska zapisały się złotymi zgłoskami w historii naszego rejonu – stwierdziła Maria Rekść, mer rejonu wileńskiego, podczas uroczystej gali uhonorowania najlepszych uczniów i nauczycieli, która odbyła się w ubiegłym tygodniu w Rudominie. Wyróżniono 75 uczniów i 40 nauczycieli.

W Wielofunkcyjnym Centrum Kultury w Rudominie zebrała się liczna grupa utalentowanych i pracowitych uczniów rejonu wileńskiego, którzy otrzymali głośne brawa i nagrody, bo to byli najlepsi absolwenci rejonu, zwycięzcy republikańskich olimpiad i konkursów. Podczas uroczystej ceremonii wręczenia nagród uhonorowano 75 uczniów i absolwentów oraz 40 nauczycieli. Podopieczni tych nauczycieli uzyskali najwyższe wyniki na państwowych egzaminach dojrzałości oraz zwyciężyli w republikańskich olimpiadach i konkursach, rozsławiając swoimi osiągnięciami rejon wileński.

Więcej>>>


Odnowiono plac przykościelny w Kowalczukach

Połączył nas papież Jan Paweł II

Skwer św. Jana Pawła II – od teraz śmiało tak można nazywać miejsce w samym sercu Kowalczuk, gdzie stoi pomnik świętego papieża Polaka. Gwoli przypomnienia – pierwszy pomnik tego świętego na Litwie, z czego mieszkańcy całej gminy są bardzo dumni. A że nie ograniczają się wyłącznie do dumy, dali temu wyraz latem, kiedy skrzyknęli się i całkiem społecznie uporządkowali terytorium, urządzając przy kościele minipark.

Rok 2020 obchodzimy pod hasłem 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II. Niestety, zagrożenie pandemiczne na całym świecie pokrzyżowało plany różnym przedsięwzięciom, planowanym z okazji jubileuszu. Dla Kowalczuk ten rok mija pod hasłem podwójnego jubileuszu, obchodzą bowiem 20 lat od momentu konsekracji swej świątyni – pw. Miłosierdzia Bożego. Dlatego wiernym, gromadzącym się na modlitwie w tym kościele, zależało, żeby w jakikolwiek sposób upamiętnić to wydarzenie.

Więcej>>>


 

Pamięci Jana Drutela

9 września br. odszedł do wieczności Jan Drutel, organista parafii rudomińskiej, były kierownik zespołu „Rudomianka”.

Urodził się 23 kwietnia 1941 r. w kolonii Kwietniowo k. Popiszek (r. wileński). Wyrastał w polskiej religijnej rodzinie. Uczył się w nieistniejącej dziś szkole początkowej w Skrobówce, a następnie w Rudominie. Miał talent muzyczny. Potajemnie pobierał lekcje muzyki i gry na organach u profesora Jana Żebrowskiego. Posługę organisty rozpoczął w 1961 r. w swym parafialnym kościele pw. Matki Boskiej Dobrej Rady w Rudominie. Niedługo zagrzał miejsce, gdyż w tymże roku został powołany do wojska. Po powrocie podjął pracę w zakładzie remontowo-mechanicznym w Skojdziszkach. Jednocześnie pomagał organiście kościoła rudomińskiego Ignacemu Raudo. W 1969 r. rozpoczął pracę organisty i kierownika chóru w podominikańskim kościele Ducha Świetego. Cieszył się autorytetem i szacunkiem wśród chórzystów i nie tylko. Praca organisty i kierownika chóru sprawiała mu niemałą satysfakcję. Był osobą komunikatywną. Potrafił znaleźć wspólny język zarówno z osobami starszymi jak i młodzieżą. Zawsze elegancki, z uśmiechem na twarzy imponował wiernym.

Więcej>>>


<<<Wstecz