Jubileusz 15-lecia działalności Szkoły Sztuk Pięknych w Rudominie

Śpiew jest odpoczynkiem dla duszy i początkiem pokoju. Uspokaja tumult i wzburzenie myśli; uśmierza gniew. Przygotowuje ludzi do miłości, łączy odstępców, godzi wrogów – świat muzyki i sztuki buduje człowieka kreatywnego, myślącego, pewnego siebie. To wszystko motywuje rodziców, żeby kształcić swoje dzieci w kierunku artystycznym. W rejonie wileńskim możliwość takiej edukacji stwarza jedna z najmłodszych placówek kształcenia nieformalnego – Szkoła Sztuk Pięknych w Rudominie (SzSzPR), która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia.

Z tej okazji młodzi artyści, wspólnie ze swoimi mistrzami-nauczycielami, oraz absolwenci SzSzPR przygotowali koncert w sali Domu Kultury Polskiej w Wilnie.

Więcej>>>


Przedszkole-Szkoła „Słoneczko” w kręgu polskich tradycji

Działania w promieniach słońca

W wileńskiej placówce radosne promienie słońca rozbłyskują nie tylko w pogodne dni. Bo taka już natura słonecznego przedszkola, że ciepło wychodzi z każdego kąta, a uśmiechu na twarzach dzieci nie zasłania żadna chmura. Zwłaszcza, że w „Słoneczku” nie brakuje powodów do radości.

W dzielnicy Zwierzyniec od lat aktywnie funkcjonuje Przedszkole-Szkoła „Słoneczko”, którego środowisko nauczania jest korzystne do przejęcia rosyjskiej, polskiej i litewskiej kultury narodów, zwyczajów i tradycji. To najlepszy przykład tolerancji – twierdzą nauczyciele i rodzice, którzy chętnie przyprowadzają tu swoje dzieci.

Więcej>>>


Bieg poświęcony Konstytucji 3 Maja i 15. rocznicy przynależności do UE

Majowy piknik u generała Konarzewskiego

Uroczy zakątek na pograniczu rejonu wileńskiego i święciańskiego – okolice Balingródka i Magun – wypełnił się gwarem młodzieży oraz barwami flag Unii Europejskiej, Polski i Litwy. Gimnazjum im. Tadeusza Konwickiego w Bujwidzach zorganizowało bieg z okazji święta Konstytucji 3 Maja, upamiętniając też 15. rocznicę przystąpienia Litwy i Polski do UE.

Już po raz drugi społeczność bujwidzkiego gimnazjum – uczniowie i nauczyciele – biegli 3 maja do kaplicy grobowej generała Daniela Konarzewskiego, byłego właściciela majątku Punżanki. Przemierzyli 10 kilometrów. W tym roku do przedsięwzięcia dołączyli uczniowie sąsiednich szkół w Bezdanach i Mościszkach. Powoli bieg rozrasta się na skalę rejonową.

Więcej>>>


Saga rodziny Narębskich (II)

Historia z portretów

„Kiedy jako młodzieniec odwiedzałem na Rossie grób zmarłej dosyć młodo w 1919 r. mojej babci Konstancji z Karnickich Narębskiej wiedziałem jedynie, że pochodziła ona z rodziny, od dawna związanej z Ziemią Wileńską. Ponadto w naszym pięknym salonie, w zaprojektowanym przez Ojca domu rodzinnym w Wilnie przy b. Zaułku Montwiłłowskim 4, uznanym obecnie za zabytek architektury, po obu stronach zwieńczonego rzeźbą orła marmurowego kominka z napisem „Gość w dom Bóg w dom” wisiały portrety kilku naszych przodków. Budziły one zainteresowanie trójki młodych Narębskich. Jednego z tych portretów, przedstawiającego Antoniego Komara, obawialiśmy się, bo zdawał się on wodzić oczami za oglądającym ten obraz. Jeżeli chodzi o pozostałe portrety, uratowane ze zniszczonego dworu w Chołchle, dowiedzieliśmy się od Ojca, że przedstawiały one Felicjana Karnickiego i Adama Ferdynanda Adamowicza. Poza moją siostrą Barbarą byliśmy jednak obaj z bratem Juliuszem zbyt młodzi, aby pojąć stopień pokrewieństwa z tymi tajemniczymi dla nas postaciami.

Więcej>>>


<<<Wstecz