Pamięć o pomordowanych ciągle żywa

– To nie była walka, ani bitwa, a najprawdziwszy pogrom. Wiemy, że ucierpieli niewinni mieszkańcy, a ci, którzy tego dokonali, próbowali się usprawiedliwiać, że miejscowi pomagali Niemcom. Oczywiście tak nie było. Koniuchy broniły się przed różnymi atakami i napadami nocnymi, mieszkańcy utworzyli oddział samoobrony, próbowali przeżyć – powiedział mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz podczas spotkania, upamiętniającego mieszkańców wsi Koniuchy, pomordowanych w nocy 29 stycznia 1944 roku.

Co się wtedy wydarzyło? Grupa partyzantów sowieckich otoczyła wioskę i przystąpiła do ataku, aby ukarać mieszkańców za nieposłuszeństwo i odmowę dostarczenia żywności i odzieży oraz według bezpodstawnych oskarżeń o współpracę z Niemcami. Pochodniami podpalano słomiane dachy domów, do wybudzonych, uciekających ludzi strzelano na oślep – zginęło 38 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.

Więcej>>>


Przegląd kolęd, pastorałek i zespołów kolędniczych w Rudominie

Tradycję pielęgnować i zachować dla następnych pokoleń

W sobotę, 29 stycznia, w Rudominie rozbrzmiewały przepiękne kolędy. Odbył się tu przegląd kolęd, pastorałek i zespołów kolędniczych, którego organizatorem był Wielofunkcyjny Ośrodek Kultury w Rudominie.

Przedsięwzięciu przyświecał szczytny cel – kultywowanie tradycji i popularyzacja kolęd, pastorałek, ludowych obyczajów i obrzędów związanych z okresem Świąt Bożego Narodzenia, pielęgnowanie śpiewania kolęd i pastorałek oraz ochrona przed zanikaniem zwyczaju kolędowania, upowszechnianie tych, przywołujących okres świąt Bożego Narodzenia pieśni, w środowisku dzieci, młodzieży i dorosłych, jak też pobudzanie twórczych zainteresowań młodego pokolenia.

W przeglądzie mogli brać udział soliści, duety, zespoły wokalne, zespoły wokalno-instrumentalne, chóry, zespoły śpiewacze i grupy kolędnicze.

Więcej>>>


<<<Wstecz