Pod gmachem rządu 1500 osób protestowało w obronie praw mieszkańców Wileńszczyzny

Tylko wspólnie obronimy nasze rodziny i dzieci

Przed siedzibą rządu w Wilnie 29 lipca odbył się protest przeciwko utworzeniu ośrodka dla nielegalnych migrantów w Dziewieniszkach w rejonie solecznickim. Zorganizowany przez Wspólnotę Lokalną Dziewieniszek wiec doczekał się szerokiego poparcia. Według organizatorów, na placu im. V. Kudirki zebrało się około 1500 osób.

– Dzisiejszy wiec, zorganizowany przez dziewieniszczan został poparty przez Radę Związku Polaków na Litwie i Radę Naczelną Akcji Wyborczej Polaków na Litwie - Związku Chrześcijańskich Rodzin. Solidaryzujemy się z mieszkańcami Dziewieniszek i dzisiaj dajemy im głos, żeby swoje przeżycia, uczucia mogli wypowiedzieć przy gmachu rządu RL – w imieniu organizatorów powiedział wiceprezes ZPL Edward Trusewicz. „Bądźmy solidarni” – zaapelował. Zaprosił też na scenę proboszcza parafii butrymańskiej i podborskiej księdza Józefa Aszkiełowicza, który z wraz z zebranymi odmówił Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Kapłan pobłogosławił zebranych, a parafrazując słowa Adama Mickiewicza powiedział: „Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem, Litwa jest Litwą, a nie kalifatem”.

Więcej>>>


Polski Uniwersytet Trzeciego Wieku w Solecznikach świętuje 10. jubileusz

Prężna i dynamiczna działalność

10 lat fascynujących przeżyć, które z całą pewnością uczyniły bogatszym i wyjątkowym życie ponad stu seniorów rejonu solecznickiego. Tak jednym zdaniem można byłoby scharakteryzować dekadę działalności Polskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku (PUTW) w Solecznikach.

Tymczasem na krótkie zdanie składa się kilka grubych ksiąg kronik i jeszcze więcej wspomnień i wrażeń, jakimi mogą dziś dzielić się osoby, które po wyjściu na emeryturę nie zaniechały aktywnej działalności.

– W ciągu 10 lat działalności udało się wypracować własny dwupoziomowy model pracy – wykłady, imprezy, wycieczki rejonowe, jak też imprezy w filiach i kołach zainteresowań.

Więcej>>>


Jubileusz 30-lecia pracy organistki Onutė Blažytė oraz święto chórzystów

Śpiewaniem i graniem chwalić Pana Boga

– Romek był moim pierwszym nauczycielem. Wprowadzał mnie w warsztat stopniowo, ale konsekwentnie: a to poprosił o zastępstwo, a to niby się spóźnił na „Padnijmy na twarz” śpiewaną przed Mszą św. i wtedy to ja byłam zmuszona usiąść do organów… z drżącymi rękoma – śmieje się organistka Onutė Blažytė przypominając początki gry na organach w kościele pw. św. Stanisława w Rzeszy.

Głośnym śmiechem reaguje na te wspomnienia Romuald Sieniuć, wieloletni organista kościoła Ducha Świętego w Wilnie, który trzy dekady temu, przez kilka lat pracował w Rzeszy.

– Nikogo nie uczyłem. Jedynie zachęcałem. I motywowałem… – śmieje się.

Kiedy Romuald się dowiedział, że Onutė ma ukończoną szkołę muzyczną – natychmiast zaproponował jej organy: początkowo na organach brzmiały prostsze utwory, potem – etap przełączania registrów, w kolejnym kroku dołączono pedały.

Więcej>>>


12. Piesza Pielgrzymka Śladami s. Wandy Boniszewskiej i s. Heleny Majewskiej

Na skrzydłach anielskiego charyzmatu

Każdy ma swój sposób na spędzenie niedzieli. Jedni leniuchują przez cały dzień, inni odcinają kupony od rozrywek. Ale są też tacy, dla których aktywna forma wypoczynku jest najlepsza. Do takich sposobów na niedzielę można zdecydowanie zaliczyć pielgrzymkę. Ruch i odnowa wewnętrzna to panaceum na wszelkie dolegliwości – i te fizyczne, i te duchowe.

Papież Franciszek uważa, że pielgrzymka stanowi ikonę drogi, którą każda osoba przemierza w czasie swojej egzystencji. Życie jest pielgrzymką, a istota ludzka to viator, pielgrzym, który idzie drogą aż do pożądanego celu. Prawdę tych słów potwierdzają pielgrzymi, którzy już od 12 lat, w pierwsza niedzielę sierpnia wyruszają z Bujwidz do Pryciun. Ta niedługa – w porównaniu z wieloma pątniczymi szlakami – droga jest właściwie metaforą życia: krótkiego, wypełnionego trudem, ale też niesamowitą radością, bliskością drugiego człowieka. To wszystko odnajdujemy właśnie na pielgrzymce – poczucie wspólnoty, jedność, braterstwo, a jednocześnie zmaganie z samym sobą, wsłuchiwanie się w swój wewnętrzny głos.

Więcej>>>


<<<Wstecz