Hamilton dogonił Schumachera

Brytyjczyk Lewis Hamilton (Mercedes) wygrał wyścig o Grand Prix Turcji i zapewnił sobie siódmy w karierze tytuł mistrza świata Formuły 1. Równie często w cyklu triumfował jedynie Niemiec Michael Schumacher. Hamilton odniósł 94. zwycięstwo w karierze.

Przed rozpoczęciem 14. z 17 rund MŚ Brytyjczyk miał 85 punktów przewagi nad kolegą z teamu Valtterim Bottasem – jedynym kierowcą, który miał jeszcze teoretyczną szansę na pozbawienie Hamiltona tytułu. Fin musiał zdobyć przynajmniej o osiem punktów więcej od Brytyjczyka, aby przedłużyć walkę. Już na pierwszym okrążeniu popełnił jednak błąd na śliskiej, mokrej nawierzchni, wypadł z trasy i spadł na jedną z końcowych pozycji. Kolejne „piruety” przytrafiły mu się także później. W trudnych warunkach nie był w stanie odrobić strat i zakończył rywalizację na 14. miejscu. Taki wynik Bottasa oznaczał, że Hamilton zostałby mistrzem świata, nawet gdyby nie ukończył niedzielnego wyścigu.

Więcej>>>


Zachowali miejsca w swoich poziomach Ligi

Polska przegrała w niedzielę z Włochami 0:2 (0:1) w meczu grupy A1 piłkarskiej Ligi Narodów w Reggio Emilia i spadła na trzecie miejsce w swej grupie. Również kadra Litwy z identycznym wynikiem uległa w Mińsku Białorusi. Obie drużyny zagrały słabo, nie stwarzając groźnych sytuacji pod bramkami rywali i zasłużyły na przegraną.

Z powodu licznych kontuzji albo spraw związanych z koronawirusem (np. niejednoznacznych wyników testów) w ekipie włoskiej nie mogło zagrać kilkunastu piłkarzy, często ważnych dla zespołu, m. in. Leonardo Bonucci (to miał być jego setny występ w kadrze Italii). Problemów z koronawirusem nie uniknął trener Roberto Mancini. O jego pozytywnym wyniku testu na COVID-19 informowano 6 listopada. Mancini nadal przebywa w izolacji domowej, a zastąpił go asystent Alberico Evani, były piłkarz Milanu. Jerzy Brzęczek, szkoleniowiec Polaków, nie miał takich kłopotów.

Więcej>>>


<<<Wstecz