Od centryfugi do nowoczesnej certyfikowanej tłoczni

Złapał swoją złotą rybkę (w soku)

– Tłoczeniem soków param się od 18 lat. Zaczynałem od zwykłej wirówki (centryfugi) i prasy, a obecnie mogę się poszczycić nowoczesną certyfikowaną tłocznią produkcji niemieckiej, której wydajność i jakość pasteryzowanych soków jest na najwyższym poziomie, co sprawia, że klienci są zadowoleni, a my w sezonie mamy pełne ręce roboty – mówi Józef Kurniewicz, właściciel tłoczni soków w Gałgach w gminie mickuńskiej.

Rąk nie załamuje

Jest przekonany, że dość kosztowna inwestycja z zakupem nowoczesnej tłoczni, na którą zdecydował się przed dwoma laty była krokiem do przodu i na pewno się okupi. Chociaż w tym roku klęski urodzaju jabłek nie zauważono, w odróżnieniu od roku ubiegłego, ale na brak pracy Józef Kurniewicz wraz z rodziną nie narzeka.

Więcej>>>


W tym roku mija 100 lat od dnia urodzin bł. o. Antonina Bajewskiego

Wielki nieznany wilnianin

Był bliskim współpracownikiem św. Maksymilana Kolbego. Zginął w Oświęcimiu. W 1999 roku papież Jan Paweł II ogłosił go błogosławionym – męczennikiem za wiarę. W tym roku minęło 100 lat od dnia urodzin wielkiego wilnianina – o. Antonina Bajewskiego.

Przyszły błogosławiony urodził się 17 stycznia 1915 r. w Wilnie, w dosyć zamożnej wileńskiej rodzinie – ojciec, Jan Bajewski, był właścicielem drukarni. Matka, Aniela, pochodziła z Winkowskich. Na chrzcie, który odbył się 14 marca 1918 roku, dziecko otrzymało imiona: Jan Eugeniusz. Oprócz niego państwo Bajewscy mieli jeszcze trzech synów, którzy zmarli wkrótce po urodzeniu. Mając sześć lat, Jan Eugeniusz zaczął uczęszczać do szkoły podstawowej w Wilnie, po ukończeniu której pobierał nauki najpierw w gimnazjum realnym im. J. Lelewela w Wilnie, później – w gimnazjum o kierunku humanitarnym im. A. Mickiewicza, gdzie 16 czerwca 1933 roku otrzymał świadectwo dojrzałości.

Więcej>>>


Jak powstało „Wilno” Tymona Niesiołowskiego

Wiosenna 8 – Pavasario 30B

W muzeum w Ostrołęce jest przechowywany obraz Wilno. Dzieło przedstawia dom przy ulicy Wiosennej. Jego autorem jest lwowianin Tymon Niesiołowski. Czyj dom przedstawia obraz z 1929 roku? Dlaczego autor namalował akurat ten budynek przy krętej ulicy Pavasario? Na to pytanie poszukamy odpowiedzi, podążając śladami Wspomnień i miejscami zamieszkania jego ciotki Anny Dzikowskiej na Antokolu.

Niesiołowski we Wspomnieniach pisze, że w latach 1924-1925 czuł się w Zakopanem już przesycony górami. Niepokój ciągły, tymczasowość zniechęcały go nawet do pracy.


Więcej>>>


<<<Wstecz