Konferencja o prawach mniejszości narodowych na Litwie w Sejmie

Znaleźć rozwiązanie, aby poprawić sytuację

„Zapewnienie praw mniejszości narodowych na Litwie w kontekście umów dwustronnych i prawa międzynarodowego: problemy, wyzwania i rozwiązania” – konferencja pod takim tytułem odbyła się w końcu ubiegłego tygodnia w litewskim Sejmie. Celem obrad, zorganizowanych przez posłów na Sejm RL Ritę Tamašunienė i Czesława Olszewskiego oraz europosła, prezesa Związku Polaków na Litwie Waldemara Tomaszewskiego, jest ocena realizacji zobowiązań wobec mniejszości narodowych na Litwie, obserwowanej w tej dziedzinie stagnacji i szukanie wspólnych rozwiązań.

– W kontekście prawa międzynarodowego powszechnie przyjmuje się, że prawa mniejszości narodowych traktowane są jako jedna z integralnych części międzynarodowego systemu ochrony praw człowieka, tak więc od tego, w jakim zakresie zapewniane są prawa mniejszości narodowych, zależy stan demokracji w każdym państwie – otwierając konferencję powiedziała Tamašunienė. Zwróciła uwagę na to, że żyjemy w demokratycznym, suwerennym państwie i prawa mniejszości narodowych gwarantują nam umowy międzynarodowe podpisane przez Litwę i inne kraje, ale mimo to „borykamy się z problemami, ponieważ na Litwie wciąż nie ma ustawy o mniejszościach narodowych ani odrębnej ustawy przeniesionej do prawa krajowego i w związku z tym pojawiają się wyzwania w niektórych dziedzinach życia”. „Musimy znaleźć wspólne rozwiązanie, aby poprawić sytuację” – akcentowała posłanka.

Dobre relacje są w interesie państwa

Europoseł Tomaszewski dodał, że konferencja jest współorganizowana przez Związek Polaków na Litwie w ramach projektu „Analiza kwestii mniejszości narodowych na Litwie w kontekście umów bilateralnych i prawa międzynarodowego. Monitoring roku 2023”. Podkreślił, że w interesie każdego państwa jest posiadanie dobrych relacji z mieszkającymi na jej terenie mniejszościami narodowymi, bo w przeciwnym wypadku może to skutkować negatywnymi konsekwencjami, prowadzić do konfliktów, osłabienia państwa. Tak więc w celu osiągnięcia stabilności i dobrosąsiedztwa wszystkich narodów zamieszkujących Europę już w II połowie XX w. zatwierdzono szereg międzynarodowych dokumentów, związanych z ochroną mniejszości narodowych. Podkreślił, że w Konwencji wiedeńskiej o prawie traktatów z roku 1969 wyraźnie zapisano, że każda umowa międzynarodowa jest wiążąca, powinna być wypełniana w dobrej wierze, nie można złamanie umowy usprawiedliwiać postanowieniami prawa wewnętrznego.

– Podczas „naszej” konferencji będzie mowa o standardach i prawie międzynarodowym o mniejszościach narodowych, o Konwencji ramowej o ochronie mniejszości narodowych, Europejskiej karcie języków regionalnych lub mniejszościowych, jak również o raportach Komisji Weneckiej, czyli tej, która m. in. mówi o niedyskryminacji mniejszości narodowych w prawie wyborczym, w życiu politycznym. Ostatnia decyzja Głównej Komisji Wyborczej o rozrzedzeniu mniejszości narodowych zmieniając okręgi wyborcze w wyborach parlamentarnych jest jaskrawym naruszeniem standardów Komisji Weneckiej i ograniczeniem praw politycznych polskiej mniejszości narodowej na Litwie. Należy podkreślić, że powyższe dokumenty odnoszą się do mniejszości narodowych autochtonicznych, tradycyjnych, zamieszkałych od wieków na danym terytorium. Takimi mniejszościami narodowymi na Litwie są mieszkające tu od prawie 700 lat mniejszość polska, tatarska, żydowska, białoruska i in. – mówił Tomaszewski.

Na konferencji zostały również poruszone problemy zwrotu ziemi w Wilnie na Wileńszczyźnie, gdzie większość pretendentów i spadkobierców jest narodowości polskiej. Zostały omówione również tematy oświaty, oryginalnej pisowni nazwisk, problemy używania języka mniejszości narodowych w życiu publicznym.

Traktat między Litwą a Polską

Posłanka Tamašunienė, która jest przewodniczącą sejmowej Grupy ds. Kontaktów z Sejmem i Senatem Rzeczpospolitej Polskiej, poruszyła temat wypełniania założeń traktatowych między Litwą a Polską o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy w dziedzinie praw mniejszości narodowych.

W maju przyszłego roku minie 30 lat od podpisania Traktatu między Rzeczpospolitą Polską a Republiką Litewską o przyjaznych stosunkach i współpracy. Ale, jak wskazała posłanka, strona litewska do tej pory nie wypełniła lub wypełniła tylko częściowo niektóre zobowiązania dotyczące mniejszości narodowych. A powodem jest zarówno dalszy brak na Litwie ustawy o mniejszościach narodowych, jak i wola polityczna. „Podstawowe prawa [dotyczące mniejszości narodowych – przyp. red.] są porozrzucane po różnych ustawach i aktach prawnych i realizowane są fragmentarycznie, nie całościowo, nie zawsze jakościowo i nie zawsze z dobrej woli. Owszem, są i pozytywne zmiany, ale też przykłady całkowitej stagnacji, uzależnione od sezonowości w polityce oraz różnej oceny instytucji, formujących i realizujących politykę, i tejże dobrej woli. Często nowa regulacja prawna nie uwzględnia specyfiki mniejszości narodowych i ludzie odczuwają rozbieżność pomiędzy oczekiwaniami dotyczącymi pielęgnowania tożsamości i gwarancją ochrony, to jest inaczej na papierze, a inaczej w praktyce” – mówiła Tamašunienė.

Konwencja ramowa – podstawowe narzędzie prawne

W 2000 roku Litwa ratyfikowała Konwencję Ramową Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych jako jeden z warunków zakończenia negocjacji o przystąpieniu Litwy do Unii Europejskiej. Jak są realizowane postanowienia tej konwencji na Litwie, sprawdził poseł Olszewski. „Pomimo zasad i dobrych zwyczajów międzynarodowych uważam, że Litwa nie w pełni włączyła do swojego systemu prawnego Konwencję Ramową Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych i nie zawsze jej przestrzega” – powiedział poseł, opierając swoją opinię na trzech argumentach.

Po pierwsze, jak wskazał, Litwa nie posiada jednolitego aktu prawnego, regulującego prawa mniejszości narodowych i mechanizmy ich ochrony. Od 2010 roku już nie obowiązuje Ustawa o mniejszościach narodowych, która została przyjęta w 1989 r. i która przewidywała podstawowe zasady, ale nie wdrażała postanowień Konwencji Ramowej. Po drugie, jak podkreśla polityk, Litwa nie zdefiniowała pojęcia mniejszości narodowych i nie uznała ich statusu. I po trzecie, Litwa nie zawsze wywiązuje się ze swoich zobowiązań, które przyjęła ratyfikując Konwencję Ramową. „Komitet Ekspertów ds. Ochrony Mniejszości Narodowych Rady Europy skierował do Litwy kilka krytycznych uwag i zaleceń związanych z prawami mniejszości narodowych do języka, oświaty, kultury i udziału w życiu publicznym. Litwa nie zawsze jednak uwzględnia te uwagi i zalecenia i często nie podejmuje żadnych kroków w celu poprawy sytuacji mniejszości narodowych” – stwierdził Olszewski. Dlatego uważa, że Litwa powinna podjąć bardziej aktywne i konsekwentne działania w celu zapewnienia ochrony i rozwoju praw i wolności mniejszości narodowych, zgodnie z zasadami i obowiązkami Konwencji Ramowej. „Byłoby to korzystne nie tylko dla mniejszości narodowych, ale także dla całego społeczeństwa litewskiego, gdyż sprzyjałoby tolerancji, dialogowi i różnorodności kulturowej” – argumentował poseł.

Ustawa o mniejszościach – gwarantem

O Ustawie o mniejszościach narodowych, jako gwarancie ochrony praw człowieka, mówił Edward Trusewicz, wiceprezes Związku Polaków na Litwie. „Po dokonaniu oceny przepisów Ustawy o mniejszościach narodowych, obowiązującej do 2010 roku, oraz obecnej sytuacji, kiedy w Republice Litewskiej nie ma oficjalnego określenia mniejszości narodowej, nasuwa się pytanie, czy nie jest to regres, gdy uszczuplane są prawa nabyte...” – rozważał Trusewicz.

Zwrócił uwagę na to, że wobec braku określenia „mniejszości narodowej” nie jesteśmy w stanie rozróżnić, kto jest w naszym kraju autochtonem, a kto imigrantem. Są kraje, jak zaznaczył, które odpowiedziały na to pytanie i zbalansowały system prawny w tej kwestii, a są kraje, które – nie odrabiając na czas swojej pracy domowej i nie mając jasnych regulacji prawnych – mają dziś sytuację z migrantami nie do pozazdroszczenia.

– Ustawa o mniejszościach narodowych – to nie tylko gwarant ochrony podstawowych praw osoby należącej do określonej grupy etnicznej, określonych w dokumentach międzynarodowych. Jest to papierek lakmusowy, który może wykazać intencje państwa wobec tej osoby. Ustawa o mniejszościach narodowych może zwiększyć zaufanie grup etnicznych – obywateli kraju – do swojego państwa – zaznaczył wiceprezes ZPL, były wiceminister kultury.

Kwestia zwrotu ziemi

Na konferencji został również poruszony problem zwrotu ziemi na Litwie, który trwa już ponad 30 lat. W ciągu tych trzech dekad cieniem na ten proces kładło się i często zmieniające się prawo, i dyskryminacja prawowitych właścicieli gruntów, głównie w Wilnie i na Wileńszczyźnie, gdzie większość pretendentów i spadkobierców jest narodowości polskiej. Grzegorz Sakson, prezes Związku Prawników Polaków na Litwie, przedstawiając na konferencji podstawowe fakty i aspekty prawne zwrotu ziemi na Litwie, powiedział, że od 1991 roku Ustawa o restytucji mienia była zmieniana aż 52 razy.

Szczególnie krzywdząca spadkobierców na Wileńszczyźnie była metoda „przenosin ziemi”. „Krzywda dla właścicieli – bo tylko częściowo odzyskali lub nie odzyskali swojej ziemi w miejscu, które posiadali. To również szkoda dla państwa – ponieważ państwo rozdawało ziemię za darmo w najpiękniejszych, najcenniejszych częściach Litwy. Największą krzywdę wyrządzono mieszkańcom Wileńszczyzny, bo tu znajdowały się najcenniejsze grunty i było wielu chętnych przeniesienia ziemi bliżej stolicy i zwiększyć wartość swojego majątku nawet kilkusetkrotnie” – mówił Sakson.

Obecnie proces zwrotu ziemi ma się ku końcowi. Jak wskazał prezes Związku Prawników Polaków na Litwie, najwięcej problemów jest w Wilnie. Oficjalne statystyki Narodowej Służby Ziemi na dzień 1 października tego roku pokazują, że w Wilnie prawo własności przywrócono do 80 proc. powierzchni, do której pretendowali spadkobiercy, do zwrotu pozostało jeszcze 20 proc. Łącznie właściciele pretendowali do odzyskania 5243 ha gruntów, do zwrotu pozostało 1050 ha.

– Minister środowiska zapowiedział, że w marcu 2024 roku zakończy się proces zwrotu ziemi, co uzgodniono także z merem Wilna. Proces restytucji gruntów nie jest decyzją polityczną, ale procesem prawnym. Reforma rolna musi zostać zakończona, gdy zostaną sformowane wszystkie wolne działki, które zgodnie z prawem są do zwrócenia, a nie wtedy, gdy jeden czy drugi polityk to ogłosi publicznie. Należy pamiętać, że od 2000 roku rząd co roku ogłasza zakończenie reformy rolnej – powiedział Sakson.

Tożsamość dziecka

O tożsamości narodowej dziecka w kontekście psycholingwistycznym opowiedziała dr Danuta Narbut, wykładowca Uniwersytetu w Białymstoku. Dr Katarzyna Bogdziewicz, profesor Instytutu Prawa UE i Międzynarodowego na Uniwersytecie im. Mikołaja Romera, wygłosiła referat, zatytułowany „Międzynarodowe standardy posługiwania się językami mniejszości narodowych: teoria i praktyka”. Waldemar Urban, wiceprezes Akcji Wyborczej Polaków na Litwie - Związku Chrześcijańskich Rodzin, radny rejonu wileńskiego, poruszył temat praw mniejszości narodowych w kontekście biernego prawa wyborczego.

Podsumowując konferencję Tomaszewski powiedział: „Liczymy na to, że przedstawiciele władz, którzy podejmują decyzje, usłyszą nasz głos i nie będzie więcej potrzeby organizowania takich konferencji. Obecnie aktualna dla nas kwestia to ograniczenie praw mniejszości narodowych podczas wyborów i mamy nadzieję, że sąd podejmie pozytywną dla nas decyzję”.

Wg L24.lt

Na zdjęciu: udział w konferencji wzięli politycy, naukowcy, prawnicy
Fot.
Marlena Paszkowska

<<<Wstecz