Narodowe Czytanie z udziałem „Mejszagolanek”

Literacka podróż na Kresy

Tegoroczna lektura Narodowego Czytania zwróciła wszystkie spojrzenia w kierunku Kresów. Wszak to kresowe rody Bohatyrowiczów i Korczyńskich od lat przeprowadzają nas przez zawiłości popowstańczej historii na kartkach powieści „Nad Niemnem”. Zespół wokalny „Mejszagolanki” (kier. Jasia Mackiewicz), na zaproszenie Powiatowego Instytutu Kultury w Iłży i Gminnej Biblioteki Publicznej we w. Zakrzew (woj. mazowieckie), uświetniły uroczystość sentymentalnymi pieśniami.

Akcja Narodowe Czytanie to inicjatywa kulturalna, która odbywa się corocznie w Polsce. Jej celem jest zachęcanie Polaków do czytania ważnych dzieł literatury narodowej i promowanie kultury czytelniczej. Jednym z głównych założeń tego projektu jest wspólne czytanie jednej książki przez jak największą liczbę osób w całym kraju. Wielu Polaków gromadzi się w różnych miejscach publicznych, w szkołach, bibliotekach i innych instytucjach, aby wspólnie czytać fragmenty wybranej książki i dyskutować na jej temat. Inicjatywa ta przede wszystkim buduje więzi społeczne, promuje czytelnictwo i propaguje dziedzictwo literackie Polski. W tym roku para prezydencka wybrała powieść Elizy Orzeszkowej „Nad Niemnem”. Nie mogło więc zabraknąć kresowego ducha tak mocno zakorzenionego w piosence. Śpiewa Jan podczas pracy, śpiewa Marta w drodze z kościoła, w rytm powstańczych pieśni szumią drzewa rosnące przy wspólnej mogile, czy nad grobem Jana i Cecylii – protoplastów rodu Bohatyrowiczów. Zaśpiewały też „Mejszagolanki”: Ty pójdziesz górą, Bywaj dziewczę zdrowe, Za Niemen hen precz, ale także te piosenki bliskie sercu – wileńskie i drogie jak śpiewna mowa czy chleb czarny jak litewska ziemia… Fragmenty czytane przez przedstawicieli społeczności z Zakrzewia dotyczyły wątku mogiły powstańczej – wzruszające i piękne wersy w subtelny sposób przeniosły wszystkich do czasów, kiedy wolność była najpiękniejszym słowem, a dążenie do niej największą ofiarą. Pieśni „Mejszagolanek” uzupełniały treść powieści i wnosiły nutkę sentymentalnej tęsknoty za krajobrazami nadniemeńskiej przyrody, za spokojnymi wodami miłości – czystej i prawdziwej.

– Była moc wrażeń i wzruszeń – mówili uczestnicy spotkania, w tym młodzi uczniowie szkoły podstawowej.

„Chciałbym, aby tegoroczna lektura pogłębiła też namysł nad tym, w jaki sposób współcześnie odczytujemy naszą historię i jak o niej pamiętamy. I żeby, zwłaszcza dzisiaj, (…) powieść Orzeszkowej jeszcze bardziej umocniła przekonanie o podstawowym prawie każdego narodu do własnej wolności i suwerenności” – napisał w specjalnym liście prezydent RP Andrzej Duda.

I rzeczywiście to spotkanie zapisało się złotymi zgłoskami również w sercach „Mejszagolanek” – trudno o piękniejszą oprawę repertuarowych piosenek, które nabrały nieco innego znaczenia i brzmiały również jakoś tak inaczej niż zawsze…

Monika Urbanowicz

Na zdjęciu: „Mejszagolanki” w Zakrzewie
Fot.
archiwum zespołu

<<<Wstecz