Złote gody w Purwianach
50 lat razem! Pół wieku temu na ślubnym kobiercu stanęli Jadwiga i Józef Bocewiczowie ze wsi Purwiany w rejonie solecznickim (gmina koleśnicka).
Z życzeniami Jubilatom pośpieszył mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz, kierowniczka samorządowego Wydziału Opieki Socjalnej i Ochrony Zdrowia Regina Sokołowicz, starosta Koleśnik Danuta Wilbik i pracowniczka socjalna Irena Andriukonienė.
Pani Jadwiga pochodzi ze wsi Koleśniki, a jej mąż Józef ze wsi Półstoki (gmina podborska). Małżonkowie rozpoczynali swoją drogę zawodową jako nauczyciele. Po pięciu latach wspólnego życia pan Józef został skierowany do pracy w kołchozie w Wersoce, gdzie pracował w administracji, natomiast jego żona pracowała w domu kultury. Pan Józef pracował też jako agronom, a przez ponad 10 lat pełnił funkcję starosty koleśnickiego. Mało tego, zgodna rodzina Bocewiczów miała wówczas gospodarstwo rolne i uprawiała ziemię.
Państwo Jadwiga i Józef dobrze pamiętają, jak poznali się na spotkaniu absolwentów w Podborzu w 1972 roku. Bardzo szybko przypadli sobie do gustu. Niecały rok później wzięli ślub w kościele w Olkienikach, a za trzy tygodnie zarejestrowali małżeństwo w Wydziale Stanu Cywilnego Rejonu Solecznickiego. Nowożeńcy najpierw zamieszkali w Olkienikach, a potem nabyli dom w Purwianach, gdzie szczęśliwie mieszkają.
Małżonkowie nie mogą się nadziwić, jak szybko minęło te wspólnie spędzonych 50 lat. Wychowali dwie córki – Honoratę, Olgę i syna Józefa, a do tego doczekali się trojga wnucząt i jedną prawnuczkę. Niestety, małżonkowie doświadczyli także bolesnych przeżyć, które do dziś boli – utraty ukochanego syna Józefa.
Zapytani, jak udaje się im tak pięknie żyć w zgodzie, żartobliwie odpowiadają, że łączą ich wspólne zainteresowania – latem wiele czasu spędzają na łonie natury, zbierając jagody i grzyby. Mając wspólne hobby, czują się razem szczęśliwi i w ten sposób nie mają czasu na kłótnie.
Z okazji pięknej rocznicy życzenia Jubilatom złożył mer rejonu solecznickiego: „Dziękuję za wspólnotowość i obywatelskość. Życzę zdrowia, długich lat wspólnego życia, zgody i dalszego budowania harmonijnych relacji, które staną się wymownym przykładem dla wnuków i prawnuków”.
Małżonkowie poproszeni o podzielenie się tajemnicą szczęśliwego małżeństwa jednogłośnie odpowiedzieli, że najważniejsza jest miłość, szacunek, umiejętność wybaczania i życie w zgodzie.
A. K.
Na zdjęciu: Jubilaci przyjmują gości