Prawica wygrywa wybory we Włoszech

Prawica wygrywa wybory parlamentarne we Włoszech. Według cząstkowych wyników otrzymała 43 procent głosów. W skład bloku centroprawicy wchodzą Liga Matteo Salviniego, Forza Italia oraz partia Bracia Włosi. Ta ostatnia otrzymała najwięcej głosów – około 26. Giorgia Meloni, liderka partii Bracia Włosi, która przewodzi w Parlamencie Europejskim Partii Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, ma największe szanse, by zostać premierem i jednocześnie pierwszą kobietą, która stanie na czele rządu.

Frekwencja w wyborach wyniosła blisko 64 procent. Kandydat na premiera wskazany zostanie po szczycie liderów centroprawicy. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie prezydent. Gratulacje Giorgi Meloni składają politycy Prawa i Sprawiedliwości, ale także cała europejska prawica.

Z kolei Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, jeszcze przed wyborami groziła Włochom konsekwencjami, jeśli wybiorą blok prawicowy. „Jeśli sprawy we Włoszech po niedzielnych wyborach pójdą w trudnym kierunku, mamy narzędzia, jak w przypadku Polski i Węgier” – wspomniała szefowa KE.

W mediach padają pytania o to, jaki kierunek obierze Meloni w kontekście wojny na Ukrainie, a także w polityce krajowej.

– Z jednej strony będzie próba odejścia od bardzo lewicowych agend i kwestii światopoglądowych i związanych z Zielonym Ładem. Pozostaje kwestia otwarta, jaki będzie stosunek rządu do kwestii wojennej na Ukrainie – pani Mellani jednoznacznie wypowiada się w duchu zdecydowanego poparcia dla Ukrainy. Ale choćby Berlusconi jest zupełne inaczej zorientowany w swoich działaniach. Salvini jednak zdecydowanie popierał Ukrainę – zwrócił uwagę prof. Arkadiusz Jabłoński, socjolog.

Wygrana prawicy we Włoszech to dobry sygnał dla Polski. „To jest trzeci co do wielkości kraj w Unii i trzecia gospodarka unijna. Tego nie da się tak łatwo pominąć, jak się pomijało kraje środkowo-europejskie, stąd takie zdenerwowanie Niemców, którzy obkładają w tej chwili z Brukseli sankcjami Węgry, oczywiście też Polskę, więc wiele się w Unii zmienia, jeśli Komisja Europejska, Niemcy, Bruksela nie pójdą po rozum do głowy, to będzie to wszystko trzeszczeć” – zaznaczył prof. Mieczysław Ryba, historyk.

O współpracy z nowym włoskim rządem zapewnił już Antony Blinken, sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych. „Po wczorajszych włoskich wyborach, jesteśmy chętni do współpracy z rządem Włoch, w sprawie naszych wspólnych celów: wsparcia wolnej i niepodległej Ukrainy, respektowania praw człowieka i budowy zrównoważonej przyszłości gospodarczej. Włochy są kluczowym sojusznikiem, silną demokracją i cenionym partnerem” – zaakcentował.

Nowy parlament we Włoszech zbierze się 13 października. Najprawdopodobniej wtedy zdecyduje o kształcie nowego rządu.

Fot. TVP.info.pl

<<<Wstecz