Minęło ponad 200 dni rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

W obwodzie charkowskim Rosjanie przeprowadzili ataki rakietowe na Charków i Zołocziw. Ranne zostały cztery osoby, w tym dwoje dzieci. W ciągu doby - jak podał szef władz obwodu Ołeh Syniehubow - masowo ostrzeliwane były m.in. wyzwolone niedawno powiaty charkowski, kupiański i iziumski. Rannych zostało 11 osób.

Think tank przytacza informacje ze źródeł rosyjskich, że Ukraińcy kontynuują lądowe operacje na południowy zachód od Iziumu, w pobliżu Łymanu i na wschodnim brzegu rzeki Oskoł, zmuszając rosyjskie wojska do wycofania się z niektórych obszarów wschodniej Ukrainy i wzmocnienia innych pozycji.

„Rosyjskim wojskom na wschodzie Ukrainy będzie prawdopodobnie ciężko utrzymać linie obrony, jeśli siły ukraińskie będą naciskały dalej na wschód” – ocenia ISW. Kreml reaguje na porażkę w obwodzie charkowskim, zwiększając wysiłki na rzecz nieoficjalnej mobilizacji, ale nie tworzy warunków do powszechnego poboru. Władze po raz pierwszy ogłosiły ogólnokrajową kampanię werbunku – podkreśla think tank.

Siły powietrzne Ukrainy informowały o użyciu przez Rosję pocisków hipersonicznych Kindżał m.in. w sierpniowym ataku na obwód winnicki. W maju ukraiński sztab generalny ogłosił, że Rosja użyła do tamtego momentu na Ukrainie „prawdopodobnie od 10 do 12” rakiet hipersonicznych.

Ukraińska medyczka Julia Pajewska ps. Taira była w niewoli przez trzy miesiące. 15 września stanęła przed Komisją Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, żeby złożyć zeznania przeciwko Rosji. Jej słowa są wstrząsające. Pajewska opowiedziała o torturach, więzionych kobietach w ciąży i śmierci dzieci.

W wyzwolonym Iziumie odkryto rosyjską katownię, piwnicę, w której torturowano Ukraińców – poinformował rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec, publikując nagranie z pomieszczenia, które, według świadków, miało być miejscem przesłuchań i tortur.

450 grobów znajduje się w miejscu masowego pochówku, odkrytym przez ukraińskie władze pod wyzwolonym Iziumem w obwodzie charkowskim – powiadomił na Twitterze doradca prezydenta Mychajło Podolak.

Grupa Wagnera, związana z Kremlem prywatna firma najemnicza, co najmniej od lipca prowadzi kampanię werbowania skazańców na wojnę na Ukrainie. Więźniom oferuje się złagodzenie wyroków i zachęty finansowe – napisano w najnowszej brytyjskiej aktualizacji wywiadowczej.

Werbowanie więźniów na wojnę w Ukrainie przez Grupę Wagnera oraz skrócenie kursów w rosyjskich akademiach wojskowych sugerują, że rosyjska armia mierzy się z krytycznym niedoborem piechoty bojowej i niskiej rangi dowódców – ocenił w piątek brytyjski resort obrony.

ISW zwraca uwagę, że od początku inwazji na Ukrainę Kreml prawie na pewno wycofał dużą część żołnierzy z rosyjskich baz w państwach byłego ZSRR, co prawdopodobnie osłabiło rosyjskie wpływy w tych krajach.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w czwartek w wywiadzie dla "Bilda" sprzeciwiła się stanowisku rodzimych Niemiec, które z różnych powodów odmawiają dostaw czołgów bojowych na Ukrainę, i stwierdziła, że jeśli Ukraina prosi o czołgi to trzeba jej je dać.

- Jeśli Ukraińcy mówią, że potrzebują czołgów bojowych, to musimy potraktować to poważnie i im je dać – powiedziała szefowa unijnej władzy wykonawczej, dodając, że Ukraina dokładnie wie, czego potrzebuje „aby chronić swoich ludzi i siebie”.

<<<Wstecz