To już prawie 200 dni rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Ukraińcy w tym tygodniu przeszli do kontrofensywy w obwodzie charkowskim i zdołali wedrzeć się na kilkadziesiąt kilometrów w głąb rosyjskich pozycji. W ostatnich dniach ukraińskie wojsko wyzwoliło szereg miejscowości, w tym strategicznie położoną Bałaklię.

W ciągu trzech dni siły ukraińskie prawdopodobnie odbiją okupowany przez wojska rosyjskie Kupiańsk w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie kraju – ocenia w najnowszym raporcie Instytut Badań nad Wojną (ISW), analizując dotychczasowe postępy ukraińskiego natarcia w rejonie Bałaklii. Utrata tego miasta przez Rosjan oznaczałaby odcięcie ich wojsk w Iziumie.

Ukraińskie Ministerstwo Obrony podaje, że Rosjanie ostatniej doby stracili 650 żołnierzy, 10 czołgów, 18 pojazdów opancerzonych i 11 systemów artyleryjskich. To drugi dzień z rzędu, w którym rosyjskie wojsko straciło ponad 600 ludzi; w ostatnich tygodniach straty Rosjan podczas inwazji na Ukrainę były znacznie mniejsze.

Do Kijowa udał się premier Mateusz Morawiecki, gdzie ma odbyć cykl spotkań. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji na żywo.

Siedmiu radnych z Sankt Petersburga chce postawić Władimira Putina w stan oskarżenia "w związku ze zdradą narodową". W związku z rosyjską inwazją na Ukrainę urzędnicy chcą, by stanął on przed sądem. Ich zdaniem działania prezydenta noszą znamiona przestępstwa i - zgodnie z paragrafem 93. ustawy zasadniczej - powinny zostać uznane za zdradę narodową.

Poruszona zostaje także kwestia rzekomego głównego powodu Putina do rozpoczęcia "operacji specjalnej", czyli demilitaryzacji Ukrainy. "Osiągnięto efekt odwrotny do zamierzonego. Od momentu rozpoczęcia tych działań Ukraina otrzymała nowoczesny sprzęt o wartości 38 mld dol. To więcej, niż wynosi wojenny budżet Kanady czy Polski" - wskazują.

Dodali, że w związku z działaniami Putina w ostatnim czasie granica kraju z członkami NATO wydłużyła się dwukrotnie. "Wcześniej prezydent mówił, że rozszerzenie NATO na wschodzie zagraża bezpieczeństwu Rosji. Tymczasem na skutek działań prezydenta Federacji Rosyjskiej Finlandia i Szwecja zdecydowały się wstąpić do Sojuszu" - dodają radni w komunikacie.

W najbliższych dniach wniosek ma zostać złożony w Dumie Państwowej.

<<<Wstecz