Pierwszy jubileusz „Kapeli Dworskiej” z Mejszagoły

Rodowodem ich – serca tęskniące

Kiedy przed pięciu laty powstawała „Kapela Dworska” nikt nie przewidział, że w tak krótkim czasie stanie się znaczącym zespołem na Wileńszczyźnie, chętnie i często zapraszanym na występy do Polski. A jednak… Ten pierwszy jubileusz otworzył kolejny rozdział twórczości zespołu.

Zespół założony w 2017 roku działa przy Centrum Rzemiosła Tradycyjnego w Mejszagole w rejonie wileńskim, które jest filią Muzeum Etnograficznego Wileńszczyzny w Niemenczynie. I to właśnie w Niemenczynie powstał zamysł, by grupka osób, która bardzo lubiła śpiewać sformalizowała swą pasję i założyła zespół. Rodzicami chrzestnymi byli posłanka Rita Tamašunienė i ówczesny wicemer rejonowego samorządu Robert Komarowski. Do tego wydarzenia nawiązała posłanka składając życzenia „pięciolatce”.

– Jako matka chrzestna zespołu z dumą patrzę, jak rozwinęło się to moje „dziecko”. Z malutkiej grupki powstał wspaniały zespół rozbudowany instrumentalnie i bardzo dobry wokalnie. Życzę, żeby wchodzenie w ten nastoletni okres było naznaczone ciekawymi wyzwaniami i wzrostem wszystkich zespolaków – mówiła z uśmiechem Tamašunienė, która jako mejszagolanka wspiera wszelkie inicjatywy, które budują poczucie wspólnoty.

Kierowniczką zespołu jest Jolanta Łapińska, jednocześnie kierowniczka Centrum Rzemiosła Tradycyjnego, a członkowie to miłośnicy tradycyjnej muzyki ludowej. Warto zaznaczyć, że wielonarodowość to cecha charakterystyczna zespołu – wspólnie śpiewają i grają Polacy, Litwini, Ukraińcy. Połączeni wspólną partyturą piosenek, które do tej pory siedziały cichutko w zakamarkach duszy. Wydobyli je i stworzyli repertuar uniwersalny. Dla każdego. Wykonują pieśni z różnych regionów Polski, Litwy, Ukrainy. Zespół sięga też po teksty wileńskiego poety Aleksandra Śnieżki, do których muzykę komponuje wybitny wirtuoz skrzypiec, kompozytor i członek zespołu – Aleksander Kalinow.

Na co dzień każdy pracuje, oddaje się obowiązkom zawodowym i domowym, ale kiedy przychodzi czas na próby, wyjazdy czy koncerty, wszystkie codzienne sprawy schodzą na dalszy plan. Bo „Kapela Dworska” zrodziła się z miłości do muzyki, i parafrazując Wisławę Szymborską, uważają, że: Bez tej miłości można żyć, ale nie można owocować…

Członkowie zespołu to: Aldona Sadowska, Irena Wasilewska, Janina Wołejszo, Teresa Szelepen, Valentinas Miškeliūnas, Rimantas Šiukščius, Siergiej Nikiforow, Józef Dubowski, Zdzisław Witejka i wymienieni już wcześniej kierowniczka i kompozytor. Każdy wnosi swój talent, energię, nutkę artystycznego zacięcia i tworzy wspaniały zespół, który ma w sobie mnóstwo ciepła i rozdziela nim wszystkich zebranych.

Z naręczem życzeń

Ten pierwszy jubileusz zgromadził na placu im. Lecha Kaczyńskiego zaszczytnych gości, m. in.: prezesa Związku Polaków na Litwie, przewodniczącego Akcji Wyborczej Polaków na Litwie - Związku Chrześcijańskich Rodzin, europosła Waldemara Tomaszewskiego, posłankę na Sejm Republiki Litewskiej Tamašunienė, kierowniczkę Wydziału Kultury, Sportu i Turystyki administracji samorządu rejonu wileńskiego Lilię Andruszkiewicz, ks. proboszcza Edwarda Dukiela, kierowników zespołów: Jasię Mackiewicz („Mejszagolanki”), Tatianę Moliejienė (ZT „Przyjaźń”), Wiolettę Leonowicz („Ojcowizna”, chór „Moderato”), a także dyrektor Gimnazjum im. ks. Józefa Obrembskiego Wiolettę Brodowską. Muzyczne życzenia popłynęły od zespołów: „Czerwone Maki” z Jawniun (kier. Stefania Tomaszun) i „Ojranka” z Dukszt (kier. Eduard Michalkiewicz), gościnnie wystąpił też Waldemar Dudojć. Warto zaznaczyć, że w roli prowadzącej debiutowała Natalia i zdaniem zebranych poradziła sobie wręcz śpiewająco.

Wszystkie życzenia sprowadzały się do gratulacji i nadziei, że zespół będzie kwitł i rozwijał się tak pięknie jak te wszystkie kwiaty, które w efekcie barwnie ozdobiły scenę.

– Dużo już osiągnęliście, ale nie spoczywajcie na laurach. Jesteście przykładem tego, jak wspólna praca przynosi wspaniałe efekty. W Mejszagole jest wiele talentów i „Kapela Dworska” doskonale wpisała się w ten pejzaż, nie dziwi też nazwa zespołu, skoro tworzycie przy tak pięknym dworze. Pielęgnujcie to dziedzictwo, to nasza wartość – mówił Tomaszewski.

Z planami na przyszłość

Pisarka, Eliza Orzeszkowa napisała kiedyś: Tak powstają pieśni ludowe. Rodowodem ich – serca tęskniące, myśli uciśnione, instynktowe rwania się ku lepszemu życiu. Słowa te doskonale podsumowują pięć lat działania „Kapeli Dworskiej”. Jubileuszowy koncert udał się wspaniale. Słońce hojnie obdarowywało promieniami, zespół odbierał zasłużone gratulacje, a zebrani widzowie uczestniczyli w prawdziwie duchowej uczcie. Młoda jubilatka zdążyła nawet zmienić stroje, uszyte przez zespolankę Wołejszo. Wybiegający myślami wprzód dyrektor Muzeum Etnograficznego Wileńszczyzny Algimant Baniewicz sprezentował więc nową maszynę do szycia, ku uciesze całego zespołu. Można się spodziewać już wkrótce nowych strojów, bo zespół ma dość dalekosiężne plany. A im więcej koncertów, tym większe potrzeby.

Kierowniczka Łapińska ze wzruszeniem podziękowała wszystkim członkom zespołu za ich nieocenioną obecność. Przekazała też na ręce kierowniczki muzeum ks. Obrembskiego Józefy Markiewicz okazały bukiet, by złożyć go na grobie Patriarchy Wileńszczyzny.

Patronat nad przedsięwzięciem objął Samorząd Rejonu Wileńskiego.

Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów RP w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2022.

Monika Urbanowicz

Na zdjęciu: z malutkiej grupki powstał wspaniały zespół rozbudowany instrumentalnie i wokalnie..
Fot.
Joanna Wołejszo

<<<Wstecz