Zespół „Przyjaźń” z Mejszagoły na festiwalu we Francji
Bonjour, Paris i inne miasta
Rok 2022 jest szczególny dla zespołu tanecznego „Przyjaźń”. 18 czerwca w Centrum Kultury w Nowej Wilejce odbył się piękny jubileuszowy koncert pod tytułem „Łączy nas przyjaźń”. Teraz zespół kierowany przez Tatianę Moliejiene, po raz pierwszy wybrał się w podróż do Francji na festiwal LA ROSE DES VENTS.
Wyjazd był ogromnym wyzwaniem dla wszystkich. Daleka podróż, intensywne próby i koncerty wymagały umiejętności połączenia pracy z przyjemnością tak, aby przy okazji zobaczyć jak najwięcej zakątków świata – wszystko to udało się zrealizować. W dniach 6-17 lipca 20- osobowa grupa zespołu tanecznego wyruszyła w daleki świat. Pierwszym przystankiem była Praga – stolica i największe miasto Czech, położone w zachodniej części kraju, nad Wełtawą. Po całodniowej wycieczce po tym cudownym mieście, podczas której zespolacy mieli okazję podziwiać najpiękniejsze zabytki i odbyć rejs statkiem po Wełtawie, pełni wrażeń wyruszyli w kierunku stolicy Francji.
W Paryżu czekała pani przewodnik, która przybliżyła historię Francji, zaciekawiła opowieściami o Paryżu, stolicy Francji, choć Francuzi uważają, że także całego świata. To nie tylko miasto miłości, ale i zieleni, pięknej architektury oraz oczywiście sztuki. Z każdego niemal miejsca w mieście podziwiać można jego główną atrakcję – Żelazną Damę. Wieża Eiffla jest obowiązkowym punktem wizyty w stolicy Francji, ale zaledwie początkiem długiej listy wspaniałych atrakcji miasta. To tutaj grupa młodzieży zobaczyła słynną Mona Lisę w muzeum w Luwrze, katedrę Notre-Dame, Łuk Triumfalny.
Tancerze pełni wrażeń udali się do celu, czyli miasteczka Jonzac – to miejscowość i gmina we Francji, w regionie Nowa Akwitania. W dniach 9-15 lipca zespół taneczny uczestniczył tam w międzynarodowym festiwalu tańca. W Jonzacu i pobliskich zabytkowych miasteczkach zespoły, które przyjechały do Francji z Litwy, Łotwy, Ukrainy oraz Meksyku, miały wiele prób, koncertów, wspólnych warsztatów, wycieczek, w tym wypad do słynnej miejscowości Talmont-sur-Gironde. Jest to zabytkowa zamknięta i ufortyfikowana wioska, założona wokół kościoła w 1284 roku na rozkaz króla Anglii Edwarda I. Miejscowość ta, znajdująca się przy ujściu rzeki Żyrondy do Atlantyku, jest położona 5 kilometrów na południowy wschód od Royan, gdzie czekał na wszystkich odpoczynek nad Atlantykiem oraz plażowanie.
Czas szybko uciekał, festiwal dobiegł końca, ale grupa z Wileńszczyzny jeszcze w drodze powrotnej zaliczyła Mont Saint-Michel, wyspę o wysokości 78 metrów u normandzkiego wybrzeża Francji, w Zatoce Wzgórza Świętego Michała, zwieńczoną posągiem Archanioła Michała umieszczonym na iglicy kościoła na wysokości ponad 155 metrów. Wyspa swoją nazwę zawdzięcza Michałowi Archaniołowi, który według legendy ukazał się biskupowi sąsiedniego miasta nakazując mu zbudowanie opactwa na swoją cześć. Opactwo z czasem ze skromnej kaplicy przeobraziło się w ogromną twierdzę. Aż 53 razy w ciągu roku woda podnosi się tutaj na tyle, że wzgórze z lądem Francji łączy jedynie wąska grobla o długości około 1,8 km. Na wyspę corocznie przybywa ponad trzy miliony ludzi w celu zwiedzenia góry i starej kaplicy „Saint-Michel-au-Péril-de-la-Mer” („św. Michał w morskim niebezpieczeństwie”). Jest ono drugim (po Paryżu) najpopularniejszym miejscem we Francji. W drodze powrotnej grupa zwiedziła Kolonię w Niemczech, jeden z najważniejszych historycznych ośrodków kultu religijnego w Europie. Leży nad rzeką Ren. Wizytówką miasta i historyczną dominantą jest gotycka katedra (Kölner Dom), siedziba arcybiskupstwa kolońskiego. Ostatnim przystankiem był nocleg w Polsce i największy park atrakcji wodnych w Warszawie.
Pełni wrażeń, wdzięczni wszystkim, którzy przyczynili się do tego, ażeby wyjazd był zrealizowany, zdrowi i uśmiechnięci wrócili do domu. Łączy nas przyjaźń, dlatego największe podziękowania kierujemy do samorządu rejonu wileńskiego, samorządu miasta Wilna oraz Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury w Niemenczynie.
J. T.
Na zdjęciu: przy Wzgórzu Świętego Michała
Fot. archiwum zespołu