Odznaki Księcia Edynburga uczniom Gimnazjum im. Jana Śniadeckiego w Solecznikach

Uwierzyli we własne siły i możliwości

Program Międzynarodowej Nagrody Księcia Edynburga (The Duke of Edinburgh’s International Award, w skrócie DofE) powstał w 1956 roku z inicjatywy księcia Filipa, małżonka królowej Wielkiej Brytanii Elżbiety II, przy współpracy z edukologiem z Niemiec Kurtem Hahnem, by pomóc młodym ludziom pożytecznie zagospodarować czas wolny. Obecnie co roku około 1 miliona osób w wieku 14-25 lat bierze udział w programie w ponad 140 krajach świata. Oficjalnie na Litwie program został zainaugurowany w 2006 roku, a pierwsze medale zostały wręczone osobiście przez księcia Filipa. W 2020 roku nasze gimnazjum dołączyło do programu, a 29 czerwca br. czterech uczniów otrzymało odznaki.

Program zakłada, że młoda osoba rozwinie swój talent, kondycję fizyczną i będzie uczynna społecznie. Więc nasza młodzież rozwijała swoje zdolności wokalne, znajomość języka angielskiego czy strategie gry w szachy, udzielała się w Centrum Dziennego Pobytu dla Dzieci oraz aktywnie ćwiczyła, a proces i wyniki regularnie notowała za pośrednictwem aplikacji mobilnej. Osoby ubiegające się o złoty medal dodatkowo musiały zaliczyć sekcję „mieszkalną”, która polegała na pięciodniowym mieszkaniu i pracy poza domem.

Największym wyzwaniem było przygotowanie się do wędrówki. Na „brąz” należało zorganizować dwudniową 24-kilometrową wędrówkę z jednym noclegiem. Na „złoto” – w ciągu 4 dni pokonać 80 kilometrów i 3 noce spędzić w lesie. Oprócz szkoleń z zakresu okazywania pierwszej pomocy czy bezpieczeństwa należało solidnie się przygotować: wybrać i szczegółowo opracować marszrutę, z uwzględnieniem miejsca odpoczynku i noclegu, opracować menu i kupić produkty spożywcze. Tak spakować plecak, by dać radę nieść go przez cały czas trwania marszu. W przygotowaniu do wędrówki kwalifikacyjnej pomógł szlak tzw. próbny, po którym był czas na poprawienie błędów i dopracowanie szczegółów.

Ewelina Astramowicz, Jowita Kropa, Dominik Mockus i Paulina Ulasz wyruszyli na kwalifikacyjną wędrówkę po „brąz”, by samodzielnie maszerować drogami i lasami, zdani tylko na siebie, swoje umiejętności i wcześniej opracowaną mapę. Mimo ulewy, zimnej nocy, ciężkiego plecaka, otartych nóg, do punktu końcowego zbliżali się z uśmiechami i ogromnym zapasem energii. Przezwyciężyli wszystkie słabości i strachy i dwa dni oraz jedną noc spędzili na łonie przyrody, wędrując przez lasy i Puszczę Rudnicką, obserwując ślady zwierząt, słuchając śpiewu ptaków oraz filmując kadry ilustrujące urywki z książki Włodzimierza Korsaka „Piękno w lesie”.

Gabriela Mockutė, ubiegająca się o „złoto”, wędrowała z drużyną z Gimnazjum Lieporiai w Szawlach po Auksztockim Parku Narodowym, tworząc filmowane porady dla przyszłych wędrowników programu DofE. Była to jedna z czterech tegorocznych wędrówek po „złoto” i jedyna na Litwie, którą pomyślnie zaliczyła szóstka młodych ludzi po pokonaniu pieszo i kajakami ponad 80 km bez żadnej pomocy z zewnątrz, bez telefonów komórkowych i GPS, czy uzupełnienia zapasów żywności.

Egzaminatorem obu wędrówek był Dainius Babilas, więc tym bardziej było przyjemnie usłyszeć zdanie: „Wasza wędrówka jest zaliczona” od szefa działu wędrowniczego programu DofE.

17 czerwca odbyła się prezentacja programu DofE dla uczniów 7-GI klas naszego gimnazjum, mająca na celu podzielenia się wrażeniami i zachęcenia do dołączenia do grupy, by po osiągnięciu postawionych celów i wykonaniu ustalonych zadań, otrzymać brązowy, srebrny lub złoty medal.

29 czerwca w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Wileńskiego, Gabriela Mockutė otrzymała złoty medal z rąk ambasadora Wielkiej Brytanii na Litwie Briana Olley, a Ewelina Astramowicz, Jowita Kropa, Dominik Mockus otrzymali brązowe medale z rąk wiceministra Ministerstwa Oświaty, Nauki i Sportu Ramūnasa Skaudžiusa. Paulinie Ulasz, która dołączyła do programu rok później, aby otrzymać medal, pozostało dokończyć sportowe i samorozwojowe zadania, gdyż wędrówkę ma już zaliczoną.

Jakie korzyści wynieśli uczestnicy programu? Na pewno uwierzyli w siebie i swoje siły, lepiej poznali własne możliwości. Nauczyli się godzić naukę z udziałem w programie. Dokształcili się w dziedzinie stawiania i formułowania celów, by były realne i osiągalne, gdyż każde przedsięwzięcie opiera się na konkretach. Zrozumieli, że do szczęścia nie trzeba Internetu i można obejść się bez telefonów. Poprawili nawyki współpracy w zespole, odpowiedzialności, samodyscypliny, a także udoskonalili się w dziedzinach, w których pracowali.

Wyrazy wdzięczności kieruję do kierownika DofE w naszym gimnazjum Gitany Szablińskiej, kierowniczek wędrówek Julii Ignatowskiej i Jolanty Waluczko za podjęcie się trudnego zadania: zapoczątkowania programu DofE, co wiązało się z ogromem pracy i niepewności, pytań, prób i błędów oraz przekonaniu się na praktyce, że samemu idzie się szybciej, ale w grupie dociera się dalej.

Bohaterzy pierwszej edycji programu zachęcają do udziału ambitne osoby, które chcą pracować nad samodyscypliną, dotrzymywaniem terminów, współpracą w zespole, przezwyciężaniem trudności, a także chcą rozwinąć umiejętności w określonej dziedzinie. A wszystko po to, by lepiej się przygotować do wyzwań życia dorosłego, gdyż, jak mówił ambasador Olley, w drodze do zdobycia medali uczestnicy musieli być elastyczni, akceptować porażki, rozwijać pasje, wzmacniać poczucie własnej wartości, pomagać, współpracować z innymi i posługiwać się poczuciem humoru, co najlepiej przygotowuje do radzenia sobie ze stresem i wyzwaniami nowoczesnego świata.

Beata Zarumna
koordynatorka programu DofE w Gimnazjum im. Jana Śniadeckiego

Na zdjęciu: laureaci z Solecznik z brytyjskim ambasadorem Brianem Olleyem

<<<Wstecz