Trwa gresja Rosji przeciwko Ukrainie

- Niech każdy rosyjski kapitan, na pokładzie statku czy samolotu, ujrzy ukraińską flagę na Wyspie Węży i pojmie, że nasz kraj nie zostanie złamany - powiedział Wołodymyr Zełenski, komentując wypowiedź Władimira Putina, odgrażającego się, że obecne rosyjskie działania na Ukrainie to dopiero początek kampanii. Zełenski przekazał, że trwająca dwa miesiące i zakończona sukcesem operacja odbicia zajętej przez Rosjan na początku inwazji Wyspy Węży, która stała się symbolem ukraińskiego oporu, powinna być sygnałem ostrzegawczym dla rosyjskich żołnierzy.

Ukraina podaje nowe informacje o stratach Rosjan. W trakcie wojny zginęło już ok. 36,9 tys. żołnierzy, zniszczono 1637 czołgów i 3811 pojazdów opancerzonych.

Okupowany przez Rosjan Siewierodonieck jest na krawędzi katastrofy humanitarnej - podaje Nexta. 80 proc. budynków mieszkalnych jest zniszczonych, nie ma wody, gazu ani elektryczności. Okupanci grabią mieszkania.

Wojska Rosji mają przerwę operacyjną, która ma na celu regenerację wyczerpanych sił. W czwartek prowadziły jednak ataki lądowe, powietrzne, rakietowe lub artyleryjskie na ograniczoną skalę na wszystkich kierunkach. Siły rosyjskie będą prawdopodobnie ograniczały się do działań ofensywnych na małą skalę, szykując się do bardziej znaczącej ofensywy w najbliższych tygodniach lub miesiącach – ocenił ISW.

"Rosja prawdopodobnie koncentruje sprzęt na linii frontu w kierunku Siwerska, około 8 km na zachód od obecnej rosyjskiej linii frontu. Jej siły prawdopodobnie zatrzymały się, by uzupełnić zapasy przed podjęciem nowych operacji ofensywnych w obwodzie donieckim. Siły ukraińskie kontynuują stopniowe postępy w południowo-zachodnim sektorze Chersonia. Istnieje realna możliwość, że bezpośrednim celem taktycznym Rosji będzie Siwersk" - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.

Ukraińscy przedsiębiorcy po 24 lutego stracili w obwodzie ługańskim – obecnie niemal całkowicie okupowanym przez Rosję – ponad 300 mln dol. – pisze ukraińskie wydanie "Forbes". Wśród tych, którzy ponieśli największe straty, są m.in. oligarcha Dmytro Firtasz, Mykoła Złoczewski i Rinat Achmetow. Firtasz utracił kontrolę nad siewierodonieckim Azotem, którego wartość była wyceniana na 55 mln dol. "Podczas walk o Siewierodonieck wojska rosyjskie zniszczyły zakłady w 70 proc." - pisze "Forbes". Zakłady Azot to jeden z największych w Europie producentów amoniaku i nawozów mineralnych.

Rosjanie podpalają ukraińskie pola uprawne. W rejonie Zaporoża spłonęło 20 hektarów.

W sieci pojawiają się nagrania z kolejnego ataku na rosyjski skład amunicji. Jak podają nieoficjalnie media podobne ataki są możliwe dzięki wykorzystaniu pocisków HIMARS, nowej broni dostarczonej Ukrainie przez USA.

Siły zbrojne Ukrainy uderzyły w magazyn amunicji Rosjan w okupowanej Nowej Kachowce, według wstępnych danych zginęło kilkudziesięciu rosyjskich żołnierzy.

<<<Wstecz