Mały jubileusz spotkań absolwentów „Piątki”

Nadal poznajemy historię ojczystej ziemi

Wiele wzruszeń przeżyliśmy tego roku podczas kolejnego spotkania Towarzystwa Absolwentów „Zawsze wierni Piątce”. Było to spotkanie jubileuszowe, już piętnaście lat, jak jesteśmy każdej ostatniej niedzieli czerwca przy swojej legendarnej szkole na antokolskich Piaskach. To w tej szkole kształtowały się nasze charaktery, utrwalała się duchowość prawdziwego Polaka-wilnianina. Spotkania są nasycone ogromną miłością do szkoły, do swych profesorów, chęcią pomocy szkole w trudnych chwilach, co nieraz było naszym skromnym udziałem.

Mimo ogromnego upału, na tegoroczne spotkanie przybyli nie tylko sami absolwenci, ale też ich dzieci i wnukowie, goście, harcerze z gimnazjum.

Mimo ogromnego upału, na tegoroczne spotkanie przybyli nie tyło sami absolwenci, ale też ich dzieci i wnukowie , goście, harcerze Gimnazjum im. Joachima Lelewela, które jest dziś spadkobiercą „Piątki”. Oczywiście jak co roku jest na spotkaniu niezawodna Stanisława Kociełowicz, podpułkownik, łagiernik, a w wileńskich wojennych czasach harcerka. Jestem podziwu dla szanownej pani Stanisławy, która mimo bardzo ścisłego kalendarza zajęć przybyła samolotem do Wilna w tym samym dniu o godz. 12 w nocy. Była pełna werwy.

No i tradycyjne zdjęcie. Stanęliśmy wszyscy z wielkim wzruszeniem. Jak zwykle. Koniecznie musiała być widoczna na elewacji jednego z gmachów rzeźba św. Krzysztofa, a to już wyzwanie dla wieloletniego reportera spotkań Jerzego Karpowicza…

Po sesji zdjęciowej już czekał na nas autokar, który zebranych zawiózł do podwileńskiej Orzełówki, gdzie rozlokowało się Muzeum Szkolnictwa na Wileńszczyźnie. Sponsorowi transportu – oddziałowi ZPL rejonu wileńskiego, serdecznie dziękujemy.

Byliśmy zauroczeni tym, cośmy w muzeum zobaczyli. Tyle wspaniałych eksponatów, które są świadectwem tamtych czasów. Podziwialiśmy stare ławki szkolne, które zostały odnowione, a wielu usiadło do nich, wspominając dzieciństwo.

Największe nasze zainteresowanie skierowane na eskpozycję, gdzie były zdjęcia, cenzurki, wypracowania uczniów dawnych lat, książki i przepiękny proporzec klasy ze słowami ulubionej wychowawczyni, które były przewodnie dla absolwentów z „Piątki”: „Bądźcie zawsze razem”. Proporzec był poświęcony przez patriarchę Ziemi Wileńskiej ks. Józefa Obrembskiego.

Zainteresowaniem cieszyło się zdjęcie licznego chóru pod kierunkiem prof. Jana Żebrowskiego. Był człowiekiem bezgranicznie oddanym muzyce, założycielem towarzystwa śpiewaczego „Hasło”, kompozytorem, organistą w kościele św. Piotra i Pawła. Jakbyśmy dziś powiedzieli – „człowiek-orkiestra”. To właśnie na tym zdjęciu nasi absolwenci Zofia Subocz-Kuncewicz oraz Krystyna i Roman Rotkiewiczowie odnaleźli swych ojców. Bogactwo muzealne poświęcone Żebrowskiemu przekazał Zbigniew Maciejewski, dyrektor Gimnazjum im. Rafała Kalinowskiego w Niemieżu.

Wrażeń wiele. Zaplanowany piknik jubileuszowy był dalszym ciągiem wzruszeń, wspomnień, żartów, wręczeniem symbolicznych upominków najstarszym członkom naszego Towarzystwa. Za pomoc w zorganizowaniu pikniku dziękujemy Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”. Składamy serdeczne podziękowanie kierownikowi Muzeum Marianowi Dźwinelowi oraz ekipie pracowników za ogromną pracę nad tworzeniem historii ojcowizny, jak też za gościnność podczas naszego pobytu.

Gośćmi skromnego jubileuszu byli wilnianie, szczerze oddani polskości na Ziemi Wileńskiej, znawcy ukochanego Wilna, jego mieszkańców i zespołu „Wilia” – a przecież te dwa filary – „Piątka” i zespół „Wilia” – to siła polskiego życia powojennego – Krystyna i Henryk Nausewiczowie oraz Danuta i Wojciech Piotrowiczowie. Gitara, śpiew, dobry nastrój…

Do następnego, ostatniego tygodnia czerwca.

Krystyna Adamowicz
Towarzystwo Absolwentów „Zawsze Wierni „Piątce”

Na zdjęciu: byliśmy zauroczeni tym, cośmy w muzeum zobaczyli

<<<Wstecz