Ponad 110 dni walk Ukrainy z rosyjskim okupantem.

Ursula von der Leyen przekazała, że "Komisja Europejska zaleca Radzie Europejskiej, by Ukraina otrzymała status kraju kandydującego do Unii". Wiadomość przekazaną przez KE skomentował szybko Kreml.

"Historia Europy w trakcie tworzenia. Z zadowoleniem przyjmujemy pozytywną opinię KE o przyznaniu Ukrainie statusu kandydata do UE na szczycie UE w przyszłym tygodniu. Będzie to żywy dowód europejskiego przywództwa i ogromny impuls dla dalszych przemian Ukrainy" - napisał z kolei Dmytro Kułeba, szef ukraińskiego MSZ.

"Zobowiązujemy się do ciężkiej pracy i liczymy na wsparcie Komisji Europejskiej" - przekazała mołdawska prezydent po ogłoszeniu decyzji KE w sprawie pozytywnej rekomendacji nadania również Mołdawii statusu kandydata do UE.

"116 tys. budynków mieszkalnych (zostało - red.) zniszczonych lub uszkodzonych w Ukrainie podczas trwającej inwazji rosyjskiej. Wstępne szacunki Ministerstwa Społeczności i Rozwoju Terytorialnego pokazują, że w zniszczonych domach mieszkało około 3,5 mln osób" - podaje Euromaidan Press.

- Będę nadal rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, gdy tylko będzie to przydatne – powiedział prezydent Emmanuela Macron w piątek w wywiadzie dla stacji BFM TV. - Nasze rozmowy z Władimirem Putinem zawsze dotyczyły znalezienia drogi do pokoju, ale nigdy nie negocjowaliśmy w imieniu czy zamiast Ukraińców - zapewnił Macron, który w czwartek złożył wizytę w Kijowie i spotkał się z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim wraz z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, premierem Włoch Mario Draghim i prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem.

"W Chersoniu okupanci uchwalili prawo mówiące, że każde dziecko urodzone po 24.02.22 jest rejestrowane jako obywatel Rosji i otrzymuje paszport rosyjski. W regionie miejscowości Mikołajów okupanci płacą Ukraińcom za otrzymanie paszportów rosyjskich" - informuje ukraińska parlamentarzystka Lesia Wasylenko.

"W ostatnich 24 godzinach siły rosyjskie prawdopodobnie kontynuowały próby odzyskania impetu na kierunku Popasnej, skąd starają się otoczyć od południa enklawę Siewierodoniecka (w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy - red.)" - napisano w codziennej brytyjskiej aktualizacji wywiadowczej. "W Rosji wojna przyspieszyła długoterminową trajektorię państwa w kierunku autorytaryzmu. W ostatnich tygodniach Duma (Państwowa, niższa izba parlamentu - red.) rozpoczęła proces wprowadzania kary 20 lat więzienia dla Rosjan, którzy walczą przeciwko Federacji Rosyjskiej" - czytany. "Niektórzy wysoko postawieni urzędnicy rosyjscy zostali najprawdopodobniej odsunięci na boczny tor po tym, jak krytykowali wojnę" - dodano. "Sceptycyzm wobec wojny jest też prawdopodobnie szczególnie silny wśród rosyjskiej elity biznesowej i oligarchów. Wnioski migracyjne sugerują, że 15 tys. rosyjskich milionerów (w dol. amerykańskich) prawdopodobnie już próbuje opuścić kraj. Motywacje obejmują najprawdopodobniej zarówno osobisty sprzeciw wobec inwazji, jak i chęć uniknięcia finansowych skutków sankcji nałożonych na Rosję. Jeśli ten exodus będzie trwał, prawdopodobnie pogłębi długofalowe szkody, jakie wojna wyrządziła gospodarce Rosji" - wskazano.

"W obwodzie ługańskim w zakładzie Azot w Siewierodoniecku prawie nie zachowały się budynki biurowe" - poinformował o tym na Telegramie szef Ługańskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Serhij Hajdai. Zaznaczył, że Rosjanie nadal niszczą infrastrukturę regionu. "Zarejestrowano ostrzał budynków zakładu w Siewierodoniecku niestandaryzowanego sprzętu chemicznego. Ostrzał uszkodził także budynek posterunku kontrolnego zakładu Azot" - czytamy.

"Rano 17 czerwca rosyjscy okupanci uderzyli rakietami w Mikołajów, jedna osoba zginęła" - pisze Ukrainska Prawda. "Od uderzenia rakiety zniszczone zostały cztery wieżowce mieszkalne i infrastruktura. Obecnie jedna osoba jest zabita, a sześć innych rannych, w tym jedno dziecko. Trwają akcje ratunkowe" - czytamy.

Rosja jest teraz bardziej osłabiona i już "strategicznie przegrała" wojnę w Ukrainie. Putin stracił 25 proc. siły lądowej, zdobywając bardzo niewiele - ocenił dowódca brytyjskich sił zbrojnych admirał Tony Radakin, cytowany w czwartek przez stację Sky News.

Radakin ocenił, że Rosji kończą się żołnierze i zaawansowane pociski. Jego zdaniem nigdy nie będzie ona w stanie przejąć kontroli nad całą Ukrainą. - To fatalny błąd Rosji. Już strategicznie przegrała (...) NATO jest silniejsze, Finlandia i Szwecja chcą się przyłączyć (do Sojuszu - red.) - powiedział brytyjski admirał.

<<<Wstecz