Wycieczka poznawcza członków Klubu Nauczyciela Seniora w Wilnie

W stronę Niemenczyna i okolic

Członkowie Klubu Nauczyciela Seniora w Wilnie 2 czerwca 2022 roku od „Panoramy” ruszyli w stronę Niemenczyna, aby zapoznać się z Muzeum Etnograficznym Wileńszczyzny, zwiedzić miasto Niemenczyn, jego okolice oraz wieś Orzełówkę, gdzie w byłej szkole podstawowej obecnie znajduje się filia Niemenczyńskiego Muzeum Etnograficznego Wileńszczyzny.

Trasa wycieczki prowadziła przez malownicze miejscowości okolic Wilna w kierunku północno-wschodnim. Zanim dotarliśmy do wyznaczonego celu, uczestnicy wycieczki zapoznali się (z mojego opowiadania) z historią tych okolic z czasów II wojny światowej. To właśnie sprzed kościoła pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Wilnie ochotnicy partyzanci odjeżdżali przygodnym transportem szosą w kierunku Niemenczyna, a zaraz po przeprawie przez Wilię udawali się w stronę Sużan do „Błyskawicy” lub w stronę Podbrodzia do północnych jego okolic do 5. Brygady „Łupaszki”. Ochotnicy zaopatrywani byli w broń krótką m. in zatrzymywali się w drodze do Sużan w drożnikówce „Rogówce” (domku stałego nadzorcy), gdzie trafiali pod opiekę ppor. Jerzego Kosmowskiego ps. „Starża”. Dalszą drogę, pod opieką przewodników odbywali do majątku Sużany. Tu na nich oczekiwał administrator majątku i szef tamtejszej placówki AK w jednej osobie – Szydłowski ps. „Karafka”. Z Sużan pod osłoną nocy ochotnicy docierali do celu – leśniczówki położonej w Janowie nad jeziorem Wirungla (tam w gąszczu był schron-bunkier, gdzie w razie niebezpieczeństwa, mogło się schronić około 30 osób). Stamtąd przybysze byli kierowani do chłopów na kwatery.

Tak wspominając dawne czasy dotarliśmy do Niemenczyna. W muzeum spotkała nas miła pracowniczka Lucja Żdanowicz, która opowiedziała o tym, w jaki sposób były zbierane i jakie eksponaty znajdują się w pomieszczeniach muzeum. W sposób szczególny opowiedziała o cyklicznych wystawach obrazów, wyrobach ceramicznych w pracowni, dawnych narzędziach rolniczych i rzemieślniczych, wyrobach rękodzieła ludowego, meblach, ozdobach, starych odbiornikach radiowych i telewizorach oraz innych narzędziach użytku codziennego.

W drodze do Orzełówki nie sposób było nie wspomnieć historii pochodzenia miasta Niemenczyn. Pierwsze wzmianki o nim pochodzą z 1338 roku, a nazwa prawdopodobnie wywodzi się od małej rzeczki wpadającej do Wilii – Niemenczynki. Na prawym jej brzegu na wzgórzu zamkowym (piliakalnis) stał kiedyś drewniany zamek obronny króla Mendoga. Zaś na rogatkach biegnących ulic znajduje się zabytkowy kościół pw. św. Michała Archanioła, który po przyjęciu chrztu Litwy (1387 r.) był jedną z siedmiu świątyń na Litwie ufundowanych przez Władysława Jagiełłę. Pierwszy drewniany kościół pw. Wniebowzięcia Najświętrzej Maryi Panny i św. Michała Archanioła został spalony przez Rosjan w 1655 roku, po raz drugi w 1708 roku spłonął podczas najazdu szwedzkiego. Po raz trzeci spłonął ze szpitalem kościelnym w trakcie pożaru miasteczka 20 sierpnia 1842 roku. Obecny murowany kościół pw. św. Michała Archanioła powstał w latach 1851-1857 z ofiarności parafian i wsparcia właściciela pobliskiego Czerwonego Dworu – Aleksandra Parczewskiego.

Zaraz po zapoznaniu się z przeszłością Niemenczyna dotarliśmy do byłej Orzełówskiej Szkoły Podstawowej, gdzie działa obecnie muzealna placówka. Spotkał nas i opowiedział o powstaniu Muzeum Szkolnictwa na Wileńszczyźnie jego kierownik Marian Dźwinel. Opowiedział o mozolnym zbieraniu eksponatów i przebiegu prac remontowych, podkreślił znaczenie niektórych zbiorów muzealnych m. in. archiwum Jana Pakalnisa, które zostało przekazane przez Jolantę Kozak, córkę kronikarza dziejów słynnej wileńskiej „Piątki”. Wielką pomoc w gromadzeniu eksponatów i innych materiałów muzealnych okazały placówki oświatowe Wileńszczyzny oraz wiele osób prywatnych.

Roman Lachowicz

Na zdjęciu: w Muzeum Etnograficznym Wileńszczyzny
Fot.
autor

<<<Wstecz