W rejonie solecznickim upamiętniono ofiary Gumby i Katynia

Musimy i chcemy pamiętać

W rejonie solecznickim jest wiele miejsc związanych z historią, niestety, czasami tragiczną. Są to kwatery żołnierskie, cmentarze pomordowanej ludności cywilnej. Pamięć o poległych na naszej ziemi wciąż żywa. Wiemy, że to im zawdzięczamy prawo do wolności i spokojnego życia. Przedstawiciele samorządu rejonu solecznickiego, Solecznickiego Rejonowego Oddziału Związku Polaków na Litwie, młodzież i społeczność lokalna upamiętnili poległych mieszkańców wsi Gumba, a także uczcili pamięć ofiar Katynia i tragedii smoleńskiej.

9 kwietnia złożono wieńce i zapalono znicze na cmentarzyku mieszkańców wsi Gumba – ofiar zbrodni dokonanej przez Niemców. 9 kwietnia 1944 r. Niemcy dokonali krwawej pacyfikacji położonych w Puszczy Rudnickiej wsi Gajdzie i Gumba. Zginęło około 50 osób. Przed wojną Gajdzie były niewielką wsią w Puszczy Rudnickiej, mieszkały tu 3 rodziny: Bronisława Godlijewskiego (miał 3 dzieci), Romualda Godlijewskiego (5 dzieci), Feliksa Godlijewskiego, razem 15 osób. 8 kwietnia 1944 r. do Kiedarańc przybył pociąg pancerny z żołnierzami z Jaszun i dwiema tankietkami. 9 kwietnia pociąg pancerny, stojący w Gudełkach wspierał atak i ostrzeliwał puszczę. Żołnierze niemieccy i litewscy wyruszyli do położonej w Puszczy Rudnickiej wsi. Okrążyli Gajdzie i wszystkich ludzi, przeważnie kobiety i dzieci, zapędzili do stodoły. Następnie seriami z karabinów maszynowych zamordowali wszystkich. Ten sam scenariusz powtórzył się we wsi Gumbie. Niemcy zamordowali wszystkich jej mieszkańców. Zdołał zbiec tylko Stanisław Bogdan z córką Jadwigą. Mieszkańców folwarku Gumba spędzono do domu Pukiela i wymordowano. 10 kwietnia 1944 r. Niemcy spacyfikowali wieś Kiernowo. We wsi Niemcy zabili 4 osoby, większość – z rodziny Szostaków. Niemcy mówili, że to porachunki z partyzantami sowieckimi, choć tych tu nie było. Historią tragedii wsi Gajdzie, upamiętnieniem poległych ludzi zainteresował się samorząd solecznicki oraz polska Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. W 2014 r. Stowarzyszenie „Odra-Niemen” we współpracy z samorządem rejonu na cmentarzyku w Gumbie postawiło sześć mniejszych krzyży i jeden duży. Teren cmentarza ogrodzono. Cmentarzyk został poświęcony podczas oficjalnej uroczystości 29 lipca 2014 r.

10 kwietnia, w dniu katastrofy smoleńskiej, i z okazji zbliżającego się Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej na cmentarzu w Rudnikach oddano hołd wszystkich wymordowanych przez NKWD na mocy decyzji naczelnych władz Związku Sowieckiego z 5 marca 1940 r. oraz uczczono pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej.

Obecność pomnika na cmentarzu w Rudnikach zawdzięczamy śp. Irenie Aładowicz. W 1990 roku, kiedy światu ujawniono prawdę o Katyniu, pani Irena pojechała tam z pierwszą pielgrzymką. Przywiozła garść ziemi. Z mężem Bolesławem uzgodnili, że ziemia ta ma spocząć na cmentarzu w Rudnikach. Pan Bolesław wystarał o dąb, z którego w pobliskim tartaku zrobiono krzyż. W miesiąc później przy cmentarnej dróżce w małym sarkofagu złożono ziemię pod krzyżem „Ofiarom Katynia”. Na ceremonii poświęcenia krzyża obecni byli przedstawiciele samorządu rejonu solecznickiego, ambasady RP.

Kiedyś Irena Aładowicz opowiadała o przedwojennym nauczycielu z Rudnik, oficerze rezerwy Włodzimierzu Kasprzykowskim. Z początkiem wojny pewnego dnia został on wezwany do „wojenkomatu” (komisariatu wojskowego). Po kilku dniach ktoś ze znajomych jeszcze go tam widział. Prosił przekazać żonie, że po tygodniu wróci. Nie wrócił. Jego nazwisko pani Irena znalazła na liście zamordowanych w Katyniu. Mówiła, że krzyż ufundowała na cześć Jego pamięci…

Po latach drewniany krzyż został zastąpiony kamiennym pomnikiem, ufundowanym przez bratanka pani Ireny – Juliusza Aładowicza. Na pomniku został umieszczony napis „Pamiętamy”, a kwiaty i znicze, które zawsze można znaleźć przy pomniku świadczą o tym, że pamięć jest żywa.

– Musimy i chcemy o nich pamiętać. Oddajemy poległym cześć, honor i pamięć – podczas uroczystości mówił zastępca dyrektora administracji samorządu rejonu solecznickiego, wiceprezes Solecznickiego Rejonowego Oddziału ZPL Grzegorz Jurgo.

A. K.

Na zdjęciach: oddajemy poległym cześć, honor i pamięć

<<<Wstecz