Walentynkowa zabawa w Miednikach

Miłość nie wie co to wiek

14 lutego obchodziliśmy walentynki, czyli święto zakochanych. Ten dzień to przede wszystkim okazja do tego, aby wyznać miłość ukochanej osobie, obdarować ją specjalnym prezentem (koniecznie z motywem serca!) lub wysłać romantyczną kartkę do kogoś, na kim nam zależy. Jest to także szansa na wspólne spędzenie wyjątkowych chwil. I nie jest ważne ile lat mają zakochani…

12 lutego Centrum Kultury w Miednikach zaprosiło dojrzałych wiekiem mieszkańców na walentynkową imprezę.

Tego dnia do Miednik zawitał zespół wokalny „Przyjaciele” z Mickun wraz ze swym kierownikiem Henrykiem Boguszewiczem. Zespół wykonał wiele niezwykle pięknych piosenek i swym występem sprawił wiele radości zgromadzonym na sali gościom. Wszyscy śpiewali razem z zespołem, a nogi same przytupywały w takt muzyki i rwały się do tańca.

Koncert walentynkowy w Miednikach był również dobrą okazją do złożenia życzeń członkini zespołu „Przyjaciele” Danucie Pristawce z okazji pięknego jubileuszu 70. urodzin. Niestety, sama jubilatka nie mogła przybyć na koncert, toteż urodzinowy prezent i wiązankę kwiatów złożono na ręce przyjaciół z zespołu, którzy przekazali je adresatce.

Po występie zespołu „Przyjaciele” przyszedł czas na rozmowy i wspomnienia. Głównym tematem była, oczywiście, miłość. Każdy mógł się podzielić swoimi wspomnieniami, jak się dawniej kochało, jak się chodziło na randki i czym dla nich są dzisiejsze walentynki. Było przy tym dużo śmiechu.

Nie zabrakło tego dnia również gier. Goście imprezy mieli okazję popisać się talentem poetyckim. Wszyscy uczestnicy zabawy wspólnie układali wiersze o miłości.

Na imprezę do Miednik przybył Kazimierz Moroz z Czarnego Boru. Pan Kazimierz jest kierownikiem dwóch zespołów działających przy Centrum Kultury w Czarnym Borze – zespołu wokalnego „Borowianka” oraz zespołu wokalno-instrumentalnego „Kryzys Band”. Pan Kazimierz wykonał wiele bardzo pięknych skocznych melodii. Swoim graniem porwał wszystkich gości do tańca.

Goście święta oraz przybyli artyści nie szczędzili słów uznania organizatorom imprezy, a w szczególności Teresie Stasiełowicz, pełniącej obowiązki administratorki Centrum Kultury w Miednikach, za tak piękny dzień spędzony na wspólnej zabawie. Wszyscy razem zaśpiewali dla niej tradycyjne 100 lat.

Impreza walentynkowa minęła w bardzo miłej i przyjaznej atmosferze. Twarze uczestników zabawy ciągle rozjaśniał uśmiech i w sali rozbrzmiewał głośny śmiech. Każdemu tego dnia dopisywał dobry humor.

Andrzej Aszkiełowicz

Na zdjęciu: muzyka ze sceny, radość dla widzów
Fot.
organizatorzy

<<<Wstecz