Organizatorzy planują jarmark kaziukowy

Z dużą dozą ostrożności

Jak twierdzą historycy, etnografowie i etnolodzy, miniony rok był pierwszym od 1604 roku, kiedy nie odbył się jarmark kaziukowy – doroczny jarmark twórców ludowych. W rejonie wileńskim nie odbył się natomiast odbywający się od kilkudziesięciu lat i zyskujący coraz większą popularność „Kaziuczek Niemenczyński”.

Choć pandemia nadal szaleje, organizatorzy Kaziuka są ostrożni, ale już przygotowują się do jarmarku. Organizatorzy mają wielką nadzieję, że w pierwszy weekend wiosny, 4-5 marca, na ulicach stolicach wileńskiej Starówki ponownie zagości tradycyjny jarmark rzemieślniczy – z kolorowymi palmami, rumianymi obwarzankami i słodkimi piernikami, zapraszając mieszkańców oraz gości stolicy. Rzemieślnicy, rolnicy i inne osoby, sprzedające własne wyroby lub artykuły spożywcze, zapraszani są do rejestracji do 16 stycznia. Dodatkowe informacje i warunki uczestnictwa znajdziecie na stronie www.kaziukomuge.lt/kaziuko-muge.

Mieszkańcy Niemenczyna i okolic również mają nadzieję, że doroczne święto w tym roku powróci na ulice miasta nad Wilią, a zadowoleni z tego będą zarówno rzemieślnicy i twórcy ludowi, jak też kupujący. „Kaziuczek Niemenczyński” stał się okazją do zademonstrowania i sprzedania swych wyrobów rzemieślniczych, rękodzieła oraz wypieków nie tylko dla miejscowych, ale też dla przyjezdnych z innych regionów Litwy.

Inf. wł.

<<<Wstecz