Jubileuszowa uroczystość zapalenia światełek na choince w Niemenczynie

Przedsmak zbliżających się świąt

Uroczystość zapalenia światełek na choince w Niemenczynie w tym roku obchodziła pierwszy skromny jubileusz. W piątek, 3 grudnia, na centralnym placu jedynego w rejonie wileńskim miasta, rozbłysła po raz 5.! Wydarzenie jubileuszowe uświetnił występ szczególnego gościa – gwiazdy litewskiej sceny estradowej Katarzyny Zvonkuvienė.

Zainicjowana przed sześciu laty uroczystość zapalenia światełek na świątecznej choince z miejsca podbiła serca mieszkańców miasta nad Wilią i jego okolic. Co prawda, w roku ubiegłym z powodu ograniczeń pandemicznych, nie odbyła się, ale w tym roku wróciła z przytupem. Mimo chłodnego, przejmującego wiatru i zimna na placu zgromadziły się tłumy ludzi. Niewątpliwie największym magnesem, który wyciągnął ludzi z ciepłych domów i mieszkań był występ popularnej i lubianej piosenkarki Katarzyny Zvonkuvienė oraz ozdobiona świątecznymi lampkami ciuchcia. Miniaturowych rozmiarów lokomotywa wraz z maszynistą już od południa zapraszała małych obywateli Niemenczyna do nieodpłatnej przejażdżki zaśnieżonymi alejkami wokół Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury, administracja którego była fundatorem niesamowitej i niezapomnianej przejażdżki. Po remoncie budynek ośrodka rozbłysnął neonami świateł niczym budynek z Las Vegas, co podróż wokół niego uczyniła jeszcze bardziej atrakcyjną.

Uroczystość zapalenia światełek rozpoczął jej inicjator starosta Niemenczyna Artur Komarowski. Pokrótce opowiedział o pracach wykonanych w odchodzącym roku oraz podzielił się planami na przyszłość. Złożył życzenia zebranym w trzech językach – litewskim, polskim oraz rosyjskim – życząc tego, co było, jest i będzie dla ludzi najważniejsze, czyli zdrowia.

 

Zvonkuvienė wyszła na scenę w futrze, ale znana ze swego temperamentu wokalistka szybko go zrzuciła. Na własnym przykładzie udowodniła, że dobry nastrój, ruch i aktywność jest najlepszym sposobem na chłód. Rozgrzała zgromadzoną publiczność wykonując znane przeboje po polsku, rosyjsku i litewsku. Z godnym uznania zaangażowaniem i profesjonalizmem zaliczyła ponad 1,5-godzinny występ z krótką przerwą na łyk gorącej herbaty, podczas której mieszkańców ze zbliżającymi się świętami pozdrowił Robert Komarowski, wicemer samorządu rejonu wileńskiego i mieszkaniec Niemenczyna.

Nie obyło się też bez wizyty św. Mikołaja. Co prawda, po długiej i wyczerpującej podróży był zmęczony i nieco małomówny, ale zrobił to, co do niego należało. Na dany przez niego znak, ku żywiołowej radości dzieci, niczym za machnięciem czarodziejskiej różdżki, światełka na choince zajarzyły się gamą kolorów. W świątecznej ozdobnej szacie świerkowe drzewko prezentowało się wyjątkowo, a więc rodzice wraz ze swymi pociechami pośpieszyli, by uwiecznić się pod jej świecącymi się konarami. Słowem, czuć było przedsmak zbliżających się świąt Bożego Narodzenia i Nowego 2022 Roku!

Tymczasem ci, którzy nie potrafili w dostateczny sposób rozgrzać się w rytm przebojów Katarzyny, mogli skorzystać z możliwości „dogrzania się” aromatyczną herbatą, którą częstowali pracownicy kawiarni „Reviola”.

Organizatorami stającej się tradycją uroczystości, która przebojem wdarła się do kalendarza najważniejszych wydarzeń w życiu miasta były: starostwo m. Niemenczyn, Wielofunkcyjny Ośrodek Kultury oraz Muzeum Etnograficzne Wileńszczyzny w Niemenczynie.

Światełka na choinkach oprócz Niemenczyna i Mejszagoły, zapalono również w Rudominie, Sużanach, Mickunach, Ławaryszkach i Gałgach.

Zygmunt Żdanowicz

Na zdjęciach: świąteczna ciuchcia pierwszy raz na ulicach Niemenczyna; światełka na choince jarzą się gamą kolorów
Fot.
Renata Reichinbach

<<<Wstecz