Prezentacja najnowszej publikacji IPN na Wileńszczyźnie

Dlaczego zostali na Wschodzie?

„Przystanek Historia” to projekt realizowany od wielu lat przez Biuro Edukacji Publicznej IPN. Tym razem nie było to jedno spotkanie, a trzy, żeby jak najwięcej osób mogło zapoznać się z nową publikacją – leksykonem „Zostali na Wschodzie. Słownik inteligencji polskiej w ZSRS 1945-1991”.

Redaktorem wydania jest Adam Hlebowicz, dyrektor Biura Edukacji Publicznej IPN, ale jak sam podkreślał jest to praca zbiorowa, gdyż geografia miejsc skąd pochodzą bohaterowie jest dość rozległa. Pierwszy wolumin kilkutomowej serii prezentuje sylwetki kapłanów, nauczycieli, naukowców i innych przedstawicieli elit polskich, którzy po 1945 r. z różnych przyczyn pozostali na terenie ZSRS. Po latach okazało się, że ich decyzje zaowocowały heroiczną walką o najważniejsze wartości, przyczyniły się do ocalenia języka, miłości do ojczyzny i wiary w Boga, i w człowieka. Dlaczego zostali? Słownik jest próbą odpowiedzi na to pytanie.

Pierwsze spotkanie odbyło się w Muzeum Adama Mickiewicza, które założył Jan Obst – dziennikarz, wydawca, historyk, kolekcjoner i… Polak z wyboru. Kolejne w Wileńskim Centrum Kultury i Duchowości w klasztorze franciszkańskim, a także w dworze Houwaltów w Mejszagole. Nieprzypadkowo Muzeum Księdza Prałata Józefa Obremskiego zaprosiło na wydarzenie, któremu patronował samorząd rejonu wileńskiego. W pierwszym tomie znalazły się bowiem biografie ks. Józefa Obrembskiego i ks. Leona Żebrowskiego.

Trudno o bardziej wzruszające spotkanie. Prezentacja przygotowana przez redaktora publikacji przybliżyła sylwetki polskich patriotów z Wilna i Lwowa. Ich dzieje, mocno splecione z wydarzeniami historycznymi, ich postawa pełna poświęcenia i oddania tak dla ojczyzny, jak i dla drugiego człowieka budują autorytety, których tak potrzebują dziś młodzi ludzie.

– Dla nas, współczesnych, którzy często narzekamy na codzienność, przykład tych osób jest zachęceniem do działania. Patrząc na dokonania takich samych ludzi jak my, ich postawę i czyny trochę powinniśmy się zawstydzić, a jednocześnie pomyśleć, ile my możemy zrobić dla innych – zauważyła posłanka Rita Tamašunienė. Podkreśliła, że umieszczenie w pierwszym tomie osoby ks. prałata Obrembskiego jest jak najbardziej zasadne, bo do dziś czerpiemy z mądrości tego niezwykłego kapłana. Redaktor Hlebowicz przypominając posługę prałata nie omieszkał wspomnieć, że zasługuje on na proces beatyfikacyjny.

Uczestnicy każdego spotkania, zachęceni przez redaktora, opowiadali o znanych im osobach, które powinny znaleźć się na kartach kolejnych tomów. Dyrektor Gimnazjum im ks. Józefa Obrembskiego Alfreda Jankowska przypomniała sylwetkę ks. Sperskiego, który zmarł na zesłaniu czy Stanisława Śnieżki, który poprzez swoje pokorne acz wyjątkowo twórcze życie był wspaniałym przykładem Polaka i patrioty. Józefa Markiewicz, kierowniczka muzeum – placówki, która jest depozytariuszem dziejów Kościoła w XX wieku, zaznaczyła, że pałacyk do dziś pozostaje miejscem gromadzenia pamięci o losach wielu ludzi, zwłaszcza tych represjonowanych za wiarę.

Drugi tom jest już gotowy do wydania, ale nazwiska osób do kolejnych wydań, to wciąż otwarta lista. Warto przypomnieć sobie opowieści, odkurzyć stare fotografie – z pewnością wielu jest takich „zwyczajnych-niezwyczajnych” bohaterów dnia codziennego, którzy nareszcie mogą odebrać należny im hołd pamięci.

Monika Urbanowicz

<<<Wstecz