Matty Cash w kadrze na mecze z Andorą i Węgrami

Potrzebny jest tylko paszport

Matty Cash, który w październiku otrzymał polskie obywatelstwo, został powołany przez trenera biało-czerwonych Paulo Sousę do kadry na mecze eliminacji piłkarskich mistrzostw świata na wyjeździe z Andorą oraz w Warszawie z Węgrami (12 i 15 listopada).

Mający polskie pochodzenie Cash to urodzony w Slough pod Londynem boczny obrońca, mogący występować również jako skrzydłowy. Do 2020 roku grał w Nottingham Forest, skąd przeszedł do Aston Villi. Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł 26 października podpisał akt uznania polskiego obywatelstwa dla 24-letniego Casha. Aby mógł wybiec na boisko w biało-czerwonych barwach potrzebne jest jeszcze wydanie polskiego paszportu, choćby tymczasowego.

W 27-osobowej kadrze biało-czerwonych nie ma żadnego piłkarza z polskiej ligi. Do reprezentacji wraca Arkadiusz Milik, którego z udziału w niedawnych mistrzostwach Europy wykluczyła kontuzja.

Zawodnikowi Olympique Marsylia może być trudno przebić się do podstawowego składu. Miejsce w nim praktycznie pewne ma Robert Lewandowski, a dobrze w ostatnim czasie prezentowali się także pozostali napastnicy – Adam Buksa, Karol Świderski, czy również wracający do formy po kontuzji Krzysztof Piątek. Po raz pierwszy powołany został natomiast 22-letni bramkarz FC Kopenhaga Kamil Grabara. Zgrupowanie rozpocznie się 8 listopada w hotelu Camiral koło Girony. Hiszpański obiekt wybrano z powodów logistycznych. W Andorze nie ma bowiem lotniska i dzięki temu uda się skrócić czas podróży. Sousa dołączy na nie bezpośrednio z rodzimej Portugalii. Szkoleniowiec uległ zakażeniu koronawirusem i musiał poddać się izolacji.

Na mundial w Katarze awansują bezpośrednio zwycięzcy każdej z grup, a drugie zespoły zagrają w marcu w dwustopniowych barażach. W grupie I na dwie kolejki przed końcem eliminacji prowadzi Anglia - 20 punktów. Polska ma 17, Albania - 15, Węgry - 11, Andora - 6, a San Marino pozostaje bez punktu.

Fot. sportbible.com

<<<Wstecz