Prezentacja antologii „Wykroję sobie kawałek nieba” w Borejkowszczyźnie

Słupsk pamięta o poetach wileńskich

W niedzielę, 25 lipca, w plenerze przy Domu-Muzeum Władysława Syrokomli w Borejkowszczyźnie odbyła się prezentacja antologii poezji „Wykroję sobie kawałek nieba”. W wydaniu zamieszczone są wiersze poetów mieszkających w powiecie słupskim oraz twórczość poetów wileńskich: Józefa Szostakowskiego, Wojciecha Piotrowicza, Władysławy Kursevičiene, Tamary Justyckiej, Agnieszki Masalyte, Daniela Dowejko, Alberta Bogdanowicza oraz niżej podpisanej.

Przybyłych na prezentację autorów oraz miłośników poezji przywitała Helena Bakuło, dyrektor Domu-Muzeum Władysława Syrokomli, a spotkanie pod jasnym słońcem i błękitnym niebem w pogodny letni dzień poprowadził poeta, dr nauk humanistycznych, Józef Szostakowski. Prowadzący na wstępie zaznaczył, że podczas, gdy poniektórzy zapominają o poetach wileńskich, w Słupsku nadal pamiętają o Wilnie i zapraszają do udziału w antologiach (ta została wydana w Polsce przez Starostwo Powiatowe w Słupsku). Sprawia to ogromną radość. Ponadto, jak podkreślił Szostakowski, antologia jest pieczołowicie wydana. Jest podzielona na podtytuły, a podtytuł poprzedzający wiersze wilnian brzmi: „Łapię pośpiesznie medalik”. Na spotkaniu każdy z autorów zaprezentował swoje wiersze, które zostały zamieszczone w antologii, a wiersze Tamary Justyckiej przeczytał prowadzący, ponieważ poetka nie mogła przybyć na prezentację. W toku prezentacji wspomniano również o repatriantce pochodzącej z Bieniakoń – poetce śp. Reginie Adamowicz, której inspiracje poetyckie zawsze były sentymentalnymi wspomnieniami o miejscu jej pochodzenia, o jego krasie i tęsknocie do rodzimej strony, którą czuła aż do końca swych dni.

Równolegle z antologią „Wykroję sobie kawałek nieba” odbyła się również prezentacja tomiku wierszy autorstwa Władysławy Kursevičiene z domu Orszewskiej „Przez pryzmat czasu”. Pani Władysława jest nie tylko poetką, jest też doskonałym tłumaczem i robi przekłady z języka litewskiego oraz rosyjskiego na język polski i odwrotnie z języka polskiego na język litewski czy rosyjski.

Ważnym akcentem spotkania w Borejkowszczyźnie było również zaprezentowanie nowo wydanej książki Ireny Fiedorowicz-Wasilewskiej „Dom przy drodze”. Jest to już druga z kolei edycja pisarska autorki z Rudomina, w której opisała interesujące fakty dotyczące dziejów o historycznym znaczeniu, które miały miejsce w swoim czasie na terenie rejonu wileńskiego.

Spotkanie uatrakcyjnił młody, ale ambitny skrzypek Daniel Gancewski, który na skrzypcach wykonał solo kilka utworów muzycznych. A końcowym akordem literackiego spotkania w Borejkowszczyźnie był tradycyjny poczęstunek w postaci kawy, herbaty i słodyczy, zafundowany uczestnikom i gościom imprezy przez uprzejmych organizatorów.

Teresa Markiewicz

Na zdjęciu: na schodach domu Syrokomli
Fot.
archiwum

<<<Wstecz