Gala finałowa konkursu Polak Roku 2020

Ksiądz prałat Wojciech Górlicki – laureatem

W niedzielę, 4 lipca, w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbyła się gala finałowa konkursu „Polak Roku 2020”. Zwycięzcą 23. edycji konkursu został pochodzący z Polski proboszcz kościoła Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Wilnie, ksiądz prałat Wojciech Górlicki. Wyniki plebiscytu zostały ogłoszone w maju, jednak gala finałowa konkursu ze względu na pandemię koronawirusa, odbyła się z opóźnieniem.

Wyboru „Polaka Roku 2020” dokonywali wspólnie czytelnicy dziennika i członkowie kapituły, zwycięzcy poprzednich edycji plebiscytu. 50 proc. wyniku zależało od czytelników i 50 proc. – od kapituły. Decydujący głos należał do czytelników, którzy wypełnione kupony nadsyłali do redakcji do końca grudnia ubiegłego roku. Łącznie wpłynęło 4688 kuponów.

Finaliści konkursu

Prowadząca galę Anna Adamowicz, znana na Wileńszczyźnie gawędziarka, powitała przybyłych gości na uroczystość: konsul Ambasady RP w Wilnie Irminę Szmalec, prezesa Związku Polaków na Litwie i Akcji Wyborczej Polaków na Litwie - Związku Chrześcijańskich Rodzin Waldemara Tomaszewskiego, prezesa Wileńskiego Miejskiego Oddziału ZPL Marka Kubiaka, wicedyrektorkę DKP Krystynę Zimińską. Minutą milczenia uczczono śp. Jana Gabriela Mincewicza, pierwszego laureata konkursu „Polak Roku 1998”. Prowadząca galę przypomniała wszystkich zwycięzców konkursu w ciągu 23 lat. Potem zaprosiła na scenę czytelników, wybranych drogą losowania, którzy zostali nagrodzeni upominkami za udział w głosowaniu na finalistów plebiscytu. Byli to Leokadia Markowicz, Ewa Łukaszewicz, Stanisław Połoński, Łucja Czetyrkowska, Jan Lewicki, Regina Januszkiewicz, Edward Mackiewicz, Renata Daraškevičienė, Janina Bukina, Henryka Sokołowska. Po nich na scenę weszli finaliści konkursu „Polak Roku 2020”: Piotr Andrzejewski, współtwórca projektu filmowego „Wileńszczyzna w obiektywie”, Jarosław Królikowski, piosenkarz i muzyk, b. wieloletni członek zespołu „Rudomianka”, aktor Polskiego Studia Teatralnego, Barbara Stankiewicz, b. doradczyni ministra oświaty, nauki i sportu RL, uczestniczka Narodowej Ekspedycji, wykładowczyni na Uniwersytecie Michała Romera, prof. Jolanta Urbanowicz, b. wiceminister oświaty, nauki i sportu RL, wykładowczyni na Uniwersytecie Michała Romera, Beata Pietkiewicz, posłanka na Sejm RL z ramienia AWPL-ZChR, Marzena Mackojć-Sinkevičienė, poetka wileńska, fizyk, pracowniczka naukowa Centrum Nauk Fizycznych i Technologii. Zabrakło na gali trojga finalistów: Rity Tamašunienė, Roberta Śliżewskiego i Edyty Maksymowicz.

Każdy z finalistów opowiedział o swej pracy ma rzecz polskości na Litwie. Andrzejewski powiedział, że pracuje w ekipie osób, dzięki której rodacy mogą bliżej poznać historię Wilna i Wileńszczyzny i z tego powodu jest szczęśliwy. Królikowski nie krył swego zaskoczenia, że trafił do dziesiątki kandydatów do tytułu „Polaka Roku 2020”. Jego natchnieniem do działalności społecznej wśród Polaków Wileńszczyzny stał się opracowany muzycznie przez niego utwór poety wileńskiego Aleksandra Śnieżki „Matka Najświętsza z Ostrej Bramy”, który zaśpiewał a capella.

Zabierająca głos prof. Urbanowicz podkreśliła, że „ważne jest mieć wizję, podejmować decyzję, ale i wpływać na tę decyzję”. „Przyjmuję tę nagrodę jako wspólny wysiłek społeczności na Litwie… Życzę, aby polska szkoła wyróżniała się jak najwyższą jakością” – powiedziała Urbanowicz.

Stankiewicz życzyła wszystkim wytrwałości i mądrości w przekazywaniu polskości dla przyszłego pokolenia.

Jak powiedziała Pietkiewicz, być Polakiem jest nie lada zadaniem. „Widzę tu trójkąt: język, wiara katolicka i jedność. Trzeba go nam zachować… Bądźmy silni jednością” – niejako zaapelowała do zgromadzonych posłanka na Sejm RL.

Mackojć-Sinkevičienė powiedziała, że przystanią polskości są Kościół, dom i szkoła, które nie dają umrzeć naszej tożsamości. „Ukochana moja ziemio, Wileńszczyzny drogi kraj, na nic ciebie nie zamienię, z tobą żyć i umrzeć daj” – te słowa z pieśni Gabriela Jana Mincewicza wypowiedziane przez Mackojć można potraktować jako jej życiowe credo.

Dobroć – celem misji

Ksiądz prałat Wojciech Górlicki odbierając statuetkę „Polaka Roku 2020” podziękował organizatorom „za to, że ten konkurs z jednej strony promuje ludzi, a z drugiej strony, że robi coś jeszcze bardziej głębokiego”. Jak zauważył laureat, konkurs szczególnie zwraca uwagę „na misję, na powołanie, na zadanie, które człowiek ma wypełnić”.

– Wszystkie osoby, które są tutaj dzisiaj i wszystkie osoby, które były nominowane i były laureatami kiedyś – to są osoby pewnej misji – różnych misji. Ale to jest misja, która zawsze przebiega przez człowieka i zawsze ma, jako cel – dobro człowieka. Im więcej tego dobra, im uczciwiej jest realizowana ta misja, im więcej dobrych owoców tej misji, tym więcej dobra i w nas i wokół nas – mówił podczas gali ks. Górlicki.

Zwycięzca plebiscytu podziękował zarówno tym, którzy go nominowali, jak i tym, którzy oddali na niego swój głos: „Ja osobiście, tak jak wszyscy państwo, bardzo dziękuję wszystkim osobom, które dobrze oceniły moją misję – to, co robię, moje zadanie, kapłaństwo. Może właśnie w tym trudnym okresie to jest takie ważne, żebyśmy zwrócili mocno uwagę na sprawy duchowe, sprawy swojej wiary, sprawy swojego wnętrza i to się chyba stało. I właśnie za to zwrócenie uwagi, także na moją misję, moje zadanie – bardzo, bardzo, bardzo wam dziękuję. Dziękuję tym, którzy mnie nominowali, dziękuję tym, którzy głosowali”.

Ks. Wojciech podkreślił także, że człowiek realizujący swoją misję musi pamiętać o ludziach, którzy stanęli na drodze jego życia, którzy go kształtowali: „Myślę też, że nasza misja nie byłaby zrealizowana, nie miałaby miejsca, gdyby niewielu ludzi, którzy pięknie wypełnili swoją misję. To są na pewno nasi rodzice, to są też dziadkowie, babcie. To jest wielu ludzi, którzy nas kształtowali – to są nauczyciele, księża, siostry. Wielu ludzi naszej drogi. Oni nigdy nie będą laureatami i nigdy nie będą na tej scenie, ale gdyby nie ich wierność na różnych odcinkach swojej drogi to nas by tutaj nie było i nie tylko, jako laureatów, ale także ludzi, którzy wypełniają swoje powołania, swoje misje i swoje zadania. Dlatego każdy z nas jest wdzięczny ludziom swojej drogi”.

Na zakończenie ks. Górlicki zacytował słowa świętego Jana Pawła II: „W Jezusie Chrystusie drogą Kościoła jest każdy człowiek. Myślę, że każdy z nas dobrze i uczciwie wypełnia swoją misję, jeśli przechodząc przez życie innych ludzi zostawiamy za sobą dobre ślady. Zostawiamy za sobą takie dobre słowo, dobre gesty, piękne wartości, głębokie myśli, zostawiamy swoją miłość i swoje dobro” – powiedział laureat.

Polska społeczność jest mocna

Konsul RP Szmalec podziękowała za zaproszenie na konkurs. Pogratulowała redakcji „Kuriera Wileńskiego” za 23. edycję plebiscytu „Polak Roku”, a także laureatom konkursu: „Fakt, że państwo znaleźliście się w tym gronie nie jest przypadkiem” – mówiła. Szczególne gratulacje złożyła laureatowi, ks. Wojciechowi, „który jest bardzo dobrze wspominany zarówno przez obecnych i byłych parafian, doceniany za zaangażowanie w Szumsku, Kowalczukach, teraz w Wilnie”.

Gratulacje laureatowi złożył prezes ZPL i AWPL-ZChR Tomaszewski oraz zwyciężczyni ubiegłorocznej edycji konkursu, siostra Anna Mroczek, ekonom Zgromadzenia Sióstr od Aniołów, założycielka Centrum Kształcenia Rodziny w Nowej Wilejce.

Siostra Mroczek nie kryła wzruszenia, że może złożyć gratulacje Polakowi Roku 2020, a także życzyła wszystkim zgromadzonym wiary „że wszystko można z tym, który nas umacnia, więc jeżeli Bóg jest z nami to któż przeciwko nam?” – mówiła.

Europoseł pogratulował „Kurierowi Wileńskiemu” organizacji imprezy, gdyż ważne jest, by pokazywać i uhonorować takich ludzi oraz pokazać, że polska społeczność jest mocna i perspektywiczna, „działa prężnie i wielotorowo”. Zwrócił także uwagę, że pomimo osiągnięć nie możemy obniżać poprzeczki. Życzył „Kurierowi Wileńskiemu” by tej poprzeczki nie opuszczał i powrócił do formatu gazety codziennej.

Lider AWPL-ZChR mówił podczas gali, że jako przewodniczący musi z jednej strony motywować innych, a z drugiej sam potrzebuje motywacji. Jako jej źródło wskazuje rodzinę: rodziców, dziadków, dla których polskość była bardzo ważna, ale też takie osoby jak ks. Górlicki, czy ubiegłoroczni laureacji: s. Mroczek i Tadeusz Romanowski.

– Mówiąc o głównym laureacie – zwycięzcy konkursu w tym roku, księdzu prałacie Wojciechu – chciałbym podkreślić, że jego zasługi są niedocenione, bo na pewno ta osoba jest bardzo skromna, ale takie osoby nam są przesłane przez samego Stwórcę i tutaj chciałbym przypomnieć pamięć biskupa Edwarda Materskiego, wilnianina, który za Wilnem bardzo mocno tęsknił. Miałem ten zaszczyt z nim się spotkać jeszcze w 1995 roku w Skarżysku Kamiennej, gdzie słynną kaplicę Ostrobramską powtórzył jeden do jednego. To właśnie biskup Materski skierował do nas tak zacnego kapłana – ks. Wojciecha. Jesteśmy za to niezmiernie wdzięczni opatrzności i św. pamięci księdzu biskupowi – powiedział podczas gali Waldemar Tomaszewski.

Piosenki Osieckiej

Uwieńczeniem gali był koncert laureatów pięciu edycji Konkursu Piosenki Polskiej im. Agnieszki Osieckiej. Wystąpili: Elita Narkiewicz-Jurkevičienė, Andrzej Stankiewicz, Faustyna Zawalska, Justyna Palkiewicz, Agnieszka Jankiewicz. Rozbrzmiewały w ich wykonaniu piosenki autorstwa Osieckiej: „Życie”, „Syberiada”, „Nie żałuję”, „Miasteczko cud”, „Małgośka”, „Sama chciała”, walc Barbary, „Dobranoc panowie” i na zakończenie „Niech żyje bal”.

Jan Lewicki

Na zdjęciu: wszystkie osoby, które były nominowane i były laureatami kiedyś – to są osoby pewnej misji – różnych misji – stwierdził tegoroczny laureat, ks. Górlicki
Fot.
Wiktor Jusiel/L24.lt

<<<Wstecz