Konferencja sprawozdawczo-wyborcza Wileńskiego Rejonowego Oddziału ZPL

Używajmy języka polskiego – ojczystego

Koronką do Miłosierdzia Bożego w Godzinę Miłosierdzia (15.00) i późniejszym odśpiewaniem „Roty” w piątek, 4 czerwca, przy dworze Houwaltów w Mejszagole, na placu im. Lecha Kaczyńskiego, rozpoczęła się XVI Sprawozdawczo-wyborcza Konferencja Wileńskiego Rejonowego Oddziału ZPL, na którą przybyło 172 ze 187 wytypowanych przez koła delegatów. Oddział ma 53 koła, zrzesza 4228 członków.

Referat sprawozdawczy podsumowujący 3-letnią kadencję Waldemar Tomaszewski rozpoczął od podziękowania wszystkim ZPL-owcom za pracę wykonywaną w niełatwym okresie pandemii. „Mimo wielu ograniczeń wprowadzonych w związku z pandemią organizacja była żywa i działająca – zarówno w centrum, jak i w kołach. ZPL jest obecnie mocną i prężną organizacją. Jest to jedna z mocniejszych organizacji społecznych na Litwie, ciesząca się ogromnym autorytetem wśród ludzi, o czym świadczą choćby rekordowe odpiski podatkowe mieszkańców” – ocenił.

W ciągu 3 lat Zarząd i koła oddziału zorganizowali około 300 przedsięwzięć i imprez, z których największe to: Rodzinny Zlot Turystyczny AWPL-ZChR/ZPL, konferencja „Polskie dziecko w polskiej szkole”, wiec pamięci w Krawczunach. Wiele imprez organizują koła, wśród których ważne miejsce zajmują imprezy rodzinne, których cykl zapoczątkowały w swoim czasie Kowalczuki, a teraz ich geografia na Wileńszczyźnie znacznie się poszerzyła. W całym szeregu działań ZPL miejsce bardzo ważne, jak podkreślił sprawozdawca, zajmuje upamiętnienie miejsc narodowych. Bardzo wiele przedsięwzięć i inicjatyw, w tym w formie pomocy finansowej, oddział kieruje do Polaków mieszkających w rejonach jezioroskim, kiejdańskim, święciańskim, szyrwinckim, jak też w Wisagini, Kownie, a nawet Wilnie.

Kultura w polskim środowisku na Litwie doczekała się największych osiągnięć i sukcesów. „Mamy całe mnóstwo zespołów i ich uczestników, ale to nie znaczy, że nie potrzeba nam nowego impulsu” – powiedział, sygnalizując skierowanie w najbliższej przyszłości większej uwagi na przedszkola i szkoły, gdzie dzieci mogłyby być jeszcze aktywniej zachęcane do poznawania pieśni i tańców polskich. „W tym miejscu odczuwamy pewną pustkę koordynacji i aktywności po odejściu do Pana Jana Gabriela Mincewicza” – odnotował prezes.

Polacy na Litwie zbudowali ogromną sieć szkół

Poruszając kluczowy dla polskości temat oświaty, Tomaszewski odnotował, że Polacy na Litwie zbudowali ogromną sieć szkół. „Samorząd rejonu wileńskiego kieruje na oświatę bardzo duże środki, nawet rekompensuje koszty podróży nauczycielom i specjalistom ds. pomocy dla ucznia, którzy do miejsca pracy mają od 3 do 40 kilometrów w jedną stronę i z powrotem” – przypomniał.

W rejonie wileńskim działa aż 17 gimnazjów z polskim językiem nauczania, na Litwie zaś ogółem – 35. Polskie gimnazja stanowią 10 proc. w skali kraju, a połowa ich jest właśnie w rejonie wileńskim. To udało się osiągnąć poprzez wielki wysiłek organizacyjny, a nawet wiece i strajki” – ocenił, dodał przy tym, że teraz należy wzmacniać nasze szkolnictwo merytorycznie. „Bardzo potrzebujemy również wsparcia z Macierzy. Po ostatnim spotkaniu majowym z premierem Mateuszem Morawieckim Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna” otrzymało zapewnienie, że tak zwane stypendia i bony otrzymają nie tylko pierwszacy, ale też maturzyści szkół polskich, i to w poprzednim solidnym rozmiarze 1000 złotych” – powiedział.

Zachowanie dziedzictwa narodowego prezes ocenił jako kolejną bardzo ważną działkę działalności Oddziału. „Działka ta potrzebuje oczywiście i ogromnych funduszy, ale też i naszej aktywności. Odpowiedzialność w tym zakresie spoczywa w większości na barkach kół, bo one lepiej znają swoje tereny. Być może uda się odnaleźć kolejne nieodkryte groby żołnierzy, uporządkować miejsca pochówku osób zasłużonych dla polskości, jak udało się to zrobić w tej kadencji, restaurując grobowiec dziedziców majątku Solenik śp. państwa Wróblewskich” – mówił Tomaszewski.

Najbardziej palące problemy

Prezes wypunktował najbardziej palące obecnie problemy polskiej społeczności na Litwie: oświata, używanie języka polskiego w życiu publicznym, zwrot ziemi i wynikająca z tego sytuacja ekonomiczna ludności polskiej. Powiedział, że większość wymienionych problemów może być rozwiązana na najwyższym poziomie, ale zaznaczył przy tym, że wiele możemy zdziałać sami np. propagując używanie języka polskiego.

Nawoływał do powszechnego używania języka ojczystego w życiu codziennym: „Nie idźmy na skróty, nawet jeśli uważamy to za pracę syzyfową, to piszmy, funkcjonujmy po polsku. Nic nas nie kosztuje, aby więcej języka polskiego znalazło się w ogłoszeniach, w informacjach, komunikatach ogólnodostępnych” – apelował, jako dobry przykład przytaczając administrację samorządu rejonu wileńskiego, która oznakowania informacyjne (wejście, wyjście, winda, informacja o ochronie przeciwpożarowej i inne) umieszcza równolegle w dwóch językach: urzędowym i polskim.

„Polskie środowisko na Litwie powinno być aktywne nie tylko w sprawach narodowych” – nawoływał lider polskiej społeczności na Litwie, wskazując na aktualne zagrożenia, m. in. narzucaną ideologię gender. „Neomarksiści nacierają tym razem nie z karabinem jak bolszewicy, tylko w białych rękawiczkach, poprzez rzucanie ogromnych pieniędzy na osłabienie instytutu rodziny i Kościoła” – ostrzegał.

Prezes przedstawił delegatom cztery ważne rezolucje – ws. powszechnego spisu ludności na Litwie, wzywającą do wypełnienia zapisów Traktatu polsko-litewskiego, dotyczących polskiej mniejszości na Litwie; obronie tradycyjnej rodziny; o poparciu rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego ks. prałata Józefa Obrembskiego. Rezolucje te zostały zatwierdzone przez delegatów pod koniec konferencji.

Macierz dostrzega naszą postawę

Prezes koła w Mariampolu Jolanta Antoncewa opowiedziała o jednym z kierunków działalności koła ZPL w Mariampolu – propagowaniu historycznych tradycji walk o wyzwolenie narodowe oraz upamiętnienie miejsc wydarzeń historycznych związanych z pamięcią narodową.

Staraniami koła we wsi Bogusze, w miejscu, gdzie 17 lipca 1944 roku żołnierze AK zostali podstępnie rozbrojeni i aresztowani przez NKWD, ustawiono kamień pamiątkowy, którego uroczyste poświęcenie odbyło się w lipcu 2014 r. Z inicjatywy prezesa koła Andrzeja Żabiełowicza we wsi Piktokańce, na lokalnym cmentarzu, gdzie są pochowani dwaj żołnierze AK Stanisław Grekin i Jan Iwaszko, został ustawiony nowy krzyż.

– Działania naszego koła na rzecz zachowania historii są popierane przez mieszkańców gminy oraz cieszą się rozgłosem, więc dotarła do nas informacja o jeszcze jednym pochowanym żołnierzu AK – tym razem w Migunach. Miejsce to znajduje się w lesie na ziemi prywatnej. Poinformowany przez nas Instytut Polski w Wilnie przekazał sprawę Instytutowi Pamięci Narodowej w Warszawie. Specjaliści przeprowadzili ekshumację porucznika Apoloniusza Duszkiewicza – oficera 6. Wileńskiej Brygady AK. Szczątki zostały poddane identyfikacji genetycznej i mają być pochowane zgodnie z wolą rodziny na cmentarzu w Piktokańcach – obok kolegów broni. Uroczystości pogrzebowe miały się odbyć w ub. roku, lecz ze względu na pandemię zostały przełożone” – aktywność koła przybliżyła Antoncewa i powiedziała, że postawa patriotyczna została dostrzeżona również w Macierzy.

„W 2019 r. prezes koła w Mariampolu Żabiełowicz został nagrodzony medalem Pro Patria przyznawanym przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych za szczególne zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość RP. Ta nagroda jest znakiem uznania dla prezesa i wszystkich członków naszego koła, którzy aktywnie działają. Jesteśmy bowiem pewni, że zachowanie pamięci historycznej jest naszym obowiązkiem. Jeśli zachowamy pamięć, zachowamy i mowę” – zaznaczyła prezes koła w Mariampolu.

Sukcesy samorządu rejonu wileńskiego

Mer Maria Rekść mówiła o sukcesach, odnoszonych przez kierowany przez nią samorząd. „Dumą napawa nas fakt, że samorząd rejonu wileńskiego już od lat plasuje się w ścisłej czołówce rankingu 60 samorządów na Litwie, jest jednym z najbardziej aktywnie rozwijających się rejonów Litwy” – powiedziała mer.

Mer mówiła o dużych zobowiązaniach wobec wyborców: troska o każdego człowieka, jego potrzeby, o lepsze warunki życia dla wszystkich mieszkańców rejonu. „Pełniąc swoje bezpośrednie obowiązki, nieustannie dbamy o podnoszenie poziomu życia naszych mieszkańców i równolegle pielęgnujemy polskość na ziemiach, na których żyjemy. Misja, którą mamy do spełnienia – to przekazanie kolejnym pokoleniom języka ojczystego, wiary katolickiej, polskich tradycji, kultury, obyczajów, niezłomnego ducha polskiego” – o wielotorowej pracy mówiła mer.

Samorząd rejonu wileńskiego pozostaje jednym z niewielu samorządów w kraju, w którym liczba uczniów rośnie. W samorządowych placówkach oświatowych naukę w języku polskim pobiera ok. 51 proc. uczniów” – powiedziała.

Mer cieszyła się, że od kilku lat liczba placówek oświatowych jest stabilna, przypomniała, że na finansowanie dziedziny oświaty samorząd kieruje niemal połowę budżetu. „Uważamy bowiem, że szkolnictwo jest inwestycją w młodzież, naszą przyszłość” – uzasadniła.

Pod względem kwoty pieniędzy przyznawanej na edukację samorząd rejonu wileńskiego zajmuje 1. miejsce wśród rejonowych samorządów na Litwie i 6. na Litwie – po dużych miastach kraju.

Ponownie prezesem

Na kolejną kadencję kierowania Oddziałem jednomyślnie został wybrany Tomaszewski: spośród 172 głosujących 169 głosowało „za”, 3 powstrzymało się od głosu. Na propozycję nowo wybranego prezesa wiceprezesami zostali: Maria Rekść, Robert Komarowski, Edyta Klimaszewska, Bożena Pietrulewicz, Albert Narwojsz i Waldemar Urban. Podczas obrad również jednomyślnie, przy jednym głosie sprzeciwu, wybrano Zarząd Oddziału, 7-osobową Komisję Rewizyjną, kandydatów do Zarządu Głównego ZPL, zatwierdzono listę delegatów na XVI Zjazd ZPL, który odbędzie się 26 czerwca 2021 roku w Domu Kultury Polskiej w Wilnie.

Członkami 31-osobowego Zarządu zostali: prezes, sześciu wiceprezesów, sekretarz (Iwona Kazakiewicz) i 23 kierowników stref.

Wieloletni członkowie Zarządu i prezesi kół, którzy przekazali sztafetę prezesowania swym zastępcom zostali uhonorowani kwiatami. Tomaszewski serdecznie podziękował i wręczył upominki dla: Michała Janczewskiego, Wacławy Baniukiewicz, Mariana Naruńca, Krystyny Korzeniewskiej, Łucji Zacharko, Edwarda Puncewicza, Łucji Auziak, Edwarda Czerniaka, Heleny Zieniewicz.

W czasie konferencji odczytano nazwiska 131 ZPL-owców, którzy w ciągu ostatnich trzech lat odeszli do Pana, ich pamięć uczczono minutą ciszy.

Wg L24.lt

<<<Wstecz