Piotr Żyła mistrzem świata w skokach narciarskich!

Tytuł pozostał w polskich rękach

Piotr Żyła zdobył złoty medal mistrzostw świata na normalnej skoczni w Oberstdorfie. Drugie miejsce zajął Niemiec Karl Geiger, a trzecie Słoweniec Anze Lanisek. Piąty był broniący tytułu Dawid Kubacki.

Choć w obecnym sezonie Pucharu Świata Żyła spisuje się solidnie, to na podium konkursu MŚ na normalnej skoczni nie widzieli go chyba nawet najwięksi optymiści. 34-latek do tej pory sukcesy odnosił na większych obiektach, a na normalnym jego najlepszym wynikiem w MŚ było 19. miejsce. Tym razem spisał się jednak rewelacyjnie. Jak sam przyznał po zawodach od rana był pełen energii.

– Cały dzień grałem na gitarze i po prostu czułem się świetnie – zdradził. W pierwszej serii uzyskał 105 m, co okazało się najlepszą odległością dnia. Drugiego Słoweńca Anze Laniska (102,5 m) wyprzedzał o trzy punkty, a z niewiele większą stratą na kolejnych pozycjach plasowali się Japończyk Ryoyu Kobayashi (104 m), Niemiec Karl Geiger (103,5 m) oraz Kubacki (102 m). W finale presja lidera go nie przygniotła. Skoczył 102,5 m i ostatecznie od Geigera zgromadził o 3,6 pkt. więcej, a od Laniska o 7,3.

Do historii polskiego sportu przejdzie scena, która rozegrała się zaraz po finałowej próbie Żyły. Świeżo upieczonego mistrza po zeskoku na ramionach nosili dwaj wcześniejsi polscy mistrzowie – Kubacki i Kamil Stoch. Tym samym plastron mistrza świata pozostał w polskich rękach. Broniący go Kubacki w drugiej próbie uzyskał 99 m i zachował piąte miejsce. Słabszy dzień miał natomiast Stoch. Dwukrotnie skoczył 96 m, co dało mu dopiero 22. pozycję.

Żyła został piątym polskim skoczkiem, który zdobył złoty medal mistrzostw świata. Dokonali tego także Adam Małysz (dwa w 2003 i po jednym w 2001 i 2007), Stoch (2013) i Kubacki (2019). Grono to uzupełnia mistrz olimpijski z Sapporo (1972) Wojciech Fortuna. Do 1980 roku medalista igrzysk otrzymywał jednocześnie medal MŚ. Wcześniej Żyła cieszył się z brązowego krążka MŚ wywalczonego w 2017 roku na dużym obiekcie w Lahti. Na podium imprezy tej rangi stawał też z drużyną – w Val di Fiemme (2013) i Falun (2015) na najniższym stopniu oraz w Lahti na najwyższym.

Na półmetku zmagań dopiero 16. pozycję zajmował lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Halvor Egner Granerud, który skoczył 99 m. W finale Norweg pokazał, że jest mocny i uzyskał 103 m. Do podium było to jednak za mało. Zajął czwarte miejsce, ze stratą 1,8 pkt. do Laniska.

Następnego dnia reprezentacja Polski w składzie: Kamila Karpiel, Anna Twardosz, Piotr Żyła oraz Dawid Kubacki, zajęła szóste miejsce w konkursie skoków drużyn mieszanych podczas narciarskich mistrzostw świata w Oberstdorfie. Czwarty raz z rzędu triumfowali Niemcy. Biało-czerwoni po raz drugi w historii MŚ rywalizowali w konkursie drużyn mieszanych. Dwa lata temu w Seefeld również zajęli szóste miejsce. Powtórzenie tego wyniku było celem w Oberstdorfie i udało się go zrealizować.

Na zdjęciu: „starzy” mistrzowie podnoszą na ramionach nowego
Fot.
www.skijumping.pl

<<<Wstecz