Tour de Ski

Pod dyktando Rosjan

Rosjanin Aleksander Bolszunow po raz drugi z rzędu wygrał prestiżowy cykl Tour de Ski, zaliczany do Pucharu Świata w biegach narciarskich. Na ostatnim etapie w Val di Fiemme zajął drugie miejsce, a zwyciężył jego rodak Denis Spicow.

W tym sezonie w wyczerpującym cyklu nie wystartowali Norwegowie. Reprezentanci największej na świecie potęgi w biegach narciarskich obawiali się zakażenia COVID-19. Z tego samego powodu zabrakło ich także w dwóch poprzednich rundach PŚ – w Davos i Dreźnie.

Pod nieobecność najgroźniejszych rywali rywalizację zarówno w Tour de Ski, jak i w Pucharze Świata zdominowali Rosjanie. Na trzecim miejscu w klasyfikacji ogólnej cykl zakończył rodak Bolszunowa – Denis Spicow. W klasyfikacji generalnej PŚ zdecydowanie prowadzi Bolszunow, który zgromadził 1297 punktów, który o 666 pkt. wyprzedza swego kolegę z reprezentacji Iwana Jakimuszkina. W ogóle aż pięciu Rosjan znajduje się w pierwszej szóstce i tylko Francuz Maurice Manificat (trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej i drugie w tour de Ski) próbuje nawiązać z nimi walkę.

Wśród kobiet w 15. edycji prestiżowego cyklu Tour de Ski zwyciężyła Amerykanka Jessie Diggins. Na ostatnim etapie – biegu na 10 km w Val di Fiemme – zajęła drugie miejsce, a pierwsza była Szwedka Ebba Andersson. Drugie miejsce w cyklu zajęła Rosjanka Julia Stupak, a trzecie – Szwedka Ebba Andersson. Jedyna Polka w stawce Izabela Marcisz ukończyła TdS na 29. pozycji.

Diggins jest pierwszą w historii tego cyklu triumfatorką spoza Europy. Poprzednie siedem edycji wygrały narciarki z Norwegii, a w latach 2010-2013 najlepsza była Justyna Kowalczyk. Wcześniej zwycięstwa odniosły także zawodniczki z Finlandii i Szwecji. Z rywalizacji o zaszczytne trofeum zrezygnowały renomowane Norweżki.

<<<Wstecz