Wesołe święto dla dorosłych i dzieci w Kabiszkach

Wieś obudzona ze śpiączki

Szumno i gwarno było w sobotę, 19 września, w osiedlu Kabiszki, należącym do wiejskiej gminy niemenczyńskiej. Wspólnota lokalna zorganizowała kolejne święto dla mieszkańców osiedla i okolic pt. „Złota jesień”, a było ono dalszym ciągiem projektu „Najlepszy prezent – to uśmiech dzieci”. Projekt ten został sfinansowany przez administrację samorządu rejonu wileńskiego.

Podczas przedsięwzięcia dzieci mogły korzystać z wielu atrakcji: poskakać na trampolinach – Beata Gasperowicz i Walentyna Rymszewicz czuwały nad tym, żeby im się nic nie stało – uczestniczyć w grach i zabawach, a także delektować się smakiem waty cukrowej. Przy aparacie do jej produkcji w pocie czoła trudzili się Róża Pszczełowska, Julija i Grzegorz Żwirblisowie. Pop corn zaś serwowali Beata Lenart i Alina Rynkiewicz. Zarówno atrakcje na trampolinach, jak i przysmaki były serwowane nieodpłatnie, a więc dzieci chętnie korzystały z tej wyjątkowej możliwości.

Organizatorzy święta, z prezesem Lokalnej Wspólnoty Kabiszek Alioną Buchovskienė na czele, wraz z kierowniczką biblioteki Teresą Sokołowską, pomyśleli nie tylko o rozrywkach dla dzieci, ale też o relaksie i konkursach dla dorosłych. W ramach święta odbyły się konkursy „Wiedza ze świata książek” oraz przepisów na najsmaczniejsze przetwory. A swoimi przepisami i tajemnicami konserwacji różnych warzyw, owoców i grzybów dzieliły się miejscowe gosposie, które swe najdoskonalsze „dzieła” udostępniły do degustacji. Specjalnie powołana komisja uznała, że najlepsze grzybki są u Ireny Sokołowskiej, buraczki konserwowane – u Doroty Wojtkiewicz, pieczywo – u Stanisławy Lachowicz, a kwas domowy – u Danuty Grigas.

Uczestników i widzów święta częstowano pysznym bigosem, o który zatroszczyły się starosta wiejskiej gminy niemenczyńskiej Waleria Stakauskaitė i Regina Górska, a hojną łyżką częstowała nim Wacława Wojtkiewicz. Niezwykłą popularnością cieszył się też „stół wiejski”, przy którym można było poczęstować się różnymi potrawami od sponsorów (Wielofunkcyjny Ośrodek Kultury w Niemenczynie oraz Centralna Biblioteka Samorządu Rejonu Wileńskiego w Rudominie) oraz mieszkańców Kabiszek. Nad tym, aby na stole niczego nie zabrakło, czuwały Regina Kozlovskienė oraz Gerda Rynkiewicz. Wzięciem cieszyły się rozmaite ciasta, pierogi, kiełbasy, ogórki marynowane, ale najpopularniejsza była solona słonina. Podczas przedsięwzięcia nie zabrakło również dobrej muzyki. Na prowizorycznej scenie wystąpiły młodzieżowe zespoły „Lady rock” z Sużan i „Inventum” z Korwia oraz dobrze znany słuchaczom na Wileńszczyźnie zespół estradowy „Wiza” z Podbrodzia. Rozgrzały one publiczność na dobre i ta z werwą ruszyła do tańca.

Nad całością programu czuwali i występy zapowiadali Wincuk Bałbatunszczyk oraz Alina Czerniawska, a do pomyślnego przebiegu święta – oprócz wspólnoty – przyczyniły się również: miejscowa biblioteka, Wielofunkcyjny Ośrodek Kultury w Niemenczynie oraz starostwo.

– Nasza wspólnota działa na 102! Za te niespełna dwa lata od jej powołania zorganizowała wiele interesujących przedsięwzięć i daj Boże jej członkom energii i pomysłów na dalszą działalność – stwierdziła mieszkanka wsi Ałła Żukowska. Dodała, że dzięki wysiłkom i zaangażowaniu członków wspólnoty Kabiszki obudziły się ze śpiączki, a życie na wsi nabrało nowych pozytywnych barw.

Alina Czerniawska
Aliona Buchovskienė

Na zdjęciach: kabiska wspólnota – to wspólnota rodzinna;
„stół wiejski” cieszył się wielką popularnością wśród uczestników święta
Fot.
Kotrina Kozlovskytė

<<<Wstecz