Wspólnota lokalna Kabiszek artystycznymi akordami zakończyła miniony rok

Chociaż sanki grzęzły w kałużach…

Trzy przedsięwzięcia artystyczne zorganizowali członkowie wspólnoty lokalnej Kabiszek pod kurtynę roku 2019 z przewodniczącą Aloną Buchovskienė na czele. Pełni ona jednocześnie funkcję administratora Kabiskiego Oddziału Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury w Niemenczynie, który pod jej kierownictwem ocknął się z długoletniego letargu i od nowa stał się centrum życia kulturalnego i nie tylko.

Cykl przedsięwzięć zainaugurował koncert uczniów szkoły muzycznej w Niemenczynie. Odbył się on w sobotę, 21 grudnia i zgromadzeni naocznie mogli się przekonać, że uzdolnionych muzycznie młodocianych osób w okolicy nie brakuje. Być może występ początkujących muzyków będzie zachętą i dla dzieci z Kabiszek, które również zdecydują się na kształcenie swych zdolności muzycznych i wybiorą grę na jakimś konkretnym instrumencie.

W drugim dniu świąt Bożego Narodzenia, w czwartek, 26 grudnia, odbyło się kolejne przedsięwzięcie pt. „Bajkowa wigilia”, a jego głównymi organizatorami i wykonawcami były dzieci. Wspierani przez rodziców, administratorkę oraz bibliotekarkę Teresę Sokołowską przygotowały one program artystyczny, na który złożyły się pieśni, tańce i nietypowe przedstawienie oparte na kilku znanych bajkach. Jak poinformowała Buchovskienė, do przygotowania programu artystycznego i inscenizacji bajki było zaangażowanych 26 młodocianych mieszkańców Kabiszek w wieku od 1,5 roku do 14 lat. – Zaangażowanie dzieci w to przedsięwzięcie było ogromne. Wszystkie one uczęszczały na próby, wnosiły swe uwagi i korekty do scenariusza i programu, a wspierali ich w tym rodzice, którzy szyli stroje i zawsze służyli radą i pomocą – z nieskrywanym zadowoleniem relacjonowała administratorka. Podkreśliła, że bożonarodzeniowy występ był przygotowany wspólnymi zjednoczonymi siłami i dlatego z góry był skazany na sukces. Potwierdzeniem tego była wypełniona po brzegi sala, prawdziwie świąteczna atmosfera oraz niewidzialna, ale odczuwalna więź, która połączyła występujących i oglądających.

Atmosferę podgrzewało oczekiwanie na przyjście św. Mikołaja oraz konkursy i zabawa w zgaduj-zgadulę, którą poprowadził wąsaty i gadatliwy kot wraz ze swymi pomocnikami. Imprezę swą obecnością zaszczyciły Waleria Stakauskaitė, starosta wiejskiej gminy niemenczyńskiej, oraz Regina Górska, p.o. kierowniczki Żłobka-Przedszkola w Niemenczynie. Obie panie złożyły zgromadzonym życzenia z okazji świąt Bożego Narodzenia oraz zbliżającego się Nowego Roku, życząc wszystkiego, co w życiu najlepsze. Kulminacją przedsięwzięcia było, co jest rzeczą oczywistą, przyjście św. Mikołaja. Miał on pewne problemy z dotarciem na miejsce przeznaczenia, gdyż sanki grzęzły w kałużach i renifery musiały się sporo natrudzić, zanim dostarczyły swego gospodarza do Kabiszek. Warto było, bo zaledwie najbardziej oczekiwany gość otworzył drzwi, od razu został otoczony przez gromadę dzieci mniejszych i większych, które szybko opróżniły ciężki worek z 260 prezentami.

Ostatnim akordem minionego roku był koncert, podczas którego wystąpiły: kapela „Suderwianie”, „Kapela Świętojańska” oraz młody, acz wielce obiecujący solista Nika Azatow. Właśnie on rozpoczął świąteczny program. Tuż po nim na przestronną kabiską scenę wkroczyli członkowie „Kapeli Świętojańskiej”, którzy, jak to zazwyczaj bywa, dali czadu. Skoczne melodie w ich wykonaniu przypadły do gustu publiczności, która nie szczędziła oklasków i braw. W trakcie jednego z porywających utworów co najbardziej odważniejsi ruszyli do tańca i zabawa rozkręciła się na całego. Pewna pani po tanecznych popisach odwdzięczyła się występującym, stawiając przed nimi na scenie pyszny tort.

Atmosferę dobrej zabawy kontynuowali członkowie kapeli „Suderwianie”, którzy żartobliwymi tekstami ludowych piosenek nie pozwolili publiczności wyciszyć się i ta, wyraźnie rozbawiona i zrelaksowana, bawiła się na całego. A kapela dała z siebie wszystko, co najlepsze i w pełni zasłużyła na huczne brawa, którymi została nagrodzona.

Organizatorzy serdecznie podziękowali występującym i zaprosili do kolejnych występów. Wręczyli też dyplomy uznania najbardziej aktywnym członkom wspólnoty i sponsorom, bez których działalność wspólnoty nie byłaby tak wyrazista i dostrzegalna. Wyrazy szczególnego uznania skierowali pod adresem Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury w Niemenczynie i Centralnej Biblioteki Rejonu Wileńskiego, bo te instytucje, zawsze wyciągały pomocną dłoń.

Buchovskienė z nadzieją i optymizmem powitała Nowy Rok. Uchylając rąbka tajemnicy powiedziała, że wspólnota wygrała projekt o wartości 18 tys. euro. Warunkiem jego realizowania jest to, że będzie musiała zorganizować 10 przedsięwzięć, w tej liczbie trzy na co najmniej 110 osób. W ramach projektu zostaną zakupione stoły, krzesła, namioty oraz projektor do wspólnego oglądania filmów fabularnych. – Niegdyś do Kabiszek przyjeżdżało objazdowe ruchome kino i cieszyło się ono sporą popularnością. Planujemy odnowić dawną tradycję i uważamy, że pomysł powinien wypalić – z przekonaniem mówiły Buchovskienė i Sokołowska. Administratorka i bibliotekarka pracują w jednym budynku: świetnie się rozumieją i współpracują, przekonując do swych pomysłów również innych członków wspólnoty, która za rok działalności wykazała się z jak najlepszej strony i oby tak dalej!

Zygmunt Żdanowicz

Na zdjęciu: głównymi organizatorami i wykonawcami „Bajkowej wigilii” były dzieci
Fot.
archiwum wspólnoty

<<<Wstecz