Minął 10. rok działalności Muzeum Dziedzictwa Kościelnego w Wilnie

Właściwe miejsce dla sacrum

Kasper Miskielewicz, żebrak spod kościoła Wszystkich Świętych w Wilnie za uzbieraną jałmużnę ofiarował srebrny kielich mszalny. Wydarzyło się to w roku 1650, a drogocenny dar został przekazany do ołtarza Matki Boskiej Szkaplerznej. Na tamte czasy było to unikatowe zjawisko, wszak nie było takiej praktyki, żeby tak cenne ofiary do świątyń przekazywali ludzie z niższych warstw społecznych. Dzisiaj kielich obok innych cennych przedmiotów kultu znajduje się w Muzeum Dziedzictwa Kościelnego w Wilnie, które zachowuje od zniszczenia spuściznę Kościoła archidiecezji wileńskiej.

W grudniu placówka świętowała 10. urodziny i w związku z tym zorganizowała kolejne wystawy. Jedna ekspozycja pt. „Miasto nieba. Dziedzictwo klasztorów wileńskich w zbiorach Muzeum Dziedzictwa Kościelnego” jest stała. Drugą – pt. „Drogi sztuki współczesnej do kościołów: 1990-2019” – można oglądać do 25 kwietnia 2020 roku. „Tygodnik Wileńszczyzny” niejednokrotnie poruszał temat działalności placówki, pisząc m. in. o figurze Jezusa z kaplicy na Śnipiszkach, odnowionych ikonach w kaplicy św. Barbary w Markuciach, czy też dziedzictwie przekazanym przez byłych gospodarzy kościoła św. Michała – siostry bernardynki.

– Muzeum zostało powołane dekretem ówczesnego metropolity wileńskiego kard. Audrysa Juozasa Bačkisa 7 października 2005 roku. Działalność swoją w murach kościoła św. Michała Archanioła i klasztorze pobernardyńskim rozpoczęło w roku 2009, w święto św. Łukasza Ewangelisty, patrona malarzy, rzeźbiarzy, historyków. Cztery lata minęły na dostosowanie obiektu do potrzeb placówki muzealnej – opowiada dyrektorka placówki dr Sigita Maslauskaitė-Mažylienė, podkreślając, że w ciągu całej tej dekady muzeum się rozrosło, bo do instytucji należą obiekty znajdujące się poza świętomichalskimi murami. Są to udostępnione w roku 2012 i 2019 trasy podziemi wileńskiej archikatedry oraz katedralna dzwonnica. Skarbiec muzeum jest przechowywany i udostępniany zwiedzającym w kościele św. Michała Archanioła.

Dla historycznej sprawiedliwości

Jak podkreśliła kierowniczka placówki, w ciągu dziesięciolecia liczba odwiedzających muzeum wzrosła kilkudziesięciokrotnie: od 4 tysięcy osób, które odwiedziły placówkę w ciągu pierwszych dwóch miesięcy działalności (październik-listopad 2009 r.) do 65 tysięcy w ciągu roku. Ogółem za dziesięć lat Muzeum Dziedzictwa Kościelnego odwiedziło 455 tysięcy osób. Założycielem i mecenatem placówki jest archidiecezja wileńska.

Podstawą stałej ekspozycji stał się skarbiec katedry. Tworzy go 988 przedmiotów kultu liturgicznego – słynące z cudów obrazy, relikwiarze, naczynia liturgiczne, czy znajdujące się w katedrze wota. W ciągu 10 lat zbiory muzeum znacznie się powiększyły. Obecnie liczą ponad 5500 eksponatów, z których część była zaprezentowana na 50 wystawach.

Dziedzictwo kościelne stanowi szczególnie ważną część spuścizny kulturowej, która wiąże nasz kraj z chrześcijańską Europą. Podczas wojen, a szczególnie w okresie sowieckim, dobra kościelne były niszczone. Wiele rzeczy bezpowrotnie zginęło, sporo zostało wywiezionych za granicę lub okazało się w prywatnych kolekcjach – podpisując dekret założycielski, powiedział ówczesny pasterz wileńskiej metropolii. Podkreślił wtedy, że założenie muzeum było podyktowane pragnieniem przywrócenia historycznej sprawiedliwości i chęcią zaprezentowania najcenniejszych obiektów liturgicznych w taki sposób, aby nie naruszyć ich sakralności.

Miasto nieba

Należy podkreślić, że dzisiaj placówka nie pełni funkcji wyłącznie przechowującej eksponaty i organizującej wystawy. Aczkolwiek te zadania są nieodzownie związane z codziennością pracowników. Odkrywając skarby, które znajdowały się gdzieś w magazynach czy też na strychach kościołów, zachodzi naturalna potrzeba ich renowacji. Muzeum Dziedzictwa Kościelnego czuwa nad odnową wizerunków, naczyń liturgicznych, relikwiarzy i innych zabytkowych przedmiotów religijnego kultu. Przy muzeum powstała także pracownia konserwacji i restauracji tkanin. Tekstylia w zbiorach sakralnych muzeum stanowią pokaźną część – są to nieużywane, liczące kilka wieków ornaty, chorągwie, stuły. W pracowni odnajdują one nowe życie. Np. na ekspozycjach można obejrzeć chorągwie przed i po restauracji.

– Moja praca powinna być niewidoczna. Ktoś, kto pracuje nad odnowieniem zabytku, powinien zrobić to w taki sposób, żeby nie było tego widać. Do naszej pracowni trafiło kilka wyrobów włókienniczych, które miały swoją parę. Dzięki temu możemy na wystawie przedstawić, jak chorągwie, ornaty, czy stuły wyglądały bez interwencji specjalisty – tłumaczy Indraja Kubilytė, która kieruje pracownią.

Stała ekspozycja poświęcona dziedzictwu wileńskich klasztorów obejmuje cenne zabytki liturgiczne. Jest podzielona na odrębne części – „okna” do nieba – odpowiadające zakonom, które pracowały w Wilnie, m. in.: franciszkanom, dominikanom, jezuitom, karmelitom, misjonarzom, szarytkom, benedyktynkom, i – oczywiście – byłym gospodyniom miejsca – bernardynkom.

Świadectwa tradycji

Eksponaty – to nie tylko świadectwa tradycji religijnej, ale też najwyższej klasy dzieła sztuki złotniczej mistrzów z najlepszych warsztatów złotniczych całej Europy. W ekspozycji znajdują się naczynia i szaty liturgiczne, pastorały, obrazy, koszulki i korony z obrazów, feretrony (ołtarzyki procesyjne), krzyże ołtarzowe i ocalałe rzeźby drewniane z nieistniejących już dzisiaj ołtarzy. Wśród najcenniejszych skarbów wymieniane są m. in.: cudownie zachowany w kościele św. Jerzego obraz przedstawiający zaręczyny Maryi z Józefem (pochodzi on z połowy XVIII wieku i należał niegdyś do karmelitów) oraz ogromna, gotycka monstrancja (XVI-XVII wiek), która została uratowana tylko dzięki temu, że zakonnicy zakopali ją w klasztornym ogrodzie, chroniąc przed najazdami rosyjskiej armii w roku 1655.

Swoje stałe miejsce na wystawie znalazły znalezione przed trzema laty w kościele pw. Ducha Świętego w Wilnie cenne relikwiarze. W 2016 r. specjaliści do spraw zabytków podczas inwentaryzacji w kościele odkryli unikatowy skarbiec, który był ukryty w latach 60. XX w. Podczas zamykania kościołów w czasach carskich, potem sowieckich, cenne rzeczy oddawano do świątyń, które pozostawały czynne. Dlatego skarbiec ten jest też nieocenionym źródłem informacji dla historyków i badaczy sztuki.

„Drogi sztuki współczesnej do kościołów: 1990-2019” – to nowatorski pomysł zaprezentowania sztuki współczesnej w kościołach Litwy. Kościół, chociaż pieczołowicie dba o tradycje i niezachwianie stoi na straży zasad moralnych, nie jest organizacją skostniałą. Odczytując znaki czasu, otwiera się na nowe wyzwania i potrzeby. Na wystawie są prezentowane modele rzeźb, wykonanych do nowoczesnych kościołów, a także makiety nowych świątyń. Są obrazy przedstawiające współczesnych świętych, a także rzeźby, które „nie przyjęły się” w środowiskach parafialnych.

* * *

Obecny na jubileuszowej uroczystości wileński metropolita abp Gintaras Grušas wyraził radość i gratulował całemu zespołowi pracowników muzeum ich działalności, pomysłom i zaangażowaniu. Zaznaczył, że dzięki pracy placówki odnowione rzeczy liturgiczne nie tylko odzyskują nowe oblicze, ale też nowe życie: nadal są wykorzystywane podczas liturgii w czasie największych uroczystości, zarówno w katedrze, jak i innych świątyniach Wilna. Ich zastosowanie pozostaje zgodne z przeznaczeniem.

Teresa Worobiej

Na zdjęciach: muzeum kieruje dr Sigita Maslauskaitė-Mažylienė;
gotycka monstrancja uratowana przed kozackim najazdem;
ołtarzyk procesyjny z kościoła pw. Ducha Świętego w Wilnie
Fot.
autorka

<<<Wstecz