Tylko raz w życiu bywa 100 lat

– Czy wiecie, co bywa jeden raz w życiu? – witając gości pyta Regina Wiercińska. – Sto lat, proszę Państwa, raz w życiu bywa sto lat. Witalności i poczucia humoru pani Reginie może pozazdrościć każdy. Szczególnie uwzględniając wiek seniorki – 26 października pani Regina ze wsi Widrańce w gminie turgielskiej obchodziła 100. urodziny.

Złożyć życzenia jubilatce przybyli mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz, kierownik Wydziału Opieki Społecznej i Ochrony Zdrowia administracji samorządu rejonu solecznickiego Regina Sokołowicz, starosta gminy turgielskiej Wojciech Jurgielewicz oraz pracownik socjalny gminy Walentyna Markiewicz.

Rodzina państwa Stanisława i Reginy Wiercińskich jest dobrze znana w okolicy i dla niejednego może służyć przykładem zarówno dobrego małżeństwa, jak też patriotyzmu i godnego życia. Pan Stanisław, podporucznik, żołnierz Września, na wieczną wartę odszedł przed trzema laty w wieku 101 lat. Kilka lat wcześniej Wiercińscy świętowali 75-lecie wspólnego pożycia małżeńskiego. Nic więc dziwnego, że w tych progach gości było często i dużo. Ten nie był wyjątkiem. Gości witają syn i córka jubilatki, pani Regina żartuje, opowiada anegdotki, ale za chwilę na jej twarzy pojawia się smutek i zaduma.

– Ostatnie lata były dla mnie bardzo trudne, pochowałam męża i dwóch synów. Całe życie nie było łatwe, wiele prób i trudności wypadło na naszą rodzinę, ale staraliśmy się być razem, zachować swoją wiarę i przynależność narodową, po prostu godnie żyć – mówi pani Regina.

Jubilatka wspomina, jak mąż został zesłany na Syberię, a ona z czwórką dzieci w ciągu pięciu lat ciężko pracowała, żeby utrzymać rodzinę. Kontakt z mężem był rzadki – jedynie raz na pół roku miał prawo do napisania listu. Pani Regina pojechała za mężem i przez 10 lat mieszkała w dalekiej Syberii, w Republice Komi, aby choć raz dziennie widzieć męża i dodać mu otuchy.

Dziś dostojna jubilatka cieszy się z siedmiorga wnuków i tyluż prawnuków. Z wielką dumą i radością opowiada o każdym.

– Jaka jest recepta na długie życie? – zapytał jubilatkę mer.

– Nigdy nikomu nie wyrządzaj krzywdy. A jeśli tobie krzywdę ktoś zrobi, daruj – bez chwili namysłu odpowiada pani Regina.

To trudna i dobra recepta na długie życie od pani Reginy Wiercińskiej. Życzymy wszystkim z niej skorzystać. A Jubilatce – kolejnych lat w zdrowiu i pogodzie ducha.

Irena Kołosowska

Na zdjęciu: dostojna Jubilatka ma godną pozazdroszczenia pogodę ducha
Fot.
autorka

<<<Wstecz