Jesienne spotkanie w sali imprez w Rudnikach

Żurawina – królową Puszczy Rudnickiej

Gdy jesień powoli zbliża się ku końcowi, ludzie cieszą się z wszelkich dóbr, które mają na półkach swej spiżarni. Chociaż lato było upalne i nie zapowiadało się na dobry urodzaj, jednak jesień hojnie sypnęła swoimi darami. Oprócz urodzaju w sadach i ogrodach obdarzyła ludzi jagodami i grzybami. A rudniczanie, jak od dawna wiadomo, są ludźmi pracowitymi, więc chętnie korzystają z tych darów. Na wyciągnięcie ręki mają Puszczę Rudnicką, która niczym szczodra matka zaprasza i przygarnia do siebie i każdemu, kto do niej zawita dzieli swe dobra. W tym roku był bogaty urodzaj żurawin, więc każdy miłośnik tej wspaniałej jagody kierował swe kroki w stronę puszczy.

I oto po udanych zbiorach w rudnickiej sali imprez odbyło się piękne święto pt. „Żurawina – królową Puszczy Rudnickiej”. W sali zebrali się dzieci, dorośli i młodzież. Każdy tu znalazł coś dla siebie. Gabriela Jutkiewicz przygotowała i przedstawiła piękną prezentację multimedialną o wędrówce żurawiny na stół, o jej właściwościach leczniczych i innym zastosowaniu w naszym życiu oraz wiele ciekawostek o tej pożytecznej jagodzie. Nasze święto upiększył i rozweselił zespół wokalny „Korzyść” z Mariampola pod kierownictwem Wiktora Garłukowicza. Zespół wykonał kilka piosenek. Szczególnie pięknie brzmiały przeplatanki w różnych językach, które niczym jesienny bukiet wszystkim przypadły do gustu.

Goście naszego święta byli zauroczeni gościnnością gospodarzy, zasięgnęli wiele informacji o historii naszej wsi, a po imprezie udali się na krótką wycieczkę po jej okolicach. Rudnickie gospodynie przygotowały żurawinowe dania, którymi każdy chętnie się częstował. Dzieci też miały tu radości co niemiara, bo mogły wziąć udział w loterii… bez przegranej. Trzeba było rozkręcić magiczne koło i po chwili wskazówka wskazywała na wygrany prezent. Swoje szczęście w loterii wypróbowali również i dorośli.

Opuszczając nasze święto, kierownik zespołu pan Wiktor przyznał, że będzie czekał na kolejne zaproszenie do Rudnik, bo tam, gdzie jest dobrze, chce się wracać znów i znów.

Janina Butkevičienė

Na zdjęciu: podczas spotkania zaśpiewał zespół „Korzyść” z Mariampola
Fot.
autorka

<<<Wstecz