Udany występ bokserów na warszawskim ringu

Po międzynarodowe doświadczenie

Na międzynarodowym turnieju bokserskim, zorganizowanym przez warszawski klub „Legia” dobrze spisali się bokserzy z rejonu wileńskiego i Nowej Wilejki. W sześciu pojedynkach, które odbyły się w sobotę, 27 kwietnia, zremisowali oni z gospodarzami 3:3.

6-osobowa ekipa bokserów z Litwy została utworzona z zawodników klubu „Gintarinės pirštinės” z Nowej Wilejki i sekcji bokserskiej działającej przy kabiskim oddziale Wielofunkcyjnego Ośrodka w Niemenczynie (trener Jurij Kuszlewicz). Dla młodocianych bokserów był to swoisty test na odporność, bo kibice gospodarzy bardzo emocjonalnie dopingowali swoich sportowców. Dopiero zdobywający doświadczenie występów na turniejach Radosław Piłat (kategoria wagowa 35 kg), Kornelija Karaveckaitė (58 kg) i Maksim Bogdanowicz (65 kg) stoczyli równe pojedynki z rywalami, ale trema i głośny doping kibiców „Legii“ wybiły ich nieco z rytmu i musieli uznać wyższość gospodarzy turnieju.

Honor gości musieli ratować bardziej doświadczeni pięściarze i z tego zadania wywiązali się na 102. Najpierw w kategorii wagowej do 42 kg Arnold Vobalis odniósł przekonujące zwycięstwo w pojedynku z silnym reprezentantem „Legii”. Sukces Arnolda dodał pewności siebie kolegom i drugie zwycięstwo odniósł Arnold Balcewicz, który już w pierwszej rundzie udowodnił swą przewagę nad bokserem stołecznego klubu. W najważniejszym zaś pojedynku w kategorii wagowej 75 kg Ernest Smagur zmiótł swego rosłego przeciwnika (1,95 m) z ringu, posyłając go dwukrotnie na deski. Po dwóch nokdaunach rywal nie był w stanie stawiać oporu i przedstawiciele szkoły bokserskiej z Litwy wyrównali wynik turnieju na 3:3.

Szkoleniowcy litewskiej drużyny zostali zadowoleni z występu swych podopiecznych i są przekonani, że zdobyte doświadczenie z pewnością zaprocentuje w przyszłości.

Inf. wł.

Na zdjęciu: Litwini łatwo nie poddają się

<<<Wstecz