2019 – Rok Stanisława Moniuszki

Pod wpływem natchnienia układane śpiewy moje

Ja nic nowego nie tworzę; wędruję po polskich ziemiach, jestem natchniony duchem polskich pieśni ludowych i z nich mimo woli przelewam natchnienie do wszystkich moich dzieł – pisał Stanisław Moniuszko, który 5 maja skończyłby 200 lat.

Zasłynął jako wybitny polski kompozytor, tworzący muzykę nacechowaną krajowym folklorem. Wplatając w swe kompozycje elementy o charakterze ludowym, oddaje znakomitą atmosferę czasów w których żył i tworzył.

Urodził się 5 maja 1819 roku w rodzinie szlacheckiej, w majątku Ubiel, mieszczącym się niedaleko Mińska, na terenach należących dziś do Białorusi. Matka, Elżbieta, dość szybko zauważyła talent małego Stasia i to ona stała się dla syna pierwszym nauczycielem muzyki. Z czasem jednak jej umiejętności nie wystarczały. Przyszły kompozytor wraz z rodziną zamieszkał w Warszawie, by tam – pod czujnym okiem wybitnego kompozytora, w tamtym czasie dopiero młodego warszawskiego organisty kościoła protestanckiego, przyjaciela Fryderyka Chopina – Karola Augusta Freyera doskonalić grę na fortepianie.

Jesienią 1830 roku, po trzyletnim pobycie w Warszawie rodzina Moniuszków przeniosła się do Mińska, który wówczas był centrum kulturalnym i handlowym. Jego muzycznym nauczycielem został Dominik Stefanowicz. Chociaż był on miejscowym pianistą, miał jednak talent pedagogiczny i swoje umiłowanie muzyki umiał przelać na ucznia. Moniuszko stwierdzał, że to jemu zawdzięczał zainteresowanie zawodem muzyka. Po latach kompozytor pisał o swym nauczycielu: rozmiłowany w swej sztuce, umiejąc oceniać mój równy do niej zapał, tak zręcznie potrafił go na moje dobro skierować, że odtąd muzyka stała się już poważniejszym dla mnie celem.

Muza na całe życie

W roku 1836 młody Moniuszko wraz ze stryjem Aleksandrem udał się na kilka miesięcy do Wilna. To przełomowy moment w życiu, gdyż to właśnie podczas tego pobytu Moniuszko poznał Aleksandrę Mullerównę. Wkrótce nastąpiły zaręczyny, mimo iż ojciec był przeciwny temu i marzył o karierze urzędnika dla swojego jedynaka. Matka Aleksandry wyraziła zgodę na małżeństwo pod warunkiem zdobycia przez przyszłego zięcia konkretnego zawodu. Fakt ten zmobilizował młodzieńca do nauki, a przede wszystkim do rozwijania talentu muzycznego.

We wrześniu 1837 roku Moniuszko wyjeżdża do Berlina – na studia muzyczne pod kierunkiem Carla Friedricha Rungenhagena, ówczesnego dyrektora berlińskiej „Singakademie”. Rungenhage zorientowawszy się jak duży talent ma Moniuszko zaczął wprowadzać go w tajniki praktyki muzycznej. Oprócz nauki harmonii, instrumentacji i dyrygentury Moniuszko odbywał praktykę prowadząc chóry i akompaniując śpiewakom. Podczas pobytu w Berlinie zapoznał się z twórczością oratoryjną Feliksa Mendelssohna i Jerzego Fryderyka Haendla, chodził do opery i na koncerty. Zachwyciła go między innymi gra pianistki Klary Wieck (późniejszej żony Roberta Schumanna).

25 sierpnia w Wilnie Stanisław poślubia ukochaną. Posag jaki wniosła do związku Aleksandra, była bowiem dość posażna, dał Moniuszce stabilność finansową i uczynił jego życie finansowe trochę lżejsze. Małżonkowie doczekali się dziesięciorga dzieci.

Dzięki stabilności finansowej poszerzyły się możliwości kompozytora. Mógł podjąć się założenia chóru amatorskiego oraz Towarzystwa im. św. Cecylii, które miało na uwadze szczególne kondycje muzyki sakralnej. Pracował jako organista w kościele pw. śś. Janów w Wilnie.

W środowisku artystycznym Wilna Moniuszko znalazł wielu przyjaciół. Serdeczne stosunki łączyły go z artystami teatru. Przyjaźń zawiązała się między artystą, a sąsiadującym z nim w domu teściów Julianem Titiusem, filantropem i społecznikiem. Głęboką sympatią darzył kompozytor Aleksandra Walickiego, późniejszego jego biografa. Bliskie kontakty utrzymywał także ze Stanisławem Rosołowskim – lekarzem i poetą, z włoskim śpiewakiem Achillesem Bonoldim, z aktorem i powieściopisarzem Emilem Deryngiem oraz rodziną Romerów, która przez kilka lat pokoleń odgrywała dużą rolę w życiu artystycznym Wilna. Szczególnie cenił sobie przyjaźń z karykaturzystą Alfredem Romerem oraz poetą Włady¬sławem Syrokomlą. Do jego nastrojowych i wymownych tekstów napisał kilkanaście pieśni solowych, wśród nich szmaragd polskiej literatury wokalnej – sławną „Pieśń wieczorną”, fragmenty opery „Sen” i nie ukończoną kantatę „Rok w pieśni”.

Natchnienie z pieśni

Moniuszko nie należał do kompozytorów, którzy w swojej twórczości główny nacisk kładą na środki muzyczne. Dla niego od formy o wiele ważniejsza była treść. Głęboko wierzył, iż obowiązkiem twórcy jest służebna rola względem Narodu. Toteż zarówno opery Moniuszki, jak i jego Śpiewniki domowe pełnią rolę podobną do Mickiewiczowskiego Pana Tadeusza czy historycznego malarstwa Jana Matejki. Podnoszą poziom świadomości narodowej i budzą uczucia patriotyczne. Powstały bowiem „ku pokrzepieniu serc” – napisał Stanisław Bukowski w książce „Stanisław Moniuszko i jego „Straszny dwór”. Potwierdzeniem tych słów jest cała twórczość Moniuszki. Przesiąknięty polskimi pieśniami patriotycznymi i historycznymi – to w nich widział szansę na ocalenie polskiej duszy błąkającej się wśród zaborczych wiatrów wiejących nad nieistniejącą na mapie Polską.

Od dzieciństwa towarzyszyły mu pieśni ludowe – polskie i białoruskie, później zetknął się również z folklorem litewskim, bo tematy kresowej kultury interesowały wówczas naukowców, poetów, muzyków. Ukazywały się czasopisma, związane z tą tematyką. Kompozytor dorastał więc w atmosferze wsi litewskiej, przypatrując się i przysłuchując folklorowi, obfitującemu w pieśni, towarzyszące żniwom, dożynkom, wszelkim świętom ludowym i okolicznościowym. Zimowe wieczory spędzano opowiadając, gawędząc przy kołowrotku, śpiewając patriotyczne pieśni.

Jako 5-letnie dziecko znał na pamięć „Śpiewy historyczne” polskiego poety Juliana Ursyna Niemcewicza, gdyż codziennie nuciła mu je matka.

Pierwsza opera

Rok 1838 – wydanie pierwszych pieśni Moniuszki – uznaje się za datę epokową w historii muzyki polskiej (berlińska firma Bote und Bock wydała „Trzy śpiewy” Moniuszki do słów Mickiewicza (Sen, Niepewność i Moja Pieszczotka – w tłumaczeniu na język niemiecki). W dwa lata później to samo wydawnictwo opublikowało balladę Moniuszki (również do słów Mickiewicza) Trzech Budrysów. Utwory te przyniosły młodemu kompozytorowi duże uznanie. W tym samym czasie powstaje także I kwartet smyczkowy, dedykowany później Józefowi Elsnerowi. Kompozytorski debiut nie uszedł uwagi recenzentów i krytyków muzycznych. Moniuszko zdobywa uznanie już za życia, co niewątpliwie jest rzadkością w artystycznym świecie.

16 lutego 1854 w Wilnie, w gmachu obecnego Ratusza, po raz pierwszy usłyszano operę „Halka”. Premiera została bardzo dobrze przyjęta przez publiczność. 4 lata później, 1 stycznia 1858 roku, wystawienie „Halki” w warszawskim Teatrze Wielkim przypieczętowało sukces kompozytora i spowodowało przełom w życiu artysty. Rozentuzjazmowany Moniuszko pisał wtedy do żony: „Moja Duszko! Więc już po wszystkim. Powodzenie zupełne... Drugie przedstawienie „Halki” było bardzo świetne i lepiej poszło od pierwszego... Dziś dają trzeci raz i natłok w kasie tak ogromny, jak nie był ani na pierwszym ani na drugim przedstawieniu”.

Z ogromną radością informował też o honorarium za wydanie partytury „Halki”. Otrzymał 1000 rubli. Pisał: „...dotychczas sobie nie wierzę i śpię z tymi pieniędzmi...”.

Sukces otworzył drzwi do sezamu: zaczęli zgłaszać się do niego wydawcy, a dyrekcja Teatrów Warszawskich zamówiła u niego jednoaktową operę. Maria Kalergis (hrabianka, pianistka i mecenaska sztuki) zorganizowała w Warszawie koncert na rzecz Moniuszki, by zebrać fundusze na jego wyjazd do Paryża – ówczesnego centrum sztuki operowej.

W blasku sławy

Moniuszko wyruszył więc w podróż, której trasa wiodła przez Kraków, Berlin, Pragę, Drezno, Lipsk, Weimar, Frankfurt, Moguncję i Kolonię, aż do Paryża. Tam przebywał przez 2 miesiące.

Komponując zamówioną jednoaktową operę – „Flis” jednocześnie poszukiwał odpowiedniego mieszkania, kompletował meble, organizował transport fortepianu z Wilna i z niepokojem informował żonę: „Mieszkanie już nająłem, ale przygotuj się, że bardzo szczupłe... od teatru nie bardzo daleko, spokojnie i widok z okien na Krakowskie Przedmieście” (Warszawa, 1858). Jesienią 1858 r. Aleksandra wraz z dziećmi przyjechała do Warszawy. Rodzina znów była razem. Tu żyli zgodnie, otoczeni przyjaciółmi, często odwiedzał ich m. in. Oskar Kolberg – wybitny etnograf i kompozytor, Ignacy Feliks Dobrzyński – pianista i kompozytor i inne osobistości.

1 sierpnia Moniuszko objął stanowisko pierwszego dyrygenta z tytułem dyrektora opery warszawskiej, które piastował do końca życia.

Nareszcie mógł prezentować swoją muzykę, mając do dyspozycji profesjonalny zespół muzyczny i dużą scenę – dokonywał wykonań utworów napisanych dawniej, komponował opery, kantaty, msze, muzykę do sztuk teatralnych i baletowych, a także przygotowywał wystawienia oper innych kompozytorów.

Napisał około 300 utworów. W tym dziewięć oper (jedna niedokończona), trzy balety, osiem operetek, pięć mszy, 268 pieśni. Ciekawostką jest, że czasem natchnienie czerpał z wieści o ukochanej żonie i dzieciach, za którymi tęsknił w chwilach rozłąki: „Przyjechał Domker i mówił, że Was widział zdrowych... Pod wpływem tej pomyślnej wiadomości napisałem dziś do «Flisów» modlitwę” – pisał w liście do Aleksandry (Omki, Ominy, Omeczki, Omtaszka, Duszuni – jak nazywał żonę w listach) i tak powstała znana modlitwa „Dzięki Ci, przedwieczny Panie”.

Pomnik za życia

W styczniu 1863 roku wybuchło powstanie styczniowe. Mimo że Moniuszko osobiście nie brał w nim udziału to bardzo je przeżywał. Czuł, że musi zdobyć się na kolejne dzieło. I tak powstało bodaj największe dzieło kompozytora – opera „Straszny dwór”, której premiera miała miejsce 28 września 1865 roku w Teatrze Wielkim.

Kłopoty zdrowotne (zawsze był wątłego zdrowia) ograniczały jego działalność, choć w 1867 roku napisał jeszcze muzykę do „Sonetów krymskich” Adama Mickiewicza, nieco mniej udaną operę „Paria”, operetkę „Beata” oraz szereg pieśni. Pracował także w Instytucie Muzycznym, gdzie uczył przedmiotów teoretycznych – w celach dydaktycznych wydał w 1871 roku „Pamiętnik do nauki harmonii”. I tak już za życia był prawdziwym pomnikiem, nie takim ze spiżu, ale z umiłowania do ludzi i ziemi wzniesiony. Mówiono o nim, że jest drugi po Chopinie. Dziś jest klamrą spinająca trzy kraje: Białoruś, Litwę i Polskę. Warty jest odkrywania...

4 czerwca 1872 roku Stanisław Moniuszko zmarł na zawał serca. Pogrzeb odbył się 7 czerwca w kościele św. Krzyża w Warszawie. Jego pogrzeb stał się patriotyczną manifestacją narodową.

Taki zapis zachował się w archiwum cmentarza na Powązkach:

Wśród tego miasta umarłych, zabrzmiał raz ostatni dla Moniuszki marsz żałobny z jego melodyj. Kapłani pożegnali go żałobnem Requiem. Jan Chęciński, artysta i pisarz dramatyczny, przemówił i przypomniał stratę, jaką kraj cały poniósł, a naostatek rzewny śpiew: „Salve Regina”, na chór męzki, polecił go opiece Matki Boskiej. Zmarły, zamknięty już w trumnie, trzymał w martwych rękach Jej wizerunek Ostrobramski. O godzinie czwartej skończył się ten obrzęd smutny, a pamiętny.

Opracowała Monika Urbanowicz

Na zdjęciu: organy w kościele śś. Janów, na których grał mistrz
Fot.
Teresa Worobiej

Obchody urodzin Stanisława Moniuszki w Wilnie

3 maja (piątek) o godz. 15.00 na skwerze Moniuszki (ul Wileńska 30, przy kościele św. Katarzyny) improwizowane kreatywne warsztaty – urodzinowe czapeczki oraz kartki z życzeniami dla kompozytora.

4 maja o godz. 16.30 odbędzie się, organizowana przez Gatvės gyvos, wycieczka wileńskimi śladami Stanisława Moniuszki. Uczestnicy wycieczki dowiedzą się, gdzie mieszkał, pracował i tworzył Moniuszko, gdzie premierę miała „Halka”, poznają atmosferę miasta z czasów kompozytora. Zbiórka przy ul. Niemieckiej 26. Obowiązują bilety wstępu.

4 maja o godz. 18.00 w kościele pw. śś. Janów w Wilnie odbędzie się koncert będący częścią międzynarodowego projektu muzycznego „Droga życia Stanisława Moniuszki”. Wstęp biletowany.

5 maja 2019 r. o godz. 18.00 w kościele śś. Janów w Wilnie odbędzie się gala z okazji 200. rocznicy urodzin wybitnego polskiego kompozytora, ojca polskiej opery narodowej – organizator: Centrum Kultury Polskiej na Litwie im. Stanisława Moniuszki

6 maja o godz. 15.00 w Litewskiej Bibliotece Narodowej im. M. Mažvydasa projekcja barwnego filmu dokumentalnego w reżyserii Kazimierza Oracza „Stanisław Moniuszko” (51 min., 1984, Polska).

13 maja o godz. 19.00 w kościele pw. śś. Janów w Wilnie odbędzie się koncert Moniuszkowski, na który zapraszają Akademia Muzyczna im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku oraz Litewska Akademia Muzyki i Teatru w Wilnie.

13-14 czerwca w Litewskiej Bibliotece Narodowej im. M. Mažvydasa odbędzie się Międzynarodowa konferencja naukowa poświęcona 200. rocznicy urodzin Stanisława Moniuszki pt. „Wybitny wilnianin Stanisław Moniuszko”.

14 czerwca o godz. 19.00 w kościele pw. śś. Janów w Wilnie odbędzie się koncert „Moniuszko 200. Cztery Litanie Ostrobramskie”. Koncert jest organizowany w ramach prestiżowego festiwalu muzycznego „Vilniaus Festivalis”. Wstęp biletowany.

<<<Wstecz