„Kapela Świętojańska” na zapustach w Kupiszkach

Muzyka łączy w przepędzaniu zimy

„Kapela Świętojańska” kontynuuje wojaże po Litwie. W sobotę, 2 marca, po raz drugi koncertowała w rejonie kupiskim. Tym razem wystąpiła w centrum rejonowym, w ubiegłym roku koncertowała w Solomieści (Salamiestis). W zapustowym koncercie wzięły udział miejscowe zespoły i kapele oraz goście z rejonu wileńskiego i Łotwy.

Wiosna na progu, ale zima niechętnie ustępuje i uparcie broni swych pozycji. Aby nieco przyśpieszyć proces przyjścia oczekiwanej pory roku, przy Centrum Kultury w Kupiszkach odbyło się wesołe święto symbolicznego przepędzenia zimy pt. „Užgavėnių zbitkai” (Zapustowe zbitki). Wiadomo, że zapusty nie odbywają się bez wesołych i swawolnych przebierańców. W tradycji litewskiej głównymi postaciami święta są Lašininis (Słoninowy) i Kanapinis (Konopiasty). Nie darzą się sympatią i często dochodzi między nimi do potyczek słownych, które kończą się zazwyczaj przepychankami.

Na kupiskie święto zapustowe przybył też zaspany borsuk. Prosił zgromadzonych, by ci jak najgłośniej tupali i rozruszali ziemię na tyle, by w norze nie mógł zasnąć i szybciej przywitał słoneczną wiosnę…

Pogoda nie sprzyjała organizatorom święta, ale ci byli przygotowani na taką ewentualność i mieszkańców Kupiszek oraz gości częstowali pysznymi plackami oraz gorącą herbatą z ziół.

W południe obchody zapustowe kontynuowano w wielkiej sali miejscowego Centrum Kultury. Tu się odbył okazyjny koncert, podczas którego prawdziwą muzyczną łaźnię rozpalili członkowie kilku kapel. Na deskach sceny grali i przytupywali członkowie takich zespołów jak: „Kupiškio krošto muzikontai”, kapela „Ciongas” z miasteczka Subocz, Młodzieżowy Zespół Muzyki Ludowej „Tarkški mandolinisti” z Łotwy, zespół taneczny „Liepa” oraz nastrojowa i energiczna „Kapela Świętojańska”. Zespół z rejonu wileńskiego był potraktowany jako „rodzynek” i wystąpił jako ostatni. Nie zawiódł oczekiwań ani organizatorów, ani słuchaczy czego dowodem były głośne brawa. Większość utworów kapela wykonała po polsku. Polacy w rejonie kupiskim stanowią zaledwie 0,27 proc. ogółu mieszkańców, ale potwierdziła się teza, że muzyka nie zna granic i barier językowych. Muzycy z Sużan zawsze starają się podkreślić wielokulturowość podstołecznego rejonu i dlatego w repertuarze kapeli są melodie ukraińskie, tatarskie, litewskie i żydowskie. Podczas wykonywania melodii żydowskiej „Hava Nagila” do kapeli dołączył Darius Jakštonis, kierownik kapeli „Ciongas”, który dodał kolorystyki pięknej i popularnej melodii wykonując ją na flecie. Muzyka łączy i zbliża – nic dodać, nic ująć. Napawa to optymizmem przed kolejnymi wojażami „Kapeli Świętojańskiej”, która w końcu tego miesiąca uda się na podbój Birż, a jesienią tego roku wystąpi na międzynarodowym festiwalu kapel w Płungianach (Plungė).

Inf. wł.

Na zdjęciu: „Kapela Świętojańska” z gościnnymi i… groźnie wyglądającymi gospodarzami
Fot.
CKK

<<<Wstecz