Świąteczny koncert „Wilii” w DKP

W nastroju rodzinno-patriotycznym

Do chlubnego życiorysu Polskiego Artystycznego Zespołu Pieśni i Tańca „Wilia” na trwałe wpisał się koncert, natchniony przepięknym świętem, Narodzenia Pańskiego oraz oczekiwaniem nowego roku. Tradycyjne koncertowe spotkanie z rodakami odbywa się w jednym z ostatnich dni starego roku, kiedy jeszcze wszystkim nam przyświeca gwiazdka betlejemska.

Świąteczny koncert „Wilii” tym razem odbył się 30 grudnia w Domu Kultury Polskiej, jak zawsze życzliwym wszystkiemu, co polskie. Koncert ten, niegdyś nazwany „W rytmie poloneza i mazura”, wzrusza, stwarza nastrój rodzinnych przeżyć, tak ważnych dla każdego Polaka: Bóg się rodzi!

To pięknie, że do tradycji koncertu bożonarodzeniowego wplatają się nowe akcenty artystyczne. Tak było tym razem: widzów zauroczyła „Kolęda Wileńska”, autorstwa Szymona Szewczyka i Arkadiusza Kobusa, twórców z Polski. Kolęda opiewa Wilno w zimowej szacie, jego kręte uliczki, Ostrą Bramę i wiele innych przepięknych zakątków starego grodu, nad którym unosi się anioł. Kierownik zespołu „Wilia” Renata Brasel przypadkowo odnalazła słowa tej kolędy na Facebooku i nie omieszkała włączyć ją do bożonarodzeniowego repertuaru. Zwróciła się do autorów pieśni z prośbą o pozwolenie wykonania podczas Świąt Bożego Narodzenia. Autorzy byli wdzięczni zespołowi za taką prośbę; nuty zostały przysłane. A dalej praca, praca, praca...

Polonezy i mazury też były na tym koncercie. Jakże piękne i wzruszające! Wskrzeszone zostały te, które przed 30-40 laty były wykonywane przez poprzednie pokolenia tancerzy i wyczarowane przez niezapomnianą Zofię Gulewicz. Należą się ogromne brawa dzisiejszym tancerzom i ich kierownikowi Marzenie Suchockiej, że nie zaprzepaścili dawnego dziedzictwa „Wilii”. Jak również za to wszystko, co weszło do repertuaru zespołu na stałe, jak chociażby polonez i mazur z filmów „Pan Tadeusz” i „Zemsta”, za cudownego krakowiaka i cały szeregu przepięknych barw Polski, opiewających bogactwo różnych regionów kraju. Były to suity: łowicka, górnicza, podlaska, śląska, cieszyńska, krakowska...

Coraz bardziej się rozrasta chór zespołu „Wilia”. W ostatnim czasie widać w nim wiele młodych twarzyczek. Występ „Małej Wilii” zauroczył wykonaniem patriotycznych pieśni, tak dobrze znanych w naszych domach polskich i ze wzruszeniem odbieranych przez widzów podczas koncertu. Chórzyści również pięknie tańczą, śpiewają i wiele nowych (choć dawnych) piosenek wykonują.

Pierwsza część koncertu uwieńczyła tak ważną rocznicę dla Polski i Litwy – 100- lecie odzyskania niepodległości.

Miniony rok był dla „Wilii” szczególny. Zespół został laureatem prestiżowej nagrody miasta Wilna „Za pielęgnowanie tradycji i więzi społecznych” i otrzymał statuetkę św. Krzysztofa z rąk mera stolicy.

Warto też wspomnieć, że na stulecie odzyskania niepodległości przez Litwę i Polskę na placu Ratuszowym w Wilnie 16 Lutego i 11 Listopada 2018 roku sto par tancerzy wykonało polski taniec narodowy „Polonez” i litewski taniec „Suktinis”. Pomysłodawcą i koordynatorem tego projektu był tancerz „Wilii” Łukasz Kamiński. Wraz z zespołem „Wilia” organizatorem tego przedsięwzięcia było też Liceum im. Adama Mickiewicza w Wilnie. Inne zespoły polskie również dołączyły do jakże wymownej imprezy, dziś uważanej za jedno z najpiękniejszych wydarzeń w Wilnie w minionym roku.

Koncert bożonarodzeniowy był okazją, aby podziękować Łukaszowi za takie wspaniałe pomysły i pracę. Podziękowanie padały też pod adresem kierownik zespołu, chórmistrza i dyrygent Brasel, choreograf Marzeny Suchockiej, kierowniczki przygotowawczej grupy tanecznej Beaty Bużynskiej, wieloletniej konferansjerki Agnieszki Skinder.

Zespół dziękuje z kolei za wsparcie Stowarzyszeniu „Wspólnota Polska”, Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” za współfinansowanie w ramach opieki Senatu nad Polonią i Polakami za granicą. Dziękuje też Departamentowi ds. Mniejszości Narodowych przy rządzie Litwy, Departamentowi Oświaty, Kultury i Sportu administracji samorządu m. Wilna, Domowi Kultury Polskiej oraz szkołom wileńskim, które pomagają zespołowi w udostępnianiu lokalu do prób grup tanecznych.

Koncert zaszczycili swoją obecnością przewodniczący AWPL-ZChR, europoseł Waldemar Tomaszewski, prezes frakcji sejmowej AWPL-ZChR Rita Tamašunienė, prezes ZPL, poseł Michał Mackiewicz, sekretarz Ambasady RP w Wilnie Irmina Szmalec, prezes Centrum Kultury Polskiej na Litwie im. St. Moniuszki Apolonia Skakowska oraz Małgorzata Aleksandrowicz z Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”.

Krystyna Adamowicz

Na zdjęciach: żaden występ rodzimego zespołu nie obchodzi się bez dynamicznej suity górniczej;
tradycyjnie, koncert świąteczny uwieńczono skocznym krakowiakiem
Fot.
Jerzy Karpowicz

<<<Wstecz