Francuzki mistrzyniami Europy w piłce ręcznej

Rewanż wreszcie się udał

Francja pokonała w Paryżu Rosję 24:21 (13:12) w finale mistrzostw Europy piłkarek ręcznych. To pierwszy triumf „Trójkolorowych” w tej imprezie. Wcześniej w meczu o brązowy medal Holandia pokonała Rumunię 24:20 (15:8).

Broniące tytułu Norweżki, które wystąpiły w ośmiu poprzednich meczach finałowych, zajęły piąte miejsce, po wygranej ze Szwecją 38:29. Polskę sklasyfikowano na 14. pozycji.

Mecz mistrzyń świata – Francuzek – ze złotymi medalistkami olimpijskimi – Rosjankami – stał na wysokim poziomie i był bardzo wyrównany. Wynik w pierwszej połowie oscylował wokół remisu. Kilka minut po przerwie ekipa gospodarzy uzyskała trzybramkową przewagę, którą obroniła do ostatniej syreny. O jej sukcesie zdecydowała minimalnie mniejsza liczba błędów i świetna postawa uznanej za najlepszą bramkarkę turnieju finałowego ME Amandine Leynaud (38 proc. skuteczności). Najwięcej bramek dla zwyciężczyń zdobyła Alexandra Lacrabere – sześć, dla pokonanych siedem goli rzuciła uznana za najwartościowszą zawodniczkę turnieju 23-letnia Anna Wiachiriewa.

„Trójkolorowym” udał się wreszcie rewanż za porażkę w finale olimpijskim w Rio de Janeiro, gdzie przegrały 19:22. W dodatku na inaugurację ME 2018 również górą była „Sborna” (26:23). Francuzki po raz pierwszy zagrały w finale ME. Za to trzykrotnie sięgnęły wcześniej po brąz. Lepiej wiodło im się w mistrzostwach świata, z których dwukrotnie – w 2003 i 2017 roku – przywiozły złoty medal. Rosjanki nigdy nie stanęły na najwyższym stopniu podium ME, a drugie miejsce zajęły po raz drugi (wcześniej w 2006). Znacznie lepiej wiodło im się w MŚ – w pierwszej dekadzie XXI wieku cztery razy wywalczyły złoto.

<<<Wstecz