200 lat temu pierwszy raz wykonano „Cichą noc”

Pokój niesie ludziom wszem

W wiejskim kościółku św. Mikołaja w Oberndorf pod Salzburgiem ks. Joseph Mohr oraz nauczyciel i miejscowy organista Franz Xaver Gruber podczas pasterki w 1818 r. po raz pierwszy wykonali napisany przez siebie utwór. Dziś „Cicha noc”, mimo sędziwego wieku, jest nadal najpopularniejszą kolędą, śpiewaną w ok. 300 językach.

W muzeum etnograficznym w Oberndorf, znajduje się bogata dokumentacja związana z kolędą i jej autorami oraz kaplica wspominająca to wydarzenie. Jest tam informacja, że ks. Mohr napisał tekst utworu już dwa lata wcześniej jako „Weynachtslied”, czyli „Pieśń na Boże Narodzenie”.

Jednak dopiero podczas pasterki w 1818 roku, kiedy wysłużone organy w kościele św. Mikołaja w ostatniej chwili odmówiły posłuszeństwa i trzeba było zastosować plan awaryjny, wierni usłyszeli porywającą melodię.

Wyjście zapasowe okazało się brzemienne w skutkach – tradycyjne melodie „zastąpiono” śpiewem z towarzyszeniem gitary. Obaj autorzy (bas i baryton) zaśpiewali po raz pierwszy swoją kolędę.

Użycie gitary w kościele było wielkim przełomem w muzyce sakralnej, ponieważ gitara była raczej instrumentem rozrywkowym, przygrywano na niej w karczmach.

Utalentowany duet

Legendy głoszą, że organy były wówczas uszkodzone przez myszy, naukowcom udało się jednak ustalić, że organów w owym czasie w ogóle w tej parafii nie było. Gitara była więc celowym zamysłem, grał na niej J. Mohr. To właśnie tutaj narodziła się przyjaźń Grubera i Mohra. Ksiądz nie miał gosposi, dlatego stołował się w karczmach, w których bywał też Gruber. Panował tam wówczas zwyczaj dedykowania sobie piosenek. I któregoś dnia obaj panowie jednocześnie postanowili zadedykować piosenkę Nowonarodzonemu Dzieciątku Jezus.

Wkrótce po pamiętnej pasterce obaj autorzy opuścili austriacką wioskę. Ks. Mohr pracował w 11 parafiach. Oddany biednym i potrzebującym nie pisał zbyt wiele...

Zmarł w 1848 r. w Wagrain w wieku 56 lat. Zachowały się po nim jedynie sutanna, gitara, fajka i tabakierka. Nie było nawet dosyć pieniędzy na wyprawienie mu porządnego pogrzebu, gdyż swoje oszczędności wydał na utworzenie szkoły dla biednych dzieci. Pochowany został w grobie dla ubogich.

Franz Xaver Gruber mieszkał w Arnsdorf, gdzie był nauczycielem, zakrystianem i organistą. Dożył czasów, gdy pieśń była już sławna, zmarł w 1863 roku.

Niesie dziś całemu światu

„Cichą noc” po długiej przerwie w 1822 r. usłyszał cesarz Franciszek I i goszczony przez niego na zamku Fügen car Aleksander I. Od tego czasu kolęda zaczęła żyć swoim życiem. Dziesięć lat później, 15 grudnia 1832 r., wykonano pieśń podczas koncertu w Lipsku. W wieczór wigilijny 1839 r. „Cichą noc” zaśpiewano po raz pierwszy w Nowym Jorku – przed pomnikiem Aleksandra Hamiltona, przy spalonym kościele Świętej Trójcy, wykonali ją austriaccy piosenkarze z Tyrolu, którzy w tym czasie przebywali na tournee w USA. Dalej w świat wieść o cichej nocy ponieśli misjonarze. W 1833 roku „Cichą noc” po raz pierwszy wydrukowano w śpiewniku.

A pierwsze tłumaczenie kolędy na język angielski powstało w latach 1855-1859. Dokonał go John Freeman Young, późniejszy biskup Kościoła episkopalnego na Florydzie. W ciągu 200 lat przetłumaczono ją na prawie 300 języków. Cała pieśń ma sześć zwrotek, ale najczęściej śpiewane są trzy pierwsze.

„Stille Nacht, heilige Nacht!” – brzmi oryginalna wersja. Po angielsku znana jest jako „Silent night, holy night”, po francusku: „Douce nuit, sainte nuit!”, po włosku – „Santo Natal! Notte d’opal!”, po hiszpańsku: „Noche de paz! Noche de luz!”, po szwedzku: „Stilla natt, heliga natt!”. W języku Indian z brazylijskiego dorzecza Amazonki kolęda brzmi: „Ákamot mét, Ákamot mét!”, po japońsku: „Shizukeki mayonaka Maki no misora”, a po rosyjsku „Tichaja nocz, diwnaja nocz!”. Tekst został też przełożony na łacinę i zaczyna się od słów: „Alma nox, tacita nox!”.

I spełnia się cud

W czym tkwi fenomen tej nastrojowej, muzycznej opowieści o cichej i świętej nocy, niosącej wszem ludziom pokój?..

– Wszystkie kolędy są wyjątkowe, zwłaszcza te polskie, o głębokiej treści i pięknych melodiach. Ale to właśnie „Cicha noc” jednoczy na całym świecie wszystkich ludzi, niezależnie od języka, jakim mówią na co dzień. Dobra nowina o pokoju zbliża, ociepla w ten mroźny wieczór i daje tyle nadziei, że ta prosta prawda dociera do samego serca. I to jest chyba najpiękniejsze w tej kolędzie: prosty, klarowny tekst, połączony z nastrojową melodią przynosi ukojenie – uważa Wioletta Leonowicz, organistka w parafii w Mejszagole, kierowniczka chóru „Moderato” i zespołu „Ojcowizna”.

Już wkrótce w każdym zakątku świata zabrzmi dwustuletnia jubilatka. Co ciekawe, podczas kiedy inne narody i kultury słuchają „Cichej nocy” cały okres Adwentu i Bożego Narodzenia, kraje alpejskie trzymają się żelaznej zasady: „Cicha noc” może być śpiewana tylko 24 grudnia, najlepiej dopiero w wigilijny wieczór.

Szczególnie odstraszającą historię opowiada się dzieciom w Bawarii. Słyszą one nawet, że „jeżeli kolęda zostanie zaśpiewana w inny dzień niż 24 grudnia, umrze z tego powodu człowiek”.

Wszelkie badania nad „życiem” pięknej kolędy prowadzi organizacja – Towarzystwo Cichej Nocy („Stille-Nacht-Gesellschaft”) z siedzibą w Oberndorf. Jej członkowie uważają, że „Cicha noc” jest znaczącym elementem europejskiej kultury. To „światowa pieśń pokoju, której oddziaływanie rozciąga się ponad granice chrześcijańskich kościołów”. W 2011 roku kolęda została włączona do austriackiej listy niematerialnych zabytków kultury UNESCO.

Monika Urbanowicz

Na zdjęciu: Kaplica Cichej Nocy
Fot.
wikipedia.com

Polska wersja językowa autorstwa Piotra Maszyńskiego z 1930 roku.

Cicha noc, święta noc,
Pokój niesie ludziom wszem,
A u żłóbka Matka Święta
Czuwa sama uśmiechnięta
Nad dzieciątka snem,
Nad dzieciątka snem.

Cicha noc, święta noc,
Pastuszkowie u swych trzód
Biegną wielce zadziwieni
Za anielskim głosem pieni
Gdzie się spełnił cud,
Gdzie się spełnił cud.

Cicha noc, święta noc,
Narodzony Boży Syn
Pan Wielkiego majestatu
Niesie dziś całemu światu
Odkupienie win,
Odkupienie win.

Błogi czas, święty czas,
niesie ludziom łaski łup,
jasna gwiazda wiedzie króli,
aby zbawienie odczuli,
do Dzieciny stóp,
do Dzieciny stóp.

Błogi czas, święty czas,
weselmy się w Panu wraz.
Jezu z miłosierdzia Twego,
w głębinie serca naszego,
łaska cieszy nas,
łaska cieszy nas.

Błogi czas, święty czas,
od niebiańskich płynie bram,
bo Twe Jezu Narodzenie,
przynosi ludziom zbawienie,
Jezu, króluj nam,
Jezu, króluj nam.

<<<Wstecz