W Muzeum Władysława Syrokomli

„Lirnika wioskowego” powroty przez czas

7 października br. Muzeum Władysława Syrokomli w Borejkowszczyźnie zwołało publiczność na kolejną Kawiarenkę Literacką. Tym razem była ona poświęcona 195. rocznicy urodzin patrona placówki. Przy kawiarnianym stoliku „witali” publiczność sam gospodarz dworku Władysław Syrokomla oraz jego przyjaciele: Józef Ignacy Kraszewski, Stanisław Moniuszko i hrabia Eustachy Tyszkiewicz.

Dyrektor muzeum Helena Bakuło powitała zgromadzoną publiczność stwierdzając, że poezja Syrokomli, tu na Wileńszczyźnie jest znana i nadal czytana. Już na wstępie zespół wokalny istniejący przy Centrum Wielofunkcyjnym w Rukojniach zaśpiewał piosenki do słów „lirnika wioskowego”: „Pocztylion”, „Hymn do Najświętszej Panny w Ostrej Bramie”, „Matysek”, sala mu ochoczo wtórowała.

Popołudniowe spotkanie z twórczością XIX-wiecznego romantycznego poety przeplatało się ze wspomnieniami uczestników kawiarenki literackiej. Wojciech Piotrowicz podzielił się swoimi wspomnieniami z dzieciństwa, kiedy matka i siostry śpiewały „Matyska”, a potem jeszcze jako student z przyjacielem Michałem Wieromiejem po raz pierwszy odwiedził dom poety w Borejkowszczyźnie.

Do akcji borejkowskiego wieczorku włączyli się inni wileńscy twórcy. Wiktor Tamošiūnas i Wiaczesław Zienkiewicz kontynuowali część artystyczną wykonując utwory poezji śpiewanej. Spotkanie było również okazją do zaprezentowania własnych umiejętności artystycznych. Tomek Błażewicz, uczeń Gimnazjum w Rukojniach i Szkoły Muzycznej w Rudominie, umilił zebranym biesiadę poetycką i towarzyskie rozmowy liryczną melodią zagraną na akordeonie.

Józef Szostakowski

Na zdjęciu: w kawiarence razem z Władysławem Syrokomlą
Fot.
autor

<<<Wstecz