Eliminacje XXVII Konkursu Recytatorskiego im. Adama Mickiewicza „Kresy”

Pegaz rozpostarł skrzydła

Bardzo dziękuję za to, że pokochaliście język polski, że kochacie wiersze i polską mowę – mówił dr Józef Szostakowski, przewodniczący jury, podczas rejonowych eliminacji „Kresów” i tym podziękowaniem wyraził podziw dla wszystkich uczniów, którzy stanęli w konkursowe szranki, a ich liczba zaprzecza stwierdzeniu, że młodzież dziś nie interesuje się literaturą.

O miano najlepszego recytatora ubiegało się w sumie 197 uczniów polskich szkół z rejonu wileńskiego (71), solecznickiego (53), trockiego (30) i Wilna (43). Czy może być lepsza recenzja konkursu, który otwiera przed wszystkimi drzwi do świata doznań i wzruszeń?..

W rejonie wileńskim

Eliminacje uczniów ze szkół rejonu wileńskiego odbyły się w Gimnazjum im. św. Stanisława Kostki w Podbrzeziu. Na rozpoczęcie zaprezentowana została przepiękna, taneczna etiuda nawiązująca do obchodzonego roku niepodległościowego.

Mer samorządu rejonu wileńskiego Maria Rekść, która zaszczyciła swą obecnością eliminacje rejonowe nie kryła satysfakcji, że tylu uczestników zgłosiło się do konkursu, w dodatku to najlepsi z najlepszych, wszak musieli przejść już etap szkolny.

W opinii jurorów poziom recytacji był wyrównany, trudno było wytypować tych najlepszych. Repertuar był ciekawy i raczej dobrze dobrany. Minęły czasy, że dominował Mickiewicz. Dziś młodzi ludzie szukają wierszy zgodnych z rytmem ich serc, takich, które czują i rozumieją. Udział w „Kresach” staje się prawdziwym świętem polskiego słowa.

Eliminacje rejonowe od lat przygotowuje Janina Klimaszewska, starszy specjalista Wydziału Oświaty administracji samorządu rejonu wileńskiego, dlatego też wszystko zawsze jest dopięte na ostatni guzik i perfekcyjnie przygotowane – włącznie z okazałymi pucharami, które z dumą dzierżą w swych rękach laureaci.

W Solecznikach i Wilnie

W Solecznikach uroczyście powitała uczniów Regina Markiewicz, kierownik Wydziału Oświaty i sportu administracji samorządu rejonu solecznickiego. Podkreśliła jak ważne jest uczenie się na pamięć wierszy. Zwłaszcza w czasach, gdy sztuczna inteligencja wykonuje za człowieka tak wiele działań – z czasem nikt nie będzie umiał liczyć, a pamięć zgromadzona będzie na dyskach komputerowych albo telefonach, które są coraz doskonalsze. Dlatego warto ćwiczyć pamięć i poznawać poezję – to idealne połączenie.

Eliminacje odbywały się w Szkole Sztuk Pięknych im. Stanisława Moniuszki. Do finału zakwalifikowano 18 osób, które będą reprezentowały rejon 7 listopada w Domu Kultury Polskiej w Wilnie.

Eliminacje miejskie przeprowadzono w Liceum im. Adama Mickiewicza, które przygotowało zróżnicowany program artystyczny. Była gra na eufonii Marcina Skudra, śpiew Grety Makowskiej, recytacja Bartosza Borowskiego i występ Dziecięco-Młodzieżowego Zespołu Tańca „Sto Uśmiechów” (kierownik Danuta Grydź).

– W waszych ustach poezja brzmi bardzo sympatycznie i ciepło. Ci wszyscy, którzy tutaj przybyli są najlepsi w swoich szkołach. A to, że macie kontakt z poezją, to naprawdę świetna rzecz – zwracała się do uczestników przewodnicząca jury dr Barbara Dwilewicz.

Cóż, „Kresy”, organizowane przez Podlaski Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w Białymstoku oraz Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna” ciągle cieszą się popularnością. Od 27 lat wychowują kolejne pokolenia tych, którzy nie boją się dosiąść Pegaza i wraz z nim unieść się ponad przeciętność, bo jak pisał ks. Jan Twardowski Wiersze ocalają to, co podeptane. W dobie komputerów i techniki objawiają się jako coś ludzkiego, serdecznego…

Dobrze, że młodzież to rozumie.

Monika Urbanowicz

Na zdjęciu: konkurs w Solecznikach odbył się w gościnnych progach Szkoły Sztuk Pięknych im. St. Moniuszki

<<<Wstecz