Podsumowanie dwuletniego projektu INTERREG V-A LITWA-POLSKA

Tradycja dziejów – to warowny mur

„Kultura i Natura – rozwój turystyki transgranicznej w oparciu o wspólne dziedzictwo i współpracę” – tak brzmi nazwa projektu zrealizowanego z Programu INTERREG V-A LITWA-POLSKA przez Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Turystyki w Korycinie (Polska), który jest liderem projektu i administrację samorządu rejonu wileńskiego, partnera litewskiego, a także gminę Korycin – partnera polskiego.

Zrealizowanie projektu zbiegło się w czasie z trwającym w Europie Rokiem Dziedzictwa Kulturowego. A ochrona i promowanie różnorodności kulturowej i językowej Europy oraz jej bogactwa kulturowego koresponduje z priorytetami, jakie stawia przed sobą samorząd rejonu wileńskiego. W wyniku połączenia potrzeb z możliwościami powstały obiekty, które długo jeszcze będą zachwycały mieszkańców Polski i Litwy, gości z innych krajów i mieszkańców stawiających dobro swych „małych ojczyzn” na najwyższym szczeblu w drabinie wartości.

Inwestycja w sumach

Inicjatorem i koordynatorem przedsięwzięcia jest Grażyna Gołubowska, starszy specjalista Wydziału Kultury, Sportu i Turystyki administracji samorządu rejonu wileńskiego. To jej determinacji, umiejętnościom organizacyjnym i optymistycznemu nastawieniu Mejszagoła i Žingi (nad jeziorem Oświe) zawdzięczają swój nowy image.

– Z perspektywy czasu widzę, że warto było zainwestować całą energię i fundusze w miejsca, które będą służyły ludziom. W muzeum ks. Obrembskiego dokonana została rewolucyjna zmiana z zachowaniem atmosfery pałacyku, w centrum rzemiosła rozpropagowano rękodzieło, a nowe ekspozycje dodatkowo zachęcają do rozwijania talentów. Nad jeziorem Oświe będą odbywały się biwaki i wakacyjne wypady młodzieży. Słowem rejon wileński stał się atrakcyjniejszy pod względem turystycznym – reasumuje Gołubowska, kierownik projektu od strony litewskiej.

Koszta podzielone zostały pomiędzy fundusze unijne (85 proc.), samorząd rejonu wileńskiego (7,5 proc.) i państwo litewskie (7,5 proc.). Tyle procenty, a jeśli chodzi o konkretne sumy to ogólny koszt działań rejonu wileńskiego zaplanowany we wniosku stanowił 364 496 euro, po wykonaniu przetargów zaoszczędzono około 25 000 euro. Czyli koszt całościowy wyniósł 339 496 euro – wylicza Gołubowska. Warto zaznaczyć, że podczas przygotowywania terenu pod obozowisko, w miejscowości Žingi archeolodzy odkryli ponad 1700 przedmiotów z epoki mezolitu i początków neolitu.

– Ze względu na dodatkowe badania archeologiczne wstrzymano budowę obozowiska. W rezultacie koszt budowy wyniósł 203 081,56 euro, w tym 28 483,40 euro stanowiły właśnie badania archeologiczne – tłumaczy z kolei, zaznaczając, że rejon wileński to ciągle nie do końca odkryte bogactwo turystyczne i kulturowe.

Mejszagoła turystycznie

„Muzeum i jego oprawa oraz przekaz medialny, to wielka sprawa o wspaniałym Księdzu, który całym życiem przekonywał co może każdy człowiek” – napisali w księdze pamiątkowej turyści Marek i Maria z Lubelszczyzny, którzy w sierpniu odwiedzili Muzeum Księdza Prałata Józefa Obrembskiego. I nie jest to odosobniona opinia. Nowy wygląd pałacyku zachwyca i starszych, i młodszych. Bo każdy znajdzie tu coś dla siebie – od sentymentalnych wspomnień po nowoczesne gry do nauki katechizmu. Dziś to miejsce interaktywne, idealnie wkomponowane w przestrzeń pamiętającą czasy niezwykłego Gospodarza.

Centrum Rzemiosła Tradycyjnego rozwinęło skrzydła, a raczej rzemiosła na całą okolicę. W ramach projektu zorganizowane zostały Dni Rzemiosła Pogranicza, podczas którego nie tylko promowano lokalne dziedzictwo, ale dzielono się poglądami z twórcami rękodzieła z Korycina, który ze strony polskiej był liderem projektu. Tkanina dwuosnowowa i sery korycińskie to dziś najważniejsze symbole Podlasia. Ich unikatowe wykonanie i tajemne składniki stawiają je w czołówce rzemieślniczej branży. Wileńszczyzna to z kolei palmy wileńskie wyplatane tradycyjną metodą przekazywaną pokoleniom, to również rzeźba, glina – czyli to wszystko, co kryje w sobie ziemia odziedziczona po przodkach.

Dziełem wieńczącym stała się tablica informacyjna o Mejszgole, historii i zabytkach miasteczka. Powstały też broszury: „Rzemieślnicze dziedzictwo pogranicza” i „Dziedzictwo sakralne pogranicza” niepozwalające na zepchnięcie w czeluści pamięci unikatowego dziedzictwa kultury Mejszagoły i Korycina.

Bo razem można więcej

Dwuletnia współpraca z Korycinem pozwoliła zadzierzgnąć więzy przyjaźni. Wzajemna wymiana poglądów podczas spotkań zarówno na Wileńszczyźnie (święto rzemiosła), jak i w Korycinie (święto truskawki, sera korycińskiego) przyniosła obopólne korzyści. I w postaci nowocześnie urządzonych miejsc (w Korycinie w ramach projektu zagospodarowano teren nad zalewem, gdzie powstała fantastyczna plaża z kompleksem sportowym i placem zabaw) i przede wszystkim platformy do wymiany doświadczeń. To również sposób na wypromowanie tradycyjnego rzemiosła i zespołów z rejonu wileńskiego. Na korycińskiej scenie zaprezentowały się w pełnej krasie z całym wokalnym i tanecznym kunsztem: Kapela Świętojańska (Sużany), Mejszagolanki (Mejszagoła), Jawor (Awiżenie), Green&Gold (Mejszagoła).

W projekcie przewidziano też tygodniowe warsztaty, których celem było wskazanie pracownikom kultury, turystyki różnych ścieżek wiodących do sukcesu. Szkolenia okazały się strzałem w dziesiątkę – wszyscy uczestnicy deklarują, że do dziś korzystają z umiejętności nabytych podczas szkolenia.

Jednym z podstawowych założeń programu INTERREG Litwa-Polska jest zwiększenie zrównoważonego wykorzystania dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego w turystyce na obszarze transgranicznym. Niewątpliwie cel ten został w pełni zrealizowany. Zwiększyły się potoki turystów, wzrosło zainteresowanie obyczajowością i tradycją – a to dopiero początek. Realizację poszczególnych zadań wzięli na siebie pracownicy odnowionych placówek. Pomysłów im nie brakuje, a więc i nadziei na to, że spuścizna kulturowa cieszyć będzie następne pokolenia, bo należycie o to zadbano, a tradycja to piękno, które chronimy, a nie więzy, które nas krępują (Ezra Pound).

Monika Urbanowicz

Na zdjęciach: Święto Miasteczka Mejszagoła – to okazja do prezentowania rzemiosła tradycyjnego szerszemu gronu;
tablica informacyjna w Mejszagole opowiada o historii miejscowości i jego najwybitniejszych postaciach;
„pałacyk” ks. Obrembskiego po rewitalizacji stał się nowoczesnym muzeum
Fot.
archiwum samorządu rejonu wileńskiego

<<<Wstecz