Dzień Żałoby i Nadziei w Kowalczukach

Wywozili ich pociągami

Przed 77 laty, w roku 1941, wojska sowieckie rozpoczęły masowe wywózki ludności z naszego kraju. Nie da się dokładnie policzyć, ilu Polaków, a raczej obywateli polskich z Wilna i Wileńszczyzny, z Kresów II Rzeczypospolitej Polskiej, z Litwy Kowieńskiej pomordowano, aresztowano oraz zesłano do ZSRR w czasie wojny i po wojnie. Jeszcze trudniej ustalić, ilu obywateli Litwy zginęło w obozach, łagrach Sybiru, Kazachstanu, w Kołymie, Kałudze, Workucie, na tzw. szlaku saratowskim i innych miejscach uwięzienia i zagłady. Każda miejscowość, każde więzienie, gdzie byli, znaczone są krzyżami oraz zbroczone krwią i łzami.

14 czerwca mieszkańcy Kowalczuk uczcili Dzień Żałoby i Nadziei. W hołdzie pamięci o zesłańcach złożono dębowy wieniec i kwiaty oraz zapalono znicze na torach stacji kolejowej w Kowalczukach, odmówiono modlitwę „Anioł Pański”.

W upamiętnieniu tragicznych wydarzeń udział wzięli mieszkańcy gminy kowalczuckiej, dzieci z przedszkola, uczniowie z Gimnazjum im. St. Moniuszki oraz z Gimnazjum „Aušra” w Kowalczukach, starosta gminy Krystyna Gierasimowicz, administrator Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury w Szumsku – Krystyna Najmowicz, bibliotekarka z Kowalczuk – Natalija Werchołamowa oraz bibliotekarka z Szumska – Irena Korwiel. Śpiewem przedsięwzięcie upiększył zespół wokalny „Ballada” z Wojdat.

Następnie w ośrodku kultury odbyła się akademia pamięci. Wystąpiły zespoły – „Aušrelė” (kier. Walentyna Fedorowicz) z Gimnazjum „Aušra, zespół wokalny „Ballada” (kier. Teresa Kołtan) z Wojdat, miejscowy zespół „Przyjaciółki” (kier. Walerij Wałujewicz). Bibliotekarka Natalija Werchołamowa otworzyła wystawę książek pod tytułem „Traukiniais juos vežė” („Wywozili ich pociągami”).

Przy kawie i herbacie dzielono się wspomnieniami z nadzieją, że nigdy więcej nie wrócą czasy krzywd, znieważania, zakłamania.

Inf. wł.

Na zdjęciu: uczcić pamięć tragicznych wydarzeń przybyli dzieci, uczniowie, krewni wywiezionych

<<<Wstecz