Polskie Studio Teatralne w Radiu Rzeszów

Bo wolność ma swoją cenę

Obchody Dnia Żołnierzy Wyklętych stały się pretekstem do wystawienia w Rzeszowie monodramu pt. „Zapiski oficera Armii Czerwonej”. Na Scenie Teatralnej Polskiego Radia Rzeszów wystąpił Edward Kiejzik, a Jolanta Gryniewicz i Jarosław Królikowski zamknęli przedsięwzięcie tematycznym koncertem.

– Edward Kiejzik brawurowo wcielił się w sowieckiego żołnierza, który po napaści Związku Radzieckiego na Polskę, znalazł się w Wilnie. Jego sposób myślenia o świecie i o Polakach jest wynikiem propagandy prowadzonej przez władze komunistycznej Rosji, na czele których stał Józef Stalin – powiedział po spektaklu prezes Polskiego Radia Rzeszów, Przemysław Tejkowski. Prezes, a jednocześnie aktor teatralny, znany jest wileńskiej publiczności ze spektaklu „Melduję Tobie, Polsko. Rotmistrz Pilecki”, wyreżyserowanego przez Sławomira Gaudyna, który przed dwoma laty wystawiony był m. in. w Domu Kultury Polskiej w Wilnie. Zaproszenie aktorów z Wilna do Rzeszowa to ukłon w stronę tego, co w niewidzialny sposób kształtowało bohaterów. Nie można bowiem, ukryć faktu, że wielu żołnierzy, dziś określanych mianem wyklętych, wywodziło się z Wileńszczyzny.

– W Wilnie czuje się dbałość o tradycje, o język polski, o kulturę w każdej jej odsłonie. Bycie w Wilnie zawsze wzrusza. Tym razem postanowiliśmy, że ten artystyczny kunszt z wileńską duszą, zaprezentujemy w Rzeszowie. Stąd dobry spektakl i wzruszające piosenki – mówił Tejkowski, niezastąpiony przyjaciel Polskiego Studia Teatralnego.

Dla aktorów to kolejne doświadczenie. Spektakl można było nie tylko zobaczyć, ale i usłyszeć na falach Radia Rzeszów. Świadomość, że nie wystarczy spojrzeć w oczy widzowi, ale i zainteresować słuchaczy wymagała od Kiejzika dodatkowej koncentracji.

– Czasami wystarczy przekazać nastrój odpowiednią mimiką twarzy, a tutaj trzeba było skupić się na jakości wypowiadanych słów i głosem podkreślać emocje – mówił Kiejzik. O tym, że stanął na wysokości zadania świadczył pozytywny odbiór i wiele pochlebnych komentarzy. Podobnie zresztą jak piosenki wyśpiewane przez Jolantę i Jarosława – profesjonalne wykonanie utworów o tematyce żołnierskiej, które stały się już wizytówką PST, wzruszało i zmuszało do refleksji nad losem tych, którym dzisiaj wiatr pamięci smaga owal twarzy.

Dla Gryniewicz to bardzo ważna lekcja historii, próba ogarnięcia wydarzeń, o których ciągle dowiaduje się czegoś nowego.

– Może starsze ode mnie osoby mają już ukształtowaną postawę wobec tego, co działo się w XX wieku, ja to ciągle poznaję i odkrywam. Towarzyszą mi uczucia i emocje, które staram się przekazać, tak jak sama to odczuwam. Dziś jesteśmy dumni z niepodległości, ale nie możemy zapomnieć, jaką cenę zapłacili za tę wolność inni – mówi utalentowana solistka PST.

Kierownik Polskiego Studia Teatralnego Lilia Kiejzik nie kryła słów wdzięczności dla pana Przemysława za wileński akcent obchodów Dnia Żołnierzy Wyklętych w Rzeszowie i zaprosiła na prapremierę spektaklu „Marszałek: Żołnierz z ducha” już 16 marca.

Na zdjęciu: prezes Polskiego Radia Rzeszów (drugi od prawej) Przemysław Tejkowski ceni sobie współpracę z PST w Wilnie
Fot.
archiwum PST

<<<Wstecz