Świąteczne paczki z Macierzy

Częstochowa na Wileńszczyźnie

W ubiegłym tygodniu na Wileńszczyznę zawitała 60-osobowa delegacja władz m. Częstochowa wraz z księdzem Ryszardem Umańskim, która przywiozła prezenty bożonarodzeniowe dla osób potrzebujących. Z darami udali się do Mickun, Kowalczuk (rejon wileński) i Jaszun (rejon solecznicki).

Swą pomocną dłoń już trzeci rok z rzędu wyciągają do nas rodacy z Polski. To się stało piękną tradycją, gdy każdego roku odwiedza nas częstochowski Święty Mikołaj. 8 grudnia zawitał do nas w osobie księdza proboszcza Ryszarda Umańskiego z parafii NMP Częstochowskiej. Przybył do nas wraz ze swoimi Aniołami – ludźmi wielkiego serca. Był to dzień pełen dobroci, radości i uśmiechu na twarzach dzieci. Współpraca z ks. Ryszardem Umańskim trwa już 3 lata. Z każdym rokiem pomoc dla Polaków mieszkających na Litwie jest coraz większa i więcej ludzi angażuje się do pomocy. Z każdym rokiem coraz więcej dzieci otrzymuje duże paczki.

W Mickunach gości podjęła starosta gminy Renata Mickiewicz. Akcja rozpoczęła się w żłobku-przedszkolu, dokąd 8 grudnia zawitał Święty Mikołaj wraz z Aniołami. Dyrektor placówki Bożena Stelmakowa przywitała gości, a dzieci z wielką radością śpieszyły śpiewać i tańczyć. Następnie na spotkanie z św. Mikołajem przybyło przedszkole z sąsiednich Ławaryszek, którego maluchy też recytowały i śpiewały dla św. Mikołaja. Najwięcej radości sprawiły prezenty: paczki otrzymało każde dziecko, nauczyciel i wychowawca. Św. Mikołaj przekazał prezenty również dzieciom przedszkola w Kowalczukach.

Po wspólnych zdjęciach i krótkiej przerwie pojechaliśmy do gimnazjum w Mickunach, gdzie czekali uczniowie miejscowego gimnazjum oraz Gimnazjum im. św. Jana Bosko w Jałówce, Gimnazjum im. Stefana Batorego w Ławaryszkach, Gimnazjum im. Stanisława Moniuszki w Kowalczukach oraz Szkoły Podstawowej im. Czesława Miłosza w Pakienie oraz w Szumsku.

W spotkaniu udział wzięła mer rejonu wileńskiego Maria Rekść, która podziękowała za dobre i wielkie serce ks. Ryszardowi Umańskiemu oraz wszystkim, którzy się przyczynili do tej akcji pomocy Polakom w rejonie wileńskim. Przekazała też dyplomy dla osób zaangażowanych w akcję.

Uczniowie zaprezentowali koncert, a św. Mikołaj każdemu wręczył prezent. Paczki powędrowały też na ręce dyrektorów i nauczycieli placówek. Z kolei uczniowie wręczyli gościom własnoręcznie zrobione upominki.

Po akcji dobroczynnej mieliśmy wspólne spotkanie w domu kultury w Mickunach. Paczki od rodaków z Częstochowy otrzymało 600 dzieci. Dodatkowo w gminach zostawiono artykuły spożywcze, które będą rozdawane osobom potrzebującym. Serdecznie dziękujemy za pamięć i wielkie serca!

Alona Wengrowska

Na zdjęciu: spotkanie ze św. Mikołajem – to nie lada frajda dla dzieci


Dar serca z Bydgoszczy

Około czterech ton darów dostarczyli na Litwę organizatorzy akcji charytatywnej „Mikołajkowa paczka dla Polaków na Wileńszczyźnie”, która została przeprowadzona w Bydgoszczy. Inicjatorem i kołem napędowym społecznej dobroczynnej inicjatywy była Ewa Jędrzejczak-Taranek, nauczycielka historii w Szkole Podstawowej nr 35 im. Jarosława Dąbrowskiego w Bydgoszczy.

Dary w postaci słodyczy, artykułów spożywczych o przedłużonej trwałości, środków higieny osobistej, chemii domowej, gier planszowych, książek, artykułów papierniczych i przedmiotów użytku powszechnego zostały przekazane potrzebującym uczniom Gimnazjum im. Konstantego Parczewskiego, podopiecznym Centrum Społecznego Dzieci i Młodzieży oraz Centrum Dziennego Pobytu Osób Niepełnosprawnych (wszystkie placówki znajdują się w Niemenczynie), Szkoły Podstawowej w Jęczmieniszkach oraz potrzebującym rodzinom, mieszkającym na terenie wiejskiego starostwa niemenczyńskiego.

Znamienne jest to, że gimnazjaliści oraz dzieci i młodzież z placówek opiekuńczych paczki otrzymali 6 grudnia, czyli na mikołajki.

Uroczysta ceremonia powitania gości z Macierzy odbyła się w niemenczyńskim gimnazjum. Uczniowie przywitali członków delegacji z Bydgoszczy chlebem i solą oraz programem artystycznym, podczas którego nie zabrakło recytacji, śpiewu, popisu gry na akordeonie, no i, co jest poniekąd rzeczą oczywistą w tym mieście, numerów tanecznych.

Ewa Jędrzejczak-Taranek, pomysłodawczyni akcji, poinformowała, że zbieranie darów odbywało się od 19 października do 30 listopada. Inicjatywa spotkała się z żywym odzewem nie tylko mieszkańców Bydgoszczy, ale i okolic.

– Na Litwie byłam kilka razy. Od pierwszego pobytu zakochałam się w tym zakątku Ziemi. Dla mnie jest to miejsce magiczne. Cieszę się, że zawiązały się kontakty między moją szkołą a gimnazjum. We wrześniu grupa gimnazjalistów gościła w Bydgoszczy, w kwietniu następnego roku nasi uczniowie złożą rewizytę w Niemenczynie – powiedziała Jędrzejczak-Taranek.

Warty podkreślenia jest fakt, że do akcji włączyli się europosłowie i radni reprezentujący różne opcje polityczne – SLD, PiS, PO, co przy istniejących w Polsce ostrych sporach i podziałach politycznych jest ewenementem, a jednocześnie przykładem do naśladowania. Parafrazując można zaryzykować stwierdzenie, że dobre uczynki łagodzą obyczaje.

Kulminacyjnym momentem spotkania u „Parczewskiego” był moment przekazania mikołajkowych paczek 75 wytypowanym uczniom z klas 1.-12. Paczki gimnazjalistom osobiście przekazali goście, którzy twierdzili, że jest to dar serca od rodaków dla rodaków. Jak powiedział Tadeusz Grygorowicz, dyrektor gimnazjum, mikołajkowe prezenty otrzymali ci uczniowie, którzy otrzymują bezpłatne obiady.

W czasie dwudniowego pobytu na Litwie goście z Macierzy mieli bardzo napięty program, ale mimo tego wygospodarowali czas na złożenie wizyty u mer samorządu rejonu wileńskiego Marii Rekść oraz krótki spacer po Wilnie.

Zygmunt Żdanowicz


1000 znaków pamięci

Od dwóch lat w okresach przedświątecznych – Bożego Narodzenia i Wielkanocy – na Wileńszczyznę przybywają dary miłości. Są to paczki od rodaków dla rodaków. Ogólnokrajowe Stowarzyszenie Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej, ogłaszając akcję zbierania darów dla rodaków na Wileńszczyźnie oraz na Białorusi, pokazuje, że Polska pamięta o kresowiakach, wie, jaka tragedia spotkała ich w czasie wojny i po wojnie. Podkreślił to w swym powitalnym przemówieniu prezes Stowarzyszenia Artur Kondrat: „Nasza akcja poruszyła serca ludzi, dziś mieszkających w Polsce, bo przecież dzielimy się z tymi, kogo kochamy”.

Do Domu Kultury Polskiej przybyli przedstawiciele ze Stowarzyszenia Kombatantów Polskich, szkół polskich. Darczyńcy dziękowali za przybycie na tę akcję dobrej woli dyrektorowi Domu Kultury Polskiej Arturowi Ludkowskiemu oraz prezesowi Wileńskiego Miejskiego Oddziału ZPL Markowi Kubiakowi.

Wilnianom szczególnie miło jest powitać wśród organizatorów akcji zbierania darów swoją rodaczkę, major Stanisławę Kociełowicz, honorowego prezesa Stowarzyszenia Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej, która przez całe swe życie tak wiele zrobiła dla zachowania pamięci o dzielnych ludziach, ziomkach z Wileńszczyzny. I tym razem podkreśla, że wszystko to, co przywieźli z Polski, to nie tylko dary z różnego rodzaju rzeczami praktycznymi, tylko „paczki miłości” rodaków. Pani Stanisława chętnie też podzieliła się przeżyciami z ostatnich dni pobytu w Wilnie. Goszcząc w rodzinnym mieście zamieszkała w hotelu, który znajduje się na dziedzińcu za Bramą Bazyliańską, nieopodal Ostrej Bramy i filharmonii.

– Są to miejsca mojej młodości. Tutaj w filharmonii rozpoczęłam po wojnie naukę w legendarnym polskim gimnazjum – „Piątce”, która pozostała miłością na całe życie, mimo okropnych warunków nauki tuż po wojnie… W tych rozrzuconych po starówce klasach… – wspominała wilnianka.

Tym razem paczek było około 1000. Zostały przywiezione na Litwę niemal z całej Polski: z Białegostoku, Ostrołęki, Kobyłki, Augustowa, Warszawy, z wielu miejscowości na Pomorzu. Na Wileńszczyźnie paczki trafiły do Wileńskiej Szkoły Technologii, Biznesu i Rolnictwa w Białej Wace, gimnazjów w: Pogirach, im. Tadeusza Konwickiego w Bujwidzach, im. św. Urszuli Ledóchowskiej w Czarnym Borze, im. Ferdynanda Ruszczyca w Rudominie, w Ejszyszkach, Szkoły Podstawowej w Rakańcach i in. placówek.

– Nasze dary to symbol pamięci, ale też symbol wdzięczności wam, drodzy rodacy, że dbacie o polskość, o pamięć historyczną, dbacie o groby poległych Polaków, że kochacie swoją Macierz – powiedział Artur Kondrat.

Nazajutrz autokar z darami wyruszył w kierunku Białorusi, gdzie również biją polskie serca.

Krystyna Adamowicz

<<<Wstecz